głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika evelinafurtak

 Odchodził ode mnie zostawiając mnie bardziej samotną niż wtedy  kiedy nie było go jeszcze .

he.is.my.hope dodano: 30 września 2014

"Odchodził ode mnie zostawiając mnie bardziej samotną niż wtedy, kiedy nie było go jeszcze".

moje!! ja pierdole  nauczysz się kiedyś podpisywać nieswoje wpisy? teksty napisana dodał komentarz: moje!! ja pierdole, nauczysz się kiedyś podpisywać nieswoje wpisy? do wpisu 28 września 2014
Musisz zrozumieć  że czasem się gubię i nie wiem kim jestem  szukam sensu  przeglądam stare zeszyty i próbuję dostrzec jaki byłem dawniej  gdzie popełniłem błąd  wtedy proszę Cię  usiądź obok  złap mnie za rękę i nie pytaj o nic  po prostu bądź. Musisz wiedzieć  że czasem próbuję być lepszy  głównie dla Ciebie  byś nie musiała płakać po nocach myśląc czy znów wpadnę w jakieś gówno  to dla Ciebie walczę z samym sobą i próbuję naprawiać błędy  które kiedyś pewnie zniszczyłyby mi życie  a dziś potrafię powiedzieć sobie dość. Kiedyś pewnie spojrzał bym w niebo i powiedział 'chuj w to   lecz dziś wiem  że  chuj w to  to  robię to dla niej   gaszę świeczkę zanim się dopali i zapalam nową  by nadzieja nie gasła w naszych sercach do samego końca. Przekręcam się na bok  otwieram pół przytomne powieki  ej kochanie  obudź się  ten dzień jest nasz  bo jesteśmy tu razem. mr.lonely

mr.lonely dodano: 27 września 2014

Musisz zrozumieć, że czasem się gubię i nie wiem kim jestem, szukam sensu, przeglądam stare zeszyty i próbuję dostrzec jaki byłem dawniej, gdzie popełniłem błąd, wtedy proszę Cię, usiądź obok, złap mnie za rękę i nie pytaj o nic, po prostu bądź. Musisz wiedzieć, że czasem próbuję być lepszy, głównie dla Ciebie, byś nie musiała płakać po nocach myśląc czy znów wpadnę w jakieś gówno, to dla Ciebie walczę z samym sobą i próbuję naprawiać błędy, które kiedyś pewnie zniszczyłyby mi życie, a dziś potrafię powiedzieć sobie dość. Kiedyś pewnie spojrzał bym w niebo i powiedział 'chuj w to", lecz dziś wiem, że "chuj w to" to "robię to dla niej", gaszę świeczkę zanim się dopali i zapalam nową, by nadzieja nie gasła w naszych sercach do samego końca. Przekręcam się na bok, otwieram pół przytomne powieki, ej kochanie, obudź się, ten dzień jest nasz, bo jesteśmy tu razem./mr.lonely

 Dotykam Twoich ust  palcem dotykam brzegu Twoich ust  rysuję je  jakby wychodziły spod mojej ręki  jakby po raz pierwszy Twoje usta miały się otworzyć  i wystarczy  bym zamknął oczy  aby zmazać to wszystko i zacząć od nowa  za każdym razem tworzę usta których pragnę  usta wybrane pośród wszystkich  w absolutnej wolności przeze mnie wybrane  aby moja ręka narysowała je na Twojej twarzy  a które przez niezrozumiały dla mnie przypadek dokładnie odpowiadają Twoim ustom  uśmiechającym się pod moimi palcami.

mr.lonely dodano: 26 września 2014

"Dotykam Twoich ust, palcem dotykam brzegu Twoich ust, rysuję je, jakby wychodziły spod mojej ręki, jakby po raz pierwszy Twoje usta miały się otworzyć, i wystarczy, bym zamknął oczy, aby zmazać to wszystko i zacząć od nowa; za każdym razem tworzę usta,których pragnę, usta wybrane pośród wszystkich, w absolutnej wolności przeze mnie wybrane, aby moja ręka narysowała je na Twojej twarzy, a które przez niezrozumiały dla mnie przypadek dokładnie odpowiadają Twoim ustom, uśmiechającym się pod moimi palcami."

