 |
|
"A najtrudniej jest pogodzić się z tym, że odchodzi w przeszłość ktoś, kto w naszej pamięci trwa jako przyszłość."
|
|
 |
|
"(...)ludzie tak naprawdę mogą mieszkać tylko
w innych ludziach, (...) depresja to nic innego,
jak bezdomność, na depresję cierpią ludzie,
którzy nie mają w kim mieszkać."
|
|
 |
|
"To, że ja stwierdziłam, że czas najwyższy to
zakończyć, nie oznacza, że jest mi łatwiej"
|
|
 |
|
Pokochać mnie? Nie, oni twierdzą, że się nie opłaca. Przecież ze mną można jedynie pójść na spacer, do kina, na imprezę. Ze mną fajnie jest pogadać, pośmiać się, powspominać, wypić kawę, wino czy wódkę. Ze mną dobrze jest pokazać się w towarzystwie. Ze mną można spędzić krótką chwilę może nawet dwie. Ze mną można wszystko, bo można mnie lubić, przytulać, całować, można mnie wykorzystać, ale przecież nie kochać. Mnie się nie da kochać. / napisana
|
|
 |
|
Chcę znowu być tam gdzie Ty, i uśmiechać się, kiedy Ty się uśmiechasz i tańczyć z Tobą na ławce w parku choć wiesz jak mnie to krępuje i nie myśleć o tym co było i o tym co będzie i czuć tą więź tak mocną, jak wtedy pierwszy raz, kiedy podałaś mi swoją dłoń. I nie myśl proszę o mnie tak źle, ja wiem, że 'błąd' to moje drugie imię i wiem też jak bardzo mocno Cię kocham i jak cierpię nocami z braku Twego oddechu na mej szyi i nie potrafię nie mówić o Tobie, nie pisać o Tobie, bo wypełniasz każdą część mego zmarzniętego ciała i duszę wypełniasz i umysł. Napisałem do Ciebie list, który spłonął w popielniczne marzeń. Nie umiem powiedzieć jak bardzo mi wstyd, nie umiem pokonać też lęku przed jutrem. Twoje książki czytam już piąty raz z nadzieją, że trafię na wskazówkę wiodącą do Twego serca. Pokażesz mi swą duszę, czy kolejny raz spadnę na dno depcząc własne serce, które bez Ciebie jest tylko kawałkiem mięsa?/mr.lonely
|
|
 |
|
Nigdy chyba nie powiem, że chciałabym to wszystko jeszcze raz przeżyć. Nie powiem, że warto teraz cierpieć dla tej garści wyjątkowych chwil, które przeżyłam z Tobą. Przykro mi, ale nie chciałabym przeżyć tego wszystkiego jeszcze raz, jeśli miałoby się skończyć tak samo - litrami łez, nieprzespanymi nocami, strasznie smutnymi i wypełnionymi tęsknotą dniami. Nie usłyszysz ode mnie tych słów, pomimo wszystkich uczuć jakie do Ciebie chowam. Mogę jednak powiedzieć, że powoli zaczynam dostrzegać w tym wszystkim, co się wydarzyło głębszy sens. Byłeś dla mnie dobrą lekcją, choć niekiedy kosztowną. Może również Ty, za kilka lat stwierdzisz, że i w Tobie coś zostało, a moja osoba coś na dnie Twojego serca zasiała. Byliśmy dla siebie tylko i aż lekcją, choć z początku piękną to niezwykle trudną. / he.is.my.hope
|
|
 |
|
Zostawiłeś mnie samą w pustym mieście, w którym pełno jest tylko Twojej nieobecności. Tęsknię i nie wiem czy kiedykolwiek znajdzie się ktoś, kto tą pustkę po Tobie będzie w stanie zapełnić. / he.is.my.hope
|
|
 |
|
Jak rozpoczęła się nasza historia?
Niewinnie.. Dyskretne spojrzenia, ciepłe
uśmiechy, iskierki w oczach, aż w końcu
zastrzyk odważniejszych gestów,
wyłapywanie spojrzeń w tęczówki dłużej niż
ułamki sekund. Ponętne przygryzanie warg
na swój widok, by tuż po wielu
powodzeniach w gadce poczuć pierwszy
dotyk, przeszywający zapach, ukajający
dreszcz i pocałunek. Tak namiętny,
drapieżny, a zarazem wylewający
skrywające uczucia. Przeżyte magiczne
chwile, wiele spotkań, wspomnień, słów i
wrażeń przygotowały mi niezadowalający
scenariusz. Utrata. Tak bardzo bolesna strata
Twej osoby, która doprowadziła do złudzeń,
marzeń i fantazji. Mimo, że nie wierzę w
Twój powrót to nadal sobie go
wyobrażam. /lajfisbrutal
|
|
 |
|
Zbyt długo pozwalałam aby życie toczyło się gdzieś poza mną. Czułam jakby to ktoś za mnie podejmował decyzje, które przecież mogły okazać się tymi kluczowymi. Pozwalałam aby przeszłość gnębiła mnie i przypominała, że straciłam niemal wszystko, co miałam. Okazałam tak wiele słabości, wpadłam w depresje, straciłam połowę roku. Byłam jak zahipnotyzowana, czasem też działałam jak desperatka. Tak bardzo pogubiłam się i ciągle brnęłam w złą stronę, a przecież wszystko dookoła wskazywało mi, którą drogę powinnam natychmiast wybrać. Często wolałam wiele spraw przemilczeć i odciąć się od rzeczywistości. Teraz jednak chcę być jak ta wojowniczka, która jest pewna tego czego chce i odważnie idzie po to co należny jej się od życia. Chcę być jak ogień, który wypala wszystko, co złe. Chcę walczyć aby wreszcie stanąć na szczycie świata jako zwycięzca. Chcę zebrać tą ogromną siłę, aby wszyscy usłyszeli, że wygrałam z sobą i swoimi słabościami. Chcę być panią swojego życia. Chcę być najlepsza. /napisana
|
|
|
|