 |
"Jesteś już mój, jesteś już moja, weź się w to wczuj
I nie zapieraj się nogami zębami
Rękoma stój, rozejrzyj się zobacz, to jest twój krój
Leży jak ulał muzyczna koszula na Ciebie skrojona! Na ciebie skrojona!"
|
|
 |
" Na ostro, z pieprzykiem lub też
na słodko, czy leżąc czy też
na stojąc, siedząco,
tak jak tylko zechcesz dziś zrobimy to złotko.
Ostro, z pieprzykiem lub też
na słodko, czy leżąc czy też
na stojąc, siedząco,
tak jak tylko zechcesz dziś zrobimy to złotko."
|
|
 |
Usiadłam na łóżku okrywając swoje kruche ciało kocem.Wolnym ruchem sięgnęłam po kubek z herbata leżący na nocnej szafce i objęłam go rękoma.Czułam przyjemną woń malin,więc zamoczyłam usta w gorącym napoju.Zamknęłam oczy i znalazłam sie w zupełnie innym miejscu.Szłam parkiem kopiąc jesienne liście.Prawą dłoń ogrzewało mi ciepło Jego dłoni,a moje usta ciepło Jego warg.Otworzyłam oczy wydobywajac z nich łzy.Pamietam ten brązowy wzrok wpatrzony we mnie.Po 2 latach znów go doswiadczyłam..Upiłam kolejny łyk herbaty tracąc kolejne łzy.Ale są jeszcze Niebieskie oczy,o których zapomnieć nie mogę..Tęsknie i kocham ich obu,ale z żadnym nie mogę być..Za późno na ratowanie czegoś,co sama spieprzyłam,co sama odtrąciłam..Dopiero zrozumiałam,że od zawsze zależalo mi na Nich obu...Odłozyłam szybko kubek na szafce i skuliłam się na łóżku.Nie czułam bólu,nie czułam żalu.Czułam ogromną pustkę i strach,że już nigdy nic nie będzie jak dawniej,że ta jesień będzie kompletnie bez barw..Bez Nich..||pozorna
|
|
 |
" Dlaczego wszyscy tutaj są tak szczęśliwi, a ja nie? - Dlatego, że nauczyli się widzieć dobro i piękno wszędzie - odrzekł Mistrz. - Dlaczego więc ja nie widzę wszędzie dobra i piękna? - Dlatego, że nie możesz widzieć na zewnątrz siebie tego, czego nie widzisz w sobie." Anthony de Mello
|
|
 |
bo od dzisiaj dla mnie TY- nie istniejesz :
|
|
 |
wtedy zrozumiałam, że mogę być kim tylko chcę
|
|
 |
jakoś od rana wzięło mnie na wspomnienia. wyciągnęłam album ze zdjęciami z dzieciństwa. każde zdjęcie oglądałam całkiem starannie, żeby przypadkiem nic nie przegapić. doszłam do zdjęcia z przed trzech lat, jedno z kompromitujących moją osobę - z nim. wpatrywałam się w jego ciemne tęczówki, po cichu wypowiedziałam 'wiesz co wujek takich numerów się nie odwala! czemu tak wcześnie? bo jakiego chuja ty tam potrzebny źle ci było z nami?' słyszałam jak mama wchodzi do domu, szybko otarłam łzę która spływała mi po policzku przecież jestem twarda nie ? \ ms.inlove
|
|
 |
Wiedziałam,że w końcu któregoś dnia już nie wytrzymam i wybuchnę histerycznym płaczem,lecz nie sądziłam,że nastąpi to tej nocy.Złapałam szpilki w dłonie i na boska dreptałam ciemną noca w stronę domu.Tak dawno nie płakałam,lecz nie jestem tak silna na jaka wyglądam,potrafie się śmiać,lecz wewnątrz krzyczę z bólu.Czułam kamyczki pod stopami mimo to nie zwalniałam kroku.Nie ocierałam łez,ani nie poprawiałam fryzury zniszczonej przez wiatr,po prostu szłam przed siebie.Tak bardzo chciałam by był obok.By wziął mnie w ramiona i prowadził przez ciemne uliczki,by kochał i tęsknił..Przystanęłam.Mój szloch przerodził się w niepohamowany,gorzki płacz.Płakałam nie mogąc opanować łez.Oparłam się o drzewo przeklinając siebie za to,że to wszystko moja wina..Ale gdyby rzeczywiscie kochał i tęsknił znalazłby sposób by to zmienić..Nagle dostrzegłam męską sylwetkę zmierzającą w moja stronę.Otarłam łzy próbując rozpoznać w nim Jego..Nie rozpoznałam,bo przecież dla niego juz nie istnieję..||pozorna
|
|
|
|