Kiedyś nie sądziłam  że mogę być aż tak bardzo uczuciowa  ale później uświadomiłam sobie  że nie nadaję się do związków  na chwilę . To właśnie dlatego nigdy nie mogłam się chwalić dużą ilością przebytych związków. Od zawsze szukałam kogoś kto będzie w stanie zostać przy mnie dłużej i kto będzie mnie kochał. W głębi duszy modliłam się o kogoś idealnego i pokornie czekałam na swoje szczęście. Myślałam wtedy  że miłość jest prostsza  nawet w momencie kiedy już ją dostałam nie spodziewałam się  że tak sponiewiera moją osobę  że zabierze więcej niż będzie w stanie dać. Ten związek jeszcze bardziej umocnił mnie w przekonaniu  że nie jestem kochliwa i że nie potrafię skakać z kwiatka na kwiatek  bo jak już pokocham to do końca. Nie mogę pogodzić się tylko z tym  że tak do końca nie jest w stanie pokochać nikt mnie.    napisana

napisana dodano: 25 września 2014

Kiedyś nie sądziłam, że mogę być aż tak bardzo uczuciowa, ale później uświadomiłam sobie, że nie nadaję się do związków "na chwilę". To właśnie dlatego nigdy nie mogłam się chwalić dużą ilością przebytych związków. Od zawsze szukałam kogoś kto będzie w stanie zostać przy mnie dłużej i kto będzie mnie kochał. W głębi duszy modliłam się o kogoś idealnego i pokornie czekałam na swoje szczęście. Myślałam wtedy, że miłość jest prostsza, nawet w momencie kiedy już ją dostałam nie spodziewałam się, że tak sponiewiera moją osobę, że zabierze więcej niż będzie w stanie dać. Ten związek jeszcze bardziej umocnił mnie w przekonaniu, że nie jestem kochliwa i że nie potrafię skakać z kwiatka na kwiatek, bo jak już pokocham to do końca. Nie mogę pogodzić się tylko z tym, że tak do końca nie jest w stanie pokochać nikt mnie. / napisana

To mój wpis! Podpisz  albo usuń! Nie kopiuje się tak czyjejś pracy bez podpisu. A jeśli bierzesz '' tak o sobie'' mój wpis to weź także te wszystkie moje uczucia  które skłoniły mnie do napisania go. teksty he.is.my.hope dodał komentarz: To mój wpis! Podpisz, albo usuń! Nie kopiuje się tak czyjejś pracy bez podpisu. A jeśli bierzesz '' tak o sobie'' mój wpis to weź także te wszystkie moje uczucia, które skłoniły mnie do napisania go. do wpisu 23 września 2014
Odchodząc pierwszy raz ode mnie zostawiłeś sporo lęku i tęsknoty.Wiesz  od tamtego czasu bez względu na to czy byłeś obecny w moim życiu czy nie  uczucia te mnie nie opuszczały.Rzekłabym chyba  że wypełniały mnie całą.Tak rzadko byłam radosna i szczęśliwa bo wciąż nie byłam pewna Twoich uczuć i tego że przy mnie na zawsze zostaniesz. Cholera  zbyt często dopuszczałeś do tego żebym była tak okropnie smutna i tak mocno musiała tęsknić.Ta tęsknota tak często mnie paliła  niszczyła bo nie była tęsknotą przez Ciebie odwzajemnioną.Nie czułam  że za mną tęsknisz. Zastanawiam się  jak długo dałabym radę to jeszcze znieść i przeraża mnie myśl że może tak będzie wiecznie.Tylko że teraz czuję się w tej swojej tęsknocie mniej samotna  niż wtedy gdy byłeś przy mnie  bo nie ma gorszej tęsknoty od tej nieodwzajemnionej.To nigdy nie była miłość  przynajmniej nie z Twojej strony.Na co więc komuś taka miłość  sko­ro do te­go pro­wadzi  sko­ro można się tak czuć choćby przez krótką chwilę.  he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 23 września 2014

Odchodząc pierwszy raz ode mnie zostawiłeś sporo lęku i tęsknoty.Wiesz, od tamtego czasu bez względu na to czy byłeś obecny w moim życiu czy nie, uczucia te mnie nie opuszczały.Rzekłabym chyba, że wypełniały mnie całą.Tak rzadko byłam radosna i szczęśliwa,bo wciąż nie byłam pewna Twoich uczuć i tego,że przy mnie na zawsze zostaniesz. Cholera, zbyt często dopuszczałeś do tego żebym była tak okropnie smutna i tak mocno musiała tęsknić.Ta tęsknota tak często mnie paliła, niszczyła,bo nie była tęsknotą przez Ciebie odwzajemnioną.Nie czułam, że za mną tęsknisz. Zastanawiam się, jak długo dałabym radę to jeszcze znieść i przeraża mnie myśl,że może tak będzie wiecznie.Tylko,że teraz czuję się w tej swojej tęsknocie mniej samotna, niż wtedy,gdy byłeś przy mnie, bo nie ma gorszej tęsknoty od tej nieodwzajemnionej.To nigdy nie była miłość, przynajmniej nie z Twojej strony.Na co więc komuś taka miłość, sko­ro do te­go pro­wadzi, sko­ro można się tak czuć choćby przez krótką chwilę./ he.is.my.hope

Jeszcze nie tak dawno ból wydawał mi się normą przyzwyczaiłam się do niego tak samo jak do tego  że często znikałeś i raniłeś  odsuwając mnie od siebie. Kiedyś byłam pewna że zniosę wszystko  każde cierpienie byle tylko byłbyś choć trochę i choć czasami obecny w moim życiu  ale teraz widzę  ze więcej już nie zniosłabym. Nie jeśli to miałyby być tylko momenty chwile kiedy byłbyś ze mną i dla mnie to nie jestem już w stanie więcej przecierpieć.Jeszcze kilka miesięcy temu byłam na to gotowa  ale jest już właśnie o te kilka miesięcy za późno za daleko.Może dobrze że to wszystko się już skończyło  bo to i tak nie było życie.Z każdą próbą zatrzymania Ciebie  traciłam coraz bardziej siebie. Tęsknię za Tobą  ale nigdy więcej nie dopuszczę do tego żebyś Ty albo inny mężczyzna tak mnie znowu traktował. Nie pozwolę już na żadne układy nawet jeśli będę mocno kochać. Nie pozwolę  bo dla mnie układ jest z założeniem '' jak nie wyjdzie''. Pieprzę takie coś. Teraz wszystko  albo nic.  he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 23 września 2014

Jeszcze nie tak dawno ból wydawał mi się normą,przyzwyczaiłam się do niego tak samo jak do tego, że często znikałeś i raniłeś, odsuwając mnie od siebie. Kiedyś byłam pewna,że zniosę wszystko, każde cierpienie,byle tylko byłbyś choć trochę i choć czasami obecny w moim życiu, ale teraz widzę, ze więcej już nie zniosłabym. Nie,jeśli to miałyby być tylko momenty,chwile kiedy byłbyś ze mną i dla mnie to nie jestem już w stanie więcej przecierpieć.Jeszcze kilka miesięcy temu byłam na to gotowa, ale jest już właśnie o te kilka miesięcy za późno,za daleko.Może dobrze,że to wszystko się już skończyło, bo to i tak nie było życie.Z każdą próbą zatrzymania Ciebie, traciłam coraz bardziej siebie. Tęsknię za Tobą, ale nigdy więcej nie dopuszczę do tego żebyś Ty,albo inny mężczyzna tak mnie znowu traktował. Nie pozwolę już na żadne układy,nawet jeśli będę mocno kochać. Nie pozwolę, bo dla mnie układ jest z założeniem '' jak nie wyjdzie''. Pieprzę takie coś. Teraz wszystko, albo nic./ he.is.my.hope

Cz.3  Nie tak miało być.Tak wiele mówiłeś  obiecywałeś  a kiedy przyszła pora na pożegnanie  nie potrafiłeś powiedzieć ani słowa. Zawsze  pierdolone zawsze  za każdym razem  zostawiałeś mnie bez słowa wyjaśnienia  pozwalałeś na moje czekanie robiłeś wahania z mojego życia i wracałeś tylko na chwilę  aby znowu zamilknąć. Tyle siły  łez i cierpienia mnie kosztowała ta walka o nas tylko po to by to wszystko poszło na marne i znowu została sama  zagubiona i rozczarowana. Nie wiesz jak się czuję  patrząc jak coraz bardziej oddala się ode mnie wszystko to co kocham i jak to wszystko w ogóle nie ogląda się za siebie i nie zwraca na mnie uwagi. Nie zrozumiem tego nigdy  nigdy  nigdy. I tego  że tak często podle mnie traktowałeś  że między nami bywało tak różnie  a teraz dla innej potrafisz być taki  jaki nigdy nie byłeś dla mnie.Nie wybaczę Ci tego  że rozbudziłeś we mnie miłość do Ciebie  tylko po to żeby kojarzyła mi się ona z pożegnaniem. Cholera dlaczego? Za co to wszystko?   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 21 września 2014

Cz.3 Nie tak miało być.Tak wiele mówiłeś, obiecywałeś, a kiedy przyszła pora na pożegnanie, nie potrafiłeś powiedzieć ani słowa. Zawsze, pierdolone zawsze, za każdym razem, zostawiałeś mnie bez słowa wyjaśnienia, pozwalałeś na moje czekanie,robiłeś wahania z mojego życia i wracałeś tylko na chwilę, aby znowu zamilknąć. Tyle siły, łez i cierpienia mnie kosztowała ta walka o nas,tylko po to by to wszystko poszło na marne i znowu została sama, zagubiona i rozczarowana. Nie wiesz jak się czuję, patrząc jak coraz bardziej oddala się ode mnie wszystko to co kocham i jak to wszystko w ogóle nie ogląda się za siebie i nie zwraca na mnie uwagi. Nie zrozumiem tego nigdy, nigdy, nigdy. I tego, że tak często podle mnie traktowałeś, że między nami bywało tak różnie, a teraz dla innej potrafisz być taki, jaki nigdy nie byłeś dla mnie.Nie wybaczę Ci tego, że rozbudziłeś we mnie miłość do Ciebie, tylko po to żeby kojarzyła mi się ona z pożegnaniem. Cholera dlaczego? Za co to wszystko? / he.is.my.hope

Cz.2 Jesteś mi winien kilka pieprzonych zdań wyjaśnienia  jesteś mi winien pożegnanie  jesteś mi winien wspólną przyszłość  która miała trwać wiecznie  a której nie ma. Jesteś  jesteś mi winien... Cholera  czemu mi to zrobiłeś ? Kim ja dla Ciebie do jasnej cholery byłam ? Nie chciałbyś wiedzieć co czuję  bo sam na moim miejscu  nie byłbyś w stanie tych wszystkich uczuć i emocji pomieścić. Wiesz  po tych dwóch latach jestem kimś całkiem innym  zniszczyłeś mnie. Zabrałeś siły  ogołociłeś z tak wielu marzeń  wiary w miłość  ludzi i z nadziei. Zasiałeś tak wiele obaw  zostawiłeś tak dużo smutku i tęsknoty. Do dziś nie wiem kim dla Ciebie byłam  ale po tym wszystkim wydaje mi się  że kimś w ogóle nieistotnym. Może najpierw lekiem po Twojej nieudanej miłości  potem poczekalnią  w której ozdrowiałeś  nabrałeś dystansu do przeszłości  po to by następnie ruszyć dalej  tylko  że beze mnie  z kimś innym.

he.is.my.hope dodano: 21 września 2014

Cz.2 Jesteś mi winien kilka pieprzonych zdań wyjaśnienia, jesteś mi winien pożegnanie, jesteś mi winien wspólną przyszłość, która miała trwać wiecznie, a której nie ma. Jesteś, jesteś mi winien... Cholera, czemu mi to zrobiłeś ? Kim ja dla Ciebie do jasnej cholery byłam ? Nie chciałbyś wiedzieć co czuję, bo sam na moim miejscu, nie byłbyś w stanie tych wszystkich uczuć i emocji pomieścić. Wiesz, po tych dwóch latach jestem kimś całkiem innym, zniszczyłeś mnie. Zabrałeś siły, ogołociłeś z tak wielu marzeń, wiary w miłość, ludzi i z nadziei. Zasiałeś tak wiele obaw, zostawiłeś tak dużo smutku i tęsknoty. Do dziś nie wiem kim dla Ciebie byłam, ale po tym wszystkim wydaje mi się, że kimś w ogóle nieistotnym. Może najpierw lekiem po Twojej nieudanej miłości, potem poczekalnią, w której ozdrowiałeś, nabrałeś dystansu do przeszłości, po to by następnie ruszyć dalej, tylko, że beze mnie, z kimś innym.

Cz.1 Nie wierzę. Cholera  wciąż nie mogę uwierzyć  że to wszystko co miało trwać między nami na zawsze  tak po prostu się skończyło. I to jeszcze jak beznadziejne skończyło. Nie mogę tego zrozumieć  a Ty mi nigdy w tym nie pomogłeś. Poznając Cię  nigdy nie przeszło mi przez myśl  że tyle złego przez Ciebie przeżyje. Wiesz co jest najgorsze ? że nie potrafię już sobie przypomnieć tych dobrych chwil  że wciąż jestem na tyle głupia  że marzę o tym  abyś był   a zarazem to  że coraz częściej nachodzą mnie chwile  kiedy Cię zwyczajnie nienawidzę i nie poznaję. To przykre  że po dwóch latach można kogoś w ogóle nie znać i tak bardzo się pomylić. Jeszcze smutniejsze jest to  że nic się dla tej osoby nie znaczyło  a wszelkie starania poszły na marne.Cholera jasna  wytłumacz mi w końcu co to wszystko miało być  błagam Cię  przyjdż i wyjaśnij  bo we mnie tych wszystkich skrajnych uczuć i emocji już się nie mieści. Jesteś mi coś winien.

he.is.my.hope dodano: 21 września 2014

Cz.1 Nie wierzę. Cholera, wciąż nie mogę uwierzyć, że to wszystko co miało trwać między nami na zawsze, tak po prostu się skończyło. I to jeszcze jak beznadziejne skończyło. Nie mogę tego zrozumieć, a Ty mi nigdy w tym nie pomogłeś. Poznając Cię, nigdy nie przeszło mi przez myśl, że tyle złego przez Ciebie przeżyje. Wiesz co jest najgorsze ? że nie potrafię już sobie przypomnieć tych dobrych chwil, że wciąż jestem na tyle głupia, że marzę o tym, abyś był, a zarazem to, że coraz częściej nachodzą mnie chwile, kiedy Cię zwyczajnie nienawidzę i nie poznaję. To przykre, że po dwóch latach można kogoś w ogóle nie znać i tak bardzo się pomylić. Jeszcze smutniejsze jest to, że nic się dla tej osoby nie znaczyło, a wszelkie starania poszły na marne.Cholera jasna, wytłumacz mi w końcu co to wszystko miało być, błagam Cię, przyjdż i wyjaśnij, bo we mnie tych wszystkich skrajnych uczuć i emocji już się nie mieści. Jesteś mi coś winien.

Nie powinnam myśleć co by było gdyby został  ale aż dech zapiera kiedy uświadamiam sobie jak wiele straciłam w momencie kiedy odszedł tak na dobre. On był i jest dla mnie zbyt ważny by móc jednym gestem wygonić go z myśli i zacząć nowe  odrębne życie. Taka miłość jak moja do niego nie zdarza się często  więc tym trudniej jest zapomnieć  nie wracać do przeszłości. I nawet ten czas który mija nie oddala mnie od wspomnień  on tylko oddala mnie od dni kiedy byłam najszczęśliwsza na ziemi. Mam świadomość  że być może pogubiłam się w tym uczuciu  bo po tylu miesiącach powinnam inaczej patrzeć na życie  ale tracąc ukochaną osobę straciłam połowę siebie  którą ofiarowałam mu wraz ze swoją miłością. A tego nikt nie jest w stanie zrozumieć  nikt kto nie stracił swojej wielkiej  życiowej miłości. Więc ja sama gubię się w tych korytarzach  w których aż za bardzo polubiłam układanie sobie nierealnego planu na przyszłość.    napisana

napisana dodano: 19 września 2014

Nie powinnam myśleć co by było gdyby został, ale aż dech zapiera kiedy uświadamiam sobie jak wiele straciłam w momencie kiedy odszedł tak na dobre. On był i jest dla mnie zbyt ważny by móc jednym gestem wygonić go z myśli i zacząć nowe, odrębne życie. Taka miłość jak moja do niego nie zdarza się często, więc tym trudniej jest zapomnieć, nie wracać do przeszłości. I nawet ten czas który mija nie oddala mnie od wspomnień, on tylko oddala mnie od dni kiedy byłam najszczęśliwsza na ziemi. Mam świadomość, że być może pogubiłam się w tym uczuciu, bo po tylu miesiącach powinnam inaczej patrzeć na życie, ale tracąc ukochaną osobę straciłam połowę siebie, którą ofiarowałam mu wraz ze swoją miłością. A tego nikt nie jest w stanie zrozumieć, nikt kto nie stracił swojej wielkiej, życiowej miłości. Więc ja sama gubię się w tych korytarzach, w których aż za bardzo polubiłam układanie sobie nierealnego planu na przyszłość. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć