głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika evelinafurtak

Do cholery. Zrób coś wreszcie żebym przestała cierpieć  żebym nie musiała już płakać i myśleć o tych złych rzeczach. Bądź powodem moich uśmiechów  mojego szczęścia. Zrób coś  nie wiem  odezwij się  przyjdź  uśmiechnij się  przytul mnie  powiedz  że żałujesz i pragniesz wszystko naprawić. Zrób cokolwiek  przecież nie powinieneś pozwalać mi cierpieć  nie Ty.    napisana

napisana dodano: 19 lipca 2013

Do cholery. Zrób coś wreszcie żebym przestała cierpieć, żebym nie musiała już płakać i myśleć o tych złych rzeczach. Bądź powodem moich uśmiechów, mojego szczęścia. Zrób coś, nie wiem, odezwij się, przyjdź, uśmiechnij się, przytul mnie, powiedz, że żałujesz i pragniesz wszystko naprawić. Zrób cokolwiek, przecież nie powinieneś pozwalać mi cierpieć, nie Ty. / napisana

cz.1 Chcę uciec.Chcę się spakować i wyjechać. Coraz częściej towarzyszy mi również myśl by nie wrócić  odciąć się od tego co mnie niszczy. Od człowieka  który mnie zostawił i nie kocha. Od tego miasta  które jest już za małe dla nas dwoje. Od tych miejsc  które przypominają na każdym kroku  że nie ma już nas  chociaż mieliśmy być zawsze. Od tych ludzi  którzy byli świadkami naszej klęski i rozstania  którzy zawsze już będą pamiętać  że kiedyś byliśmy jednością  że byłam Jego  a On był mój. Od ludzi  którzy widząc nas w jednym miejscu będą zawsze zastanawiać się co tak naprawdę między nami się wydarzyło i którzy być może będą świadkami mojej rozpaczy  a Twojego szczęścia  bo przecież nigdy nie mogę być pewna czy za jakiś czas nie zechcesz ułożyć sobie życia z kimś innym. Chcę uciec  bo nie mam już siły  aby ciągnąć tego ciężaru przeszłości. Nie chce pamiętać nawet tych dobrych chwil  które przez pewien okres w życiu dawały mi szczęście  bo teraz siekają głęboko na kawałki.

he.is.my.hope dodano: 19 lipca 2013

cz.1 Chcę uciec.Chcę się spakować i wyjechać. Coraz częściej towarzyszy mi również myśl by nie wrócić, odciąć się od tego co mnie niszczy. Od człowieka, który mnie zostawił i nie kocha. Od tego miasta, które jest już za małe dla nas dwoje. Od tych miejsc, które przypominają na każdym kroku, że nie ma już nas, chociaż mieliśmy być zawsze. Od tych ludzi, którzy byli świadkami naszej klęski i rozstania, którzy zawsze już będą pamiętać, że kiedyś byliśmy jednością, że byłam Jego, a On był mój. Od ludzi, którzy widząc nas w jednym miejscu będą zawsze zastanawiać się co tak naprawdę między nami się wydarzyło i którzy być może będą świadkami mojej rozpaczy, a Twojego szczęścia, bo przecież nigdy nie mogę być pewna czy za jakiś czas nie zechcesz ułożyć sobie życia z kimś innym. Chcę uciec, bo nie mam już siły, aby ciągnąć tego ciężaru przeszłości. Nie chce pamiętać nawet tych dobrych chwil, które przez pewien okres w życiu dawały mi szczęście, bo teraz siekają głęboko na kawałki.

'' Nienawidzę  kiedy cię nie ma i kiedy nie dzwonisz  ale najbardziej nienawidzę sposobu  w jaki cię nie nienawidzę.Nawet nie trochę  nawet nie ciut  w ogóle...   Zakochana złośnica

he.is.my.hope dodano: 18 lipca 2013

'' Nienawidzę, kiedy cię nie ma i kiedy nie dzwonisz, ale najbardziej nienawidzę sposobu, w jaki cię nie nienawidzę.Nawet nie trochę, nawet nie ciut, w ogóle..." /Zakochana złośnica

Najtrudniejsze jest to  że przez kilka dni jest dobrze  żyję swoim torem  staram się uśmiechać  planuję swoją przyszłość  robię coś dla siebie  a później zdarza się dzień  nawet nie dzień ale godzina albo dwie  które wszystko rozpierdalają. Nadchodzi moment kiedy przypominam sobie jak razem było nam dobrze i kładę się na podłodze zwinięta w kłębek  zamykam oczy i widzę Ciebie. I wtedy ból rozrywa moje serce na milion kawałeczków  po raz kolejny i tak bezlitosny. Znów wszystko wraca do tego momentu kiedy usłyszałam  że nie chcesz już Nas. Cała siła  którą wypracowałam w sobie umyka. To wszystko tak doskonale udowadnia  że nie wyzwoliłam się jeszcze ze szponów bolesnej miłości i nie zanosi się na to  że szybko się uwolnię.    napisana

napisana dodano: 18 lipca 2013

Najtrudniejsze jest to, że przez kilka dni jest dobrze, żyję swoim torem, staram się uśmiechać, planuję swoją przyszłość, robię coś dla siebie, a później zdarza się dzień, nawet nie dzień ale godzina albo dwie, które wszystko rozpierdalają. Nadchodzi moment kiedy przypominam sobie jak razem było nam dobrze i kładę się na podłodze zwinięta w kłębek, zamykam oczy i widzę Ciebie. I wtedy ból rozrywa moje serce na milion kawałeczków, po raz kolejny i tak bezlitosny. Znów wszystko wraca do tego momentu kiedy usłyszałam, że nie chcesz już Nas. Cała siła, którą wypracowałam w sobie umyka. To wszystko tak doskonale udowadnia, że nie wyzwoliłam się jeszcze ze szponów bolesnej miłości i nie zanosi się na to, że szybko się uwolnię. / napisana

Napiszą o Nas książkę  a może poemat? Może będą pisać wiersze i piosenki o miłości  która zagrała nam w sercach. Może będą robić z nami wywiady wciąż zadawając jedno pytanie? Może nakręcą film o naszej miłości? Przecież nikt nie przejdzie obojętnie obok uczucia  jakie wypływa z Nas każdą częścią ciała. Z moich uszu wylewają się dźwięki Twojego głosu  niskie i wysokie  które powodują dreszcze. Z ust padają słowa  które chcę szeptać Ci codziennie do ucha  byś czuła się ważna i wyjątkowa. Z rąk składam bukiet kwiatów na Twoje dłonie  wśród których będzie jeden sztuczny  mówiący o tym  że moja miłość jest wieczna. Serce będzie rosło z każdym kolejnym dniem  kiedy ujrzę Cię  stojącą przed sobą. Chcę dawać Ci wszystko i jeszcze więcej. Chcę dać Ci siebie  od zawsze  na zawsze  póki nasze serca są jednością  której nie zniszczą. mr.lonely

mr.lonely dodano: 18 lipca 2013

Napiszą o Nas książkę, a może poemat? Może będą pisać wiersze i piosenki o miłości, która zagrała nam w sercach. Może będą robić z nami wywiady wciąż zadawając jedno pytanie? Może nakręcą film o naszej miłości? Przecież nikt nie przejdzie obojętnie obok uczucia, jakie wypływa z Nas każdą częścią ciała. Z moich uszu wylewają się dźwięki Twojego głosu, niskie i wysokie, które powodują dreszcze. Z ust padają słowa, które chcę szeptać Ci codziennie do ucha, byś czuła się ważna i wyjątkowa. Z rąk składam bukiet kwiatów na Twoje dłonie, wśród których będzie jeden sztuczny, mówiący o tym, że moja miłość jest wieczna. Serce będzie rosło z każdym kolejnym dniem, kiedy ujrzę Cię, stojącą przed sobą. Chcę dawać Ci wszystko i jeszcze więcej. Chcę dać Ci siebie, od zawsze, na zawsze, póki nasze serca są jednością, której nie zniszczą./mr.lonely

Mowili zakochaj sie  mowili bedziesz  szczesliwa. O moj Boze  nie powiedzieli tylko   ze to tak boli  gdy to sie skonczy.

he.is.my.hope dodano: 18 lipca 2013

Mowili zakochaj sie, mowili bedziesz szczesliwa. O moj Boze, nie powiedzieli tylko, ze to tak boli, gdy to sie skonczy.

Kazdy ma kogos w kim poklada nadzieje. On jest moja nadzieja.

he.is.my.hope dodano: 18 lipca 2013

Kazdy ma kogos w kim poklada nadzieje. On jest moja nadzieja.

Wiem  ze wszyscy moi bliscy i przyjaciele karca Cie za to co zrobiles.Wciaz powtarzaja mi ze zasluguje na kogos lepszego  a Ty nie jestes wart ani jednej mojej lzy czy mysli  a co dopiero zebym przez Ciebie tak sie niszczyla i tak przezywala. Wiem  ze maja racje i jestem pewna ze mowia tak bo mnie kochaja i chca chronic ja tez ich kocham ale Oni wszyscy nie rozumieja ze mnie to boli gdy zle o Tobie mowia.Boli bo oprocz tego co sie stalo mialam z Toba tez sporo dobrych przezyc boli bo w pewien sposob stales sie juz czescia mnie samej.W takim razie gdy mowia o Tobie zle to jak ma mnie to nie niszczyc? Boli bo czuje sie wtedy jak naiwne dziecko ktore zostalo oszukane przez swoja glupote.Wiem ze to nie jest Ich celem zeby sprawiac mi przykrosc ale co poradze ze ja tak to czuje?Sama nie wiem jeszcze ile musi sie wydarzyc zebym i ja rzucila w Ciebie kamieniem i odwrocila sie od Twojej osoby.Nie wiem czy to w ogole mozliwe.Niszczac Ciebie zniszczylabym siebie.Bo dla mnie my to juz jednosc...

he.is.my.hope dodano: 18 lipca 2013

Wiem, ze wszyscy moi bliscy i przyjaciele karca Cie za to co zrobiles.Wciaz powtarzaja mi,ze zasluguje na kogos lepszego, a Ty nie jestes wart ani jednej mojej lzy czy mysli, a co dopiero zebym przez Ciebie tak sie niszczyla i tak przezywala. Wiem, ze maja racje i jestem pewna,ze mowia tak bo mnie kochaja i chca chronic,ja tez ich kocham,ale Oni wszyscy nie rozumieja,ze mnie to boli,gdy zle o Tobie mowia.Boli bo oprocz tego co sie stalo mialam z Toba tez sporo dobrych przezyc,boli bo w pewien sposob stales sie juz czescia mnie samej.W takim razie gdy mowia o Tobie zle to jak ma mnie to nie niszczyc? Boli,bo czuje sie wtedy jak naiwne dziecko,ktore zostalo oszukane przez swoja glupote.Wiem,ze to nie jest Ich celem zeby sprawiac mi przykrosc,ale co poradze,ze ja tak to czuje?Sama nie wiem jeszcze ile musi sie wydarzyc zebym i ja rzucila w Ciebie kamieniem i odwrocila sie od Twojej osoby.Nie wiem czy to w ogole mozliwe.Niszczac Ciebie zniszczylabym siebie.Bo dla mnie my to juz jednosc...

Myślisz  że masz już na tyle sił aby na nowo zachłysnąć się szczęściem i przeżyć te wszystkie piękne chwile  co kiedyś? Myślisz  że dałabyś radę spojrzeć w inne oczy i ujrzeć w nich cały świat? Czy mogłabyś zatonąć w innych ramionach mówiąc  że to najbezpieczniejsze miejsce na ziemi? Czy będziesz potrafiła podarować swoje serce komuś innemu? Jesteś na to wszystko gotowa? A może boisz się rozczarowania  rozstania  łez  bólu i tęsknoty? Może jeszcze coś Cię blokuje i sprawia  że cały czas stoisz w miejscu? Bo wiesz  ja ciągle boję się kolejnej porażki i dlatego uciekam od miłości.    napisana

napisana dodano: 18 lipca 2013

Myślisz, że masz już na tyle sił aby na nowo zachłysnąć się szczęściem i przeżyć te wszystkie piękne chwile, co kiedyś? Myślisz, że dałabyś radę spojrzeć w inne oczy i ujrzeć w nich cały świat? Czy mogłabyś zatonąć w innych ramionach mówiąc, że to najbezpieczniejsze miejsce na ziemi? Czy będziesz potrafiła podarować swoje serce komuś innemu? Jesteś na to wszystko gotowa? A może boisz się rozczarowania, rozstania, łez, bólu i tęsknoty? Może jeszcze coś Cię blokuje i sprawia, że cały czas stoisz w miejscu? Bo wiesz, ja ciągle boję się kolejnej porażki i dlatego uciekam od miłości. / napisana

Nie przestajemy kochać  my uczymy się żyć ze złamanym sercem i niespełnioną miłością. Nie przestajemy czuć bólu  my tak zwyczajnie przyzwyczajamy się do jego siły. Nie jesteśmy tacy jak kiedyś  my pozorujemy normalność. Nie zapominamy o przeszłości  my tylko udajemy  że ona już dawno się dla nas nie liczy.   napisana

napisana dodano: 18 lipca 2013

Nie przestajemy kochać, my uczymy się żyć ze złamanym sercem i niespełnioną miłością. Nie przestajemy czuć bólu, my tak zwyczajnie przyzwyczajamy się do jego siły. Nie jesteśmy tacy jak kiedyś, my pozorujemy normalność. Nie zapominamy o przeszłości, my tylko udajemy, że ona już dawno się dla nas nie liczy. / napisana

Gdzie podziały się te wszystkie uczucia  o których tak wiele mówimy?    napisana

napisana dodano: 18 lipca 2013

Gdzie podziały się te wszystkie uczucia, o których tak wiele mówimy? / napisana

Dni stają się coraz cięższe za każdym razem  gdy zamykam oczy i wspominam Ciebie. Byłaś tak blisko  a teraz  kiedy próbuję chwycić Twoją dłoń  momentalnie gdzieś zanika mi Twój obraz. Jest mi tak kurewsko źle i marzę tylko by wtulić się w końcu w Twoje ramiona  które jako jedyne rozumiały moje wybryki wewnętrzne  chcę spojrzeć w Twoje oczy  których ciepło daje nadzieję  że wytrwam tu sam jeszcze jakiś czas. Twoje zdjęcia porozstawiałem na wszystkich półkach i każdego ranka budzę się z nadzieją  że zostało coraz mniej samotnych dni  świadomość  że nie ma Ciebie tutaj sprawia  że spadam w otchłań  z której nie mogę się wydostać. Ściany są zbyt strome bym mógł z niej tak po prostu wyjść. Twoja dłoń ocali mnie od zagłady  proszę mój Aniele  podaj mi ją i uratuj przed samotnością  która kruszy me serce. Nie chcę stąpać po odłamkach straconej duszy. Słyszę Twój głos  a boję się  że niedługo i tego mi zabraknie. mr.lonely

mr.lonely dodano: 17 lipca 2013

Dni stają się coraz cięższe za każdym razem, gdy zamykam oczy i wspominam Ciebie. Byłaś tak blisko, a teraz, kiedy próbuję chwycić Twoją dłoń, momentalnie gdzieś zanika mi Twój obraz. Jest mi tak kurewsko źle i marzę tylko by wtulić się w końcu w Twoje ramiona, które jako jedyne rozumiały moje wybryki wewnętrzne, chcę spojrzeć w Twoje oczy, których ciepło daje nadzieję, że wytrwam tu sam jeszcze jakiś czas. Twoje zdjęcia porozstawiałem na wszystkich półkach i każdego ranka budzę się z nadzieją, że zostało coraz mniej samotnych dni, świadomość, że nie ma Ciebie tutaj sprawia, że spadam w otchłań, z której nie mogę się wydostać. Ściany są zbyt strome bym mógł z niej tak po prostu wyjść. Twoja dłoń ocali mnie od zagłady, proszę mój Aniele, podaj mi ją i uratuj przed samotnością, która kruszy me serce. Nie chcę stąpać po odłamkach straconej duszy. Słyszę Twój głos, a boję się, że niedługo i tego mi zabraknie./mr.lonely

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć