 |
tak na prawdę jestem lepsza niż ta moja reputacja .// ansomia
|
|
 |
Nie należę do ludzi wrażliwych. Nie załamuję się, kiedy ktoś nagle odwraca się do mnie plecami. Nie upadam, gdy usłyszę kilka nieprzyjemnych słów. Nie zamykam się w sobie po stracie jakiejś osoby. Nie płaczę na pogrzebach. Podobno mam serce z kamienia. Nie biorę wszystkiego do siebie. Często wzruszam ramionami. Bywam obojętna, chłodna i nieprzyjemna. Ale kiedyś nadchodzi taki dzień, kiedy kumuluje się wszystko to, co powinno było zaboleć, a umknęło gdzieś mimochodem. I ta lawina spada na mnie jak grom z jasnego nieba, i zawiera w sobie wszystko, czyjeś krzywdzące słowa, utratę wiary w siebie, odejście bliskiej osoby. I zabija, przygniata do ziemi, nie pozwala wstać, normalnie żyć. W jednej chwili powraca cała przeszłość, narasta z każdą minutą, boli z każdym oddechem coraz bardziej. I nagle gdzieś padają słową "jest dobrze, jest okej", ale nie oszukujmy się, jest cholernie daleko od "okej". [ yezoo ]
|
|
 |
Siedzieliśmy oboje i plakalismy. Wymienialiśmy miedzy łzami pocałunki, słowa, przytulenia. Poczuliśmy jakby runął nasz poukładany świat. Żadne z Nas nie umiało jasno nazwać tego co czuje. Ty mówiłeś żebym Cię zostawiła, a ja, że nigdy tego nie zrobię. Żadne z Nas na drugi dzień nie poszło do pracy, leżeliśmy całą noc ocierajac sobie nawzajem łzy. Spaliliśmy dwie paczki fajek, wypiliśmy pół litra wódki i żadne z Nas później nie powiedziało ani słowa, tylko łzy nie chciały przestać płynąć. Po którymś pocałunku zasnelismy wtuleni w mokrej od łez pościeli..../ASs
|
|
 |
Obiecuje, że będę grzeczna. Nie będę tyle palić, pić, przeklinac. Będę Go kochać tak bardzo jak się tylko da, do końca swoich dni. Będę dobrze żyła z rodzicami. Zrobię wszystko jak najlepiej Boże, tylko błagam - nie zabieraj mi Go. Niech to okaże się tylko złym snem, pomyłką, niech wyciągną Go z tego. Ja nie chce, nie umiem, nie przeżyje już ani jednego dnia bez Niego. Nie zasne już bez buziaka i przytulenia wieczorem. Nie będę umiała po prostu wstać i żyć. Nie chce niczego innego, tylko pomóż Nam. Nie pozwól na to, żeby tak to się skończyło. Nie po to było tyle prób tego związku. Kocham Go bardziej niż swoje życie, tak bardzo jak On mnie. A jeśli się nie da, to zabierz mnie z tego świata, bo nie chce żyć bez Niego. Błagam., zrób coś.../ASs
|
|
 |
YI chuj. Co dalej? Nie mam pojęcia, to tylko w końcu 2,5 roku- poczekam :(((/ASs
|
|
 |
Nie masz nawyku sukcesu. Należysz do ludzi, którzy całe życie spędzają na wyspie fantazji nazywanej "pewnego dnia będę". Błąd. Ty nigdy nie będziesz. Nie masz jaj. | Poranek Kojota
|
|
 |
Myślałem sobie 'super, dam radę, widocznie tak musiało być', a tu noc przychodzi i sam zostaję z myślami, które paraliżują mnie strachem. Boję się być tutaj bez Niej i cholera jasna znowu marzę choć o jednym dotyku Jej dłoni, która sprawiała, że czułem się wyjątkowy. Jej oczy? Człowieku, najpiekniejsze oczy na świecie, błękit jaśniejszy niż oceany, nad którymi zawsze chciałeś być, jej głos? Kurwa, wystarczał cichy szept bym miał pewność, że jest tą dla której się urodziłem. Teraz przytulam wspomnienia, które z każdą chwilą ranią coraz bardziej bo choć najpiękniejsze, to nie wrócą, nie zwilżą pocałunkiem zapomnianych ust, nie powiedzą, że wszystko będzie okej. Zapomniałem jak się żyje, odebrano mi tlen, dławię się nieobecnością./mr.lonely
|
|
 |
Kurwa, jebany deszcze od rana, a dniówka poszła się pierdolić:(/ASs
|
|
 |
Zrobiłam to, czego nigdy nie potrafiłam z nikim. Bałam się cholernie, ale zawołałam Go na dwór, popatrzyłam prosto w oczy i powiedziałam co mi nie pasuje, a później zamilkłam bojąc się odpowiedzi. A On przytulił mnie mocno i patrząc w oczy powiedział, ze czekał na to i, ze to się zmieni. Później pocałował tak, zr świat zwariował mi przed oczami, a stado motyli dawało o sobie znać. Później było inaczej niż zawsze, widać było, ze wziął do serca moje słowa, ze się stara. Zrobiliśmy RAZEM kolację, a później zasnęliśmy przytuleni. Kocham Go z całego serca./ASs
|
|
 |
Mam dość, wysiadam... Nie mam już kurwa siły. Łzy same płyną w dół twarzy, ręce sie trzęsą, a serce bije przyspieszonym erytmem. Przepraszam.../ASs
|
|
|
|