głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika everythingcanchange

Tak wiele rożnych myśli namnożyło się w mojej głowie  już nie potrafiłam wytrzymać tego natłoku. Wystukałam kilka słów i z wielkim strachem wysłałam do niego. Och  tak bardzo bałam się odpowiedzi  nawet przez chwilę żałowałam swojej decyzji. Jednak zaczęliśmy rozmowę  najpierw niby o niczym konkretnym  ale wreszcie temat przeszedł na nasze uczucia. Przez moment czułam się jak kiedyś  gdy wieczorne rozmowy były codziennością  a jego osoba była nieodłącznym elementem mojego życia. Mówiłam mu jak źle mi bez niego  jak cierpiałam i marnowałam swoje życie. Kiedy po tym wszystkim napisał mi  że moje słowa spowodowały  że czuje jakby ktoś rozrywał mu serce  zrozumiałam  że on ma w sobie jakieś uczucia  ale najwyraźniej skrzętnie chował je przed całym światem. I ja wiem  że on nigdy nie chciał mnie zranić  to po prostu świat nie dał nam żadnej szansy na szczęście i życie we dwoje.    napisana

napisana dodano: 7 września 2013

Tak wiele rożnych myśli namnożyło się w mojej głowie, już nie potrafiłam wytrzymać tego natłoku. Wystukałam kilka słów i z wielkim strachem wysłałam do niego. Och, tak bardzo bałam się odpowiedzi, nawet przez chwilę żałowałam swojej decyzji. Jednak zaczęliśmy rozmowę, najpierw niby o niczym konkretnym, ale wreszcie temat przeszedł na nasze uczucia. Przez moment czułam się jak kiedyś, gdy wieczorne rozmowy były codziennością, a jego osoba była nieodłącznym elementem mojego życia. Mówiłam mu jak źle mi bez niego, jak cierpiałam i marnowałam swoje życie. Kiedy po tym wszystkim napisał mi, że moje słowa spowodowały, że czuje jakby ktoś rozrywał mu serce, zrozumiałam, że on ma w sobie jakieś uczucia, ale najwyraźniej skrzętnie chował je przed całym światem. I ja wiem, że on nigdy nie chciał mnie zranić, to po prostu świat nie dał nam żadnej szansy na szczęście i życie we dwoje. / napisana

Nie chcę iść do przodu bez Ciebie  to tak jakbym prosił Boga o nowe życie  wcześniej je sobie odbierając. mr.lonely

mr.lonely dodano: 7 września 2013

Nie chcę iść do przodu bez Ciebie, to tak jakbym prosił Boga o nowe życie, wcześniej je sobie odbierając./mr.lonely

  robimy  prawko   mam nadzieje ze nie zostane skazana na dmuchanie w alkomat na jazdach po wczorajszym  d

poprostukochajmnie dodano: 7 września 2013

##robimy #prawko / mam nadzieje ze nie zostane skazana na dmuchanie w alkomat na jazdach po wczorajszym ;d

HuczHucz   Gdyby nie to  3

poprostukochajmnie dodano: 7 września 2013

HuczHucz - Gdyby nie to ;3

DZIEKUJE ZA WCZORAJ UHUHUH  ŚWIETNIE BYŁO  .

poprostukochajmnie dodano: 7 września 2013

DZIEKUJE ZA WCZORAJ UHUHUH, ŚWIETNIE BYŁO *.*

Płaczę  krzyczę z bólu  nie mogę spać w nocy i szczerze się uśmiechać  nie umiem żartować tak jak kiedyś i śmiać się godzinami  chyba czekam na odzew z jego strony  potrzebuję przeprosin ale nie wysyłam mu codziennie po kilkanaście wiadomości. Jeśli jesteśmy sobie przeznaczani to i tak ze sobą będziemy a jeśli nie to miło będzie wspomnieć to wszystko za kilkanaście lat u boku męża i dzieci  choć na razie nie wyobrażam sobie bycia z kimkolwiek innym.

poprostukochajmnie dodano: 7 września 2013

Płaczę, krzyczę z bólu, nie mogę spać w nocy i szczerze się uśmiechać, nie umiem żartować tak jak kiedyś i śmiać się godzinami, chyba czekam na odzew z jego strony, potrzebuję przeprosin,ale nie wysyłam mu codziennie po kilkanaście wiadomości. Jeśli jesteśmy sobie przeznaczani to i tak ze sobą będziemy a jeśli nie to miło będzie wspomnieć to wszystko za kilkanaście lat u boku męża i dzieci, choć na razie nie wyobrażam sobie bycia z kimkolwiek innym.

Chcesz wiedzieć co czuje? Ogromną pustkę wieczorami kiedy przypominam sobie nasze spacery  samotność kiedy płaczę z byle jakiego powodu  złość kiedy ktoś mówi o Tobie  ból kiedy opowiadają mi o Twojej nowej dziewczynie oraz smutek kiedy widzę jak bardzo dobrze radzisz sobie beze mnie.   S.

poprostukochajmnie dodano: 7 września 2013

Chcesz wiedzieć co czuje? Ogromną pustkę wieczorami kiedy przypominam sobie nasze spacery, samotność kiedy płaczę z byle jakiego powodu, złość kiedy ktoś mówi o Tobie, ból kiedy opowiadają mi o Twojej nowej dziewczynie oraz smutek kiedy widzę jak bardzo dobrze radzisz sobie beze mnie. / S.

''I nie byłbym tu sobą  mówiąc  że się chcę pozbierać. I że umiem i że potrafię  że się nie wkurwię i tak jest u mnie lepiej znacznie naprawdę. Po co mam ściemniać jak zawsze  rozumiesz  bo ja wciąż chyba nie najwyraźniej  ej w kurwę.''

poprostukochajmnie dodano: 7 września 2013

''I nie byłbym tu sobą, mówiąc, że się chcę pozbierać. I że umiem i że potrafię, że się nie wkurwię i tak jest u mnie lepiej znacznie naprawdę. Po co mam ściemniać jak zawsze, rozumiesz, bo ja wciąż chyba nie najwyraźniej, ej w kurwę.''

''jest tak samo  może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć''

poprostukochajmnie dodano: 7 września 2013

''jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć''

To jest takie beznadziejne przeświadczenie  że moje życie stoi w miejscu  a jeżeli już z wielkim trudem zrobię jakiś krok to dążę donikąd. Przeszłość uwiązała mnie skutecznie  a ja tak nie chcę. Już po prostu nie chcę marnować kolejnych miesięcy  nie chcę oddalać się od znajomych. To jest okropne  bo już sama widzę tą negatywną zmianę i ona tak cholernie mi przeszkadza. Mam dosyć samej siebie i tego  że tak bardzo sobie z tym wszystkim nie radzę. Boże  nie wiem dlaczego mi na to pozwoliłeś. Nie wiem czy właśnie tego chciałeś  abym znalazła się na dnie i sama  krok po kroku próbowała stamtąd się wydostać. A to boli  bo wiem  że nie tak ma wyglądać życie dziewczyny w moim wieku. Nie powinnam siedzieć i płakać  dumać i analizować  tęsknić i cierpieć. A wszystko to robię i pozbawiam się szansy na fajne wspomnienia  które kiedyś powinnam opowiadać swoim dzieciom  a tak to co im powiem? Chyba nie to jak bardzo cierpiałam i tkwiłam w jednym punkcie.    napisana

napisana dodano: 6 września 2013

To jest takie beznadziejne przeświadczenie, że moje życie stoi w miejscu, a jeżeli już z wielkim trudem zrobię jakiś krok to dążę donikąd. Przeszłość uwiązała mnie skutecznie, a ja tak nie chcę. Już po prostu nie chcę marnować kolejnych miesięcy, nie chcę oddalać się od znajomych. To jest okropne, bo już sama widzę tą negatywną zmianę i ona tak cholernie mi przeszkadza. Mam dosyć samej siebie i tego, że tak bardzo sobie z tym wszystkim nie radzę. Boże, nie wiem dlaczego mi na to pozwoliłeś. Nie wiem czy właśnie tego chciałeś, abym znalazła się na dnie i sama, krok po kroku próbowała stamtąd się wydostać. A to boli, bo wiem, że nie tak ma wyglądać życie dziewczyny w moim wieku. Nie powinnam siedzieć i płakać, dumać i analizować, tęsknić i cierpieć. A wszystko to robię i pozbawiam się szansy na fajne wspomnienia, które kiedyś powinnam opowiadać swoim dzieciom, a tak to co im powiem? Chyba nie to jak bardzo cierpiałam i tkwiłam w jednym punkcie. / napisana

Wiesz  poznałam kiedyś pewnego pana. Wysoki  przystojny  brunet  brązowe oczy. Niesłychanie miły  inteligentny  oczytany i bardzo zabawy. No pomyślałam  ideał mi się trafił! Niezmiernie szybko pozwoliłam sobie go pokochać  bo widziałam w jego oczach coś czego żadne inne oczy nie miały. Kusił  oj kusił mnie swoją osobowością  a ja naiwna uległam  tak bardzo nieodporna na tego typu choroby. Pan ciągle był miły  ale coraz bardziej zagadkowy i skryty  a ja brnęłam głębiej i dalej  bo miałam takie niepodarte przeczucie  że to my stworzymy tą idealną jedność. I powiem Ci coś kochana po cichu  kobieca intuicja jednak czasem zawodzi  bo rzeczony pan wcale nie miał na myśli wielkich miłości  a ja zostałam z dziurą w sercu i tymi znienawidzonymi łzami  które tak długo mnie męczą. Miły pan w końcu odszedł bez słowa  a ja ciągle jeszcze się leczę i wyganiam tą upartą tęsknotę  bo wiesz  muszę Ci się przyznać  że ten pan to jedyny mężczyzna po którym nie potrafię się pozbierać.    napisana

napisana dodano: 5 września 2013

Wiesz, poznałam kiedyś pewnego pana. Wysoki, przystojny, brunet, brązowe oczy. Niesłychanie miły, inteligentny, oczytany i bardzo zabawy. No pomyślałam, ideał mi się trafił! Niezmiernie szybko pozwoliłam sobie go pokochać, bo widziałam w jego oczach coś czego żadne inne oczy nie miały. Kusił, oj kusił mnie swoją osobowością, a ja naiwna uległam, tak bardzo nieodporna na tego typu choroby. Pan ciągle był miły, ale coraz bardziej zagadkowy i skryty, a ja brnęłam głębiej i dalej, bo miałam takie niepodarte przeczucie, że to my stworzymy tą idealną jedność. I powiem Ci coś kochana po cichu, kobieca intuicja jednak czasem zawodzi, bo rzeczony pan wcale nie miał na myśli wielkich miłości, a ja zostałam z dziurą w sercu i tymi znienawidzonymi łzami, które tak długo mnie męczą. Miły pan w końcu odszedł bez słowa, a ja ciągle jeszcze się leczę i wyganiam tą upartą tęsknotę, bo wiesz, muszę Ci się przyznać, że ten pan to jedyny mężczyzna po którym nie potrafię się pozbierać. / napisana

Wybacz  ale nawet nie jesteś w stanie sobie wyobrazić ile szczęścia nosiłam w sobie  kiedy on był tu przy mnie.    napisana

napisana dodano: 5 września 2013

Wybacz, ale nawet nie jesteś w stanie sobie wyobrazić ile szczęścia nosiłam w sobie, kiedy on był tu przy mnie. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć