 |
|
Siedząc na fejsie, bawiła się komórką..
|
|
 |
|
Ziemia po której chodzimy nie jest nic warta,
jeżeli nie chodzimy własną drogą.
|
|
 |
|
- Masz chłopaka?
- Nie.
- A podoba Ci się jakiś?
- Tak. - A jak wygląda?
- Tak jak Ty.
|
|
 |
|
Zastanawiam się, jak wiele razy wybaczamy komuś tylko dlatego, że nie chcemy go stracić, nawet jeśli ten ktoś nie zasługuje na nasze przebaczenie.
|
|
 |
|
Taak, dostałam dziś pierwszą 4 z matmy od kilku lat, ale wcale mnie to nie cieszy. Rodzice przyjęli tę wiadomość ze spokojem, bo przecież sam brak ich niezadowolenia to nagroda. Cieszyłoby mnie to, gdybym mogła na przerwie do niego zadzwonić, albo napisać i się z nim tym podzielić.. Jakby mi powiedział, że jest ze mnie dumny.. Ale nie, tego już nie ma.. Nie mam na co liczyć, te wspaniałