głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika evelinafurtak

Teraz postaw się na jej miejscu. Wyobraź sobie  że to ona Ciebie zostawiła bez słowa wyjaśnienia  że Ty przez ponad połowę roku nie byłeś w stanie dojść do siebie  że to Ty wpadłeś w depresje i straciłeś większość znajomych  że to Ty miałeś ochotę umrzeć  że Ty nie wytrzymywałeś tego bólu po rozstaniu. Spróbuj wejść w jej skórę i chociaż przez chwile poczuć to co ona. Zastanów się co mogła myśleć o Tobie. Mogła powiedzieć  że jesteś skończonym skurwysynem  że znienawidziła Cię w dniu kiedy ją zostawiłeś  że życzy Ci takiego samego cierpienia  że nie chce Cię znać. Ale nie  ona Cię kocha. Słyszysz? Ona jest w stanie wszystko Ci wybaczyć  zapomnieć i zacząć od nowa. I uwierz  że nie było chwili kiedy pomyślała  że Cię nienawidzi  bo zawsze życzyła Ci szczęścia. Rozumiesz? Ty pewnie teraz nie potrafiłbyś spojrzeć w jej oczy  ale ona nadal czeka  tęskni i jest w stanie dać Ci drugą szansę. Rusz lepiej dupę i biegnij do niej. Drugi raz nie spotkasz takiej dziewczyny.   napisana

napisana dodano: 28 października 2013

Teraz postaw się na jej miejscu. Wyobraź sobie, że to ona Ciebie zostawiła bez słowa wyjaśnienia, że Ty przez ponad połowę roku nie byłeś w stanie dojść do siebie, że to Ty wpadłeś w depresje i straciłeś większość znajomych, że to Ty miałeś ochotę umrzeć, że Ty nie wytrzymywałeś tego bólu po rozstaniu. Spróbuj wejść w jej skórę i chociaż przez chwile poczuć to co ona. Zastanów się co mogła myśleć o Tobie. Mogła powiedzieć, że jesteś skończonym skurwysynem, że znienawidziła Cię w dniu kiedy ją zostawiłeś, że życzy Ci takiego samego cierpienia, że nie chce Cię znać. Ale nie, ona Cię kocha. Słyszysz? Ona jest w stanie wszystko Ci wybaczyć, zapomnieć i zacząć od nowa. I uwierz, że nie było chwili kiedy pomyślała, że Cię nienawidzi, bo zawsze życzyła Ci szczęścia. Rozumiesz? Ty pewnie teraz nie potrafiłbyś spojrzeć w jej oczy, ale ona nadal czeka, tęskni i jest w stanie dać Ci drugą szansę. Rusz lepiej dupę i biegnij do niej. Drugi raz nie spotkasz takiej dziewczyny. / napisana

Wystarczyła krótka chwila Jego obecności  żebym choć na trochę zapomniała o wszystkim co złe  czego ostatnio było tak dużo w moim życiu. To dziwne jak jedna osoba może swoją obecnością wiele zmienić. Przez ostatnie miesiące rzadko kiedy pojawiał się na mojej twarzy szczery uśmiech  który odbijałby się i w oczach. Nie wiem czy od Jego odejścia  kiedykolwiek tak bardzo cieszyłam się z czyjejś obecności i wspólnie pitej herbaty.To niewyobrażalne  że ogromny żal  który przepełniał moje serce ulotnił się   gdy tylko ujrzałam Jego sylwetkę zmierzającą w moim kierunku. To prawda  tylko ktoś najbliższy naszemu sercu  potrafi odmienić nasze życie  nie robiąc zupełnie nic. On właśnie jest kimś takim  kto pomimo tego  że ogromnie zawiódł i sprawił wiele bólu  wywołuje najcudowniejszy uśmiech  gdy wraca. Choćby na chwilę.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 27 października 2013

Wystarczyła krótka chwila Jego obecności, żebym choć na trochę zapomniała o wszystkim co złe, czego ostatnio było tak dużo w moim życiu. To dziwne jak jedna osoba może swoją obecnością wiele zmienić. Przez ostatnie miesiące rzadko kiedy pojawiał się na mojej twarzy szczery uśmiech, który odbijałby się i w oczach. Nie wiem czy od Jego odejścia, kiedykolwiek tak bardzo cieszyłam się z czyjejś obecności i wspólnie pitej herbaty.To niewyobrażalne, że ogromny żal, który przepełniał moje serce ulotnił się , gdy tylko ujrzałam Jego sylwetkę zmierzającą w moim kierunku. To prawda, tylko ktoś najbliższy naszemu sercu, potrafi odmienić nasze życie, nie robiąc zupełnie nic. On właśnie jest kimś takim, kto pomimo tego, że ogromnie zawiódł i sprawił wiele bólu, wywołuje najcudowniejszy uśmiech, gdy wraca. Choćby na chwilę. / he.is.my.hope

Czy jeszcze kiedykolwiek uda się nam spojrzeć na siebie tak jak za pierwszym razem ?   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 27 października 2013

Czy jeszcze kiedykolwiek uda się nam spojrzeć na siebie tak jak za pierwszym razem ? / he.is.my.hope

'' Jedynym marzeniem  które posiadam  jest właśnie to  aby znaleźć się jak najszybciej z Tobą ...  ''

he.is.my.hope dodano: 27 października 2013

'' Jedynym marzeniem, które posiadam, jest właśnie to, aby znaleźć się jak najszybciej z Tobą[...] ''

moje  podpisz to albo usuń. teksty napisana dodał komentarz: moje, podpisz to albo usuń. do wpisu 27 października 2013
W końcu nadejdzie taki wieczór kiedy usiądziesz  włączysz swoją ulubioną muzykę i poczujesz się niebywale lekko. Uświadomisz sobie  że już od jakiegoś czasu nie płaczesz za nim  że tęsknota nie wypala od środka  a ból zelżał. Naprawdę nadejdzie taka chwila kiedy nabierzesz dystansu do tego uczucia i chociaż nie będziesz jeszcze w stu procentach wolna  to odczujesz sporą ulgę. I wtedy będziesz pewna  że pierwszy etap walki masz już daleko za sobą i możesz odetchnąć  bo to co najgorsze minęło.    napisana

napisana dodano: 27 października 2013

W końcu nadejdzie taki wieczór kiedy usiądziesz, włączysz swoją ulubioną muzykę i poczujesz się niebywale lekko. Uświadomisz sobie, że już od jakiegoś czasu nie płaczesz za nim, że tęsknota nie wypala od środka, a ból zelżał. Naprawdę nadejdzie taka chwila kiedy nabierzesz dystansu do tego uczucia i chociaż nie będziesz jeszcze w stu procentach wolna, to odczujesz sporą ulgę. I wtedy będziesz pewna, że pierwszy etap walki masz już daleko za sobą i możesz odetchnąć, bo to co najgorsze minęło. / napisana

Cz.2 Chciałam tak bardzo się do Niego przytulić. Jeszcze bardziej tego pragnęłam  gdy widziałam jak On się stresował. Było ciężko. Oboje chcieliśmy się zobaczyć  ale mieliśmy świadomość  że być może nie jest to najlepszy pomysł. Nie wiem na ile mieliśmy rację  ale pomimo ogromnego smutku  jestem z nas dumna. Jestem z siebie dumna  że dałam radę. Tym bardziej z Niego dumna  że przełamał tak wiele swoich obaw dla mnie. Szanując mnie i moje zasady  udowodnił  że nie byłam dla Niego zabawką  że jednak coś znaczyłam  tylko  że sam się pogubił. Wiem  że już nie ma szans dla nas  ale mimo wszystko dziękuję Bogu  że mogliśmy spędzić ze sobą trochę czasu  że mogłam dowiedzieć się  że u niego wszystko dobrze i że pomimo tego co się stało  umiemy ze sobą rozmawiać  że staramy się to robić.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 26 października 2013

Cz.2 Chciałam tak bardzo się do Niego przytulić. Jeszcze bardziej tego pragnęłam, gdy widziałam jak On się stresował. Było ciężko. Oboje chcieliśmy się zobaczyć, ale mieliśmy świadomość, że być może nie jest to najlepszy pomysł. Nie wiem na ile mieliśmy rację, ale pomimo ogromnego smutku, jestem z nas dumna. Jestem z siebie dumna, że dałam radę. Tym bardziej z Niego dumna, że przełamał tak wiele swoich obaw dla mnie. Szanując mnie i moje zasady, udowodnił, że nie byłam dla Niego zabawką, że jednak coś znaczyłam, tylko, że sam się pogubił. Wiem, że już nie ma szans dla nas, ale mimo wszystko dziękuję Bogu, że mogliśmy spędzić ze sobą trochę czasu, że mogłam dowiedzieć się, że u niego wszystko dobrze i że pomimo tego co się stało, umiemy ze sobą rozmawiać, że staramy się to robić. / he.is.my.hope

cz.1 Mój telefon znowu przez cały dzień wydawał znajomy niegdyś sygnał.Moje oczy doczekały się ponownie jego widoku. Moje serce Jego obecności. Moje drzwi jego postury w nich. Znowu oba kubki wypełnione były gorącą herbatą. Przyjechał. Nigdy nie myślałam  że jeden dzień może przynieść tyle zdarzeń. Nie spodziewałam się  że On sam z siebie  zechce przyjechać tylko po to  aby ze mną porozmawiać i spędzić trochę czasu. Do tej pory nawet jeśli się odzywał  walczył żebym była na jego zasadach. Nie wyobrażał sobie naszego spotkania bez okazywania sobie czułości. Wczoraj pokonał samego siebie  pokonał ogromny strach przed pojawieniem się w moim domu  martwił się o mnie czy pierwsze bliższe spotkanie po naszym rozstaniu  nie sprawi  że znowu będę czuć się gorzej i obiecał  że szanuje mnie i zaakceptuje moje zasady. Było miło  ale całkiem inaczej niż dawniej. To spotkanie nas oboje dużo kosztowało. Siedzieliśmy naprzeciwko siebie i czasem żałowałam  że mam swoje zasady.

he.is.my.hope dodano: 26 października 2013

cz.1 Mój telefon znowu przez cały dzień wydawał znajomy niegdyś sygnał.Moje oczy doczekały się ponownie jego widoku. Moje serce Jego obecności. Moje drzwi jego postury w nich. Znowu oba kubki wypełnione były gorącą herbatą. Przyjechał. Nigdy nie myślałam, że jeden dzień może przynieść tyle zdarzeń. Nie spodziewałam się, że On sam z siebie, zechce przyjechać tylko po to, aby ze mną porozmawiać i spędzić trochę czasu. Do tej pory nawet jeśli się odzywał, walczył żebym była na jego zasadach. Nie wyobrażał sobie naszego spotkania bez okazywania sobie czułości. Wczoraj pokonał samego siebie, pokonał ogromny strach przed pojawieniem się w moim domu, martwił się o mnie czy pierwsze bliższe spotkanie po naszym rozstaniu, nie sprawi, że znowu będę czuć się gorzej i obiecał, że szanuje mnie i zaakceptuje moje zasady. Było miło, ale całkiem inaczej niż dawniej. To spotkanie nas oboje dużo kosztowało. Siedzieliśmy naprzeciwko siebie i czasem żałowałam, że mam swoje zasady.

 I fakt  masz wady. Ale przytulasz najlepiej na świecie.

he.is.my.hope dodano: 26 października 2013

"I fakt- masz wady. Ale przytulasz najlepiej na świecie."

CZ.1. Myślami wracasz do tych pierwszych wspólnych chwil. Zastanawiasz się jak to w ogóle się stało  że wpadłaś na niego zupełnie przypadkiem  a wystarczyło tylko  że spojrzałaś w jego oczy i już byłaś pewna  że to na niego czekałaś całe życie. Pamiętasz jak czułaś tą euforię i nie mogłaś doczekać się każdego kolejnego spotkania  aby móc go poznać jak najlepiej? Każda chwila z nim była jak odkrywanie tego co nieznane  jak wyprawa do gwiazd. Wiem to  wiem  że dawał Ci ogrom szczęścia i czasem myślałaś  że zachowujesz się jak głupia małolata  która dorwała pierwszego chłopaka  ale Ty po prostu się zakochałaś. Z nim wszystko było wyjątkowe  kochałaś go do szaleństwa. Mogłaś zrobić dla niego wszystko. Był najważniejszy  jedyny. Przeszliście razem wiele i zawsze pamiętaliście o obietnicy  że chcecie trwać ze sobą niezależnie od sytuacji. Jednak coś się zaczęło psuć. Znam to kurewskie uczucie gdy chcesz ratować związek  ale nie dajesz rady.

napisana dodano: 25 października 2013

CZ.1. Myślami wracasz do tych pierwszych wspólnych chwil. Zastanawiasz się jak to w ogóle się stało, że wpadłaś na niego zupełnie przypadkiem, a wystarczyło tylko, że spojrzałaś w jego oczy i już byłaś pewna, że to na niego czekałaś całe życie. Pamiętasz jak czułaś tą euforię i nie mogłaś doczekać się każdego kolejnego spotkania, aby móc go poznać jak najlepiej? Każda chwila z nim była jak odkrywanie tego co nieznane, jak wyprawa do gwiazd. Wiem to, wiem, że dawał Ci ogrom szczęścia i czasem myślałaś, że zachowujesz się jak głupia małolata, która dorwała pierwszego chłopaka, ale Ty po prostu się zakochałaś. Z nim wszystko było wyjątkowe, kochałaś go do szaleństwa. Mogłaś zrobić dla niego wszystko. Był najważniejszy, jedyny. Przeszliście razem wiele i zawsze pamiętaliście o obietnicy, że chcecie trwać ze sobą niezależnie od sytuacji. Jednak coś się zaczęło psuć. Znam to kurewskie uczucie gdy chcesz ratować związek, ale nie dajesz rady.

CZ.2. W końcu rozpadacie się. Tęsknisz za nim  za tym co było  chcesz odzyskać to co najpiękniejsze tkwiło w Was  ale on się poddaje. Czujesz  że już zapomniał o Waszych początkach  o całym związku. Zapomniał jaka niesamowitość otaczała każdy Wasz wspólny dzień. A Ty pamiętasz wszystko i to tak doskonale  że potrafisz odtworzyć najdrobniejszy szczegół. I wiesz  ja rozumiem Cię doskonale i chciałabym Ci pomóc  ale nie ma uniwersalnego leku. Mogę tylko Ci powiedzieć  że wraz z upływającym czasem nauczysz się żyć w rzeczywistości jaka Cię zastała  że poradzisz sobie  bo w końcu nadejdzie chwila kiedy poczujesz się lepiej. Teraz pewnie siedzisz sama w swoim pokoju  zapłakana  z milionem pytań oraz z najpiękniejszymi wspomnieniami i zastanawiasz się  co złego zrobiłaś  że nie masz szansy na szczęście. Ale poradzisz sobie z tym wszystkim  wierzę w to. Jeszcze niedawno sama przez to wszystko przechodziłam  a dziś jest o wiele łatwiej. Czas pomaga oswoić się z cierpieniem.    napisana

napisana dodano: 25 października 2013

CZ.2. W końcu rozpadacie się. Tęsknisz za nim, za tym co było, chcesz odzyskać to co najpiękniejsze tkwiło w Was, ale on się poddaje. Czujesz, że już zapomniał o Waszych początkach, o całym związku. Zapomniał jaka niesamowitość otaczała każdy Wasz wspólny dzień. A Ty pamiętasz wszystko i to tak doskonale, że potrafisz odtworzyć najdrobniejszy szczegół. I wiesz, ja rozumiem Cię doskonale i chciałabym Ci pomóc, ale nie ma uniwersalnego leku. Mogę tylko Ci powiedzieć, że wraz z upływającym czasem nauczysz się żyć w rzeczywistości jaka Cię zastała, że poradzisz sobie, bo w końcu nadejdzie chwila kiedy poczujesz się lepiej. Teraz pewnie siedzisz sama w swoim pokoju, zapłakana, z milionem pytań oraz z najpiękniejszymi wspomnieniami i zastanawiasz się, co złego zrobiłaś, że nie masz szansy na szczęście. Ale poradzisz sobie z tym wszystkim, wierzę w to. Jeszcze niedawno sama przez to wszystko przechodziłam, a dziś jest o wiele łatwiej. Czas pomaga oswoić się z cierpieniem. / napisana

'' Tylko miłość nadaje wszystkiemu wartość ''

he.is.my.hope dodano: 25 października 2013

'' Tylko miłość nadaje wszystkiemu wartość ''

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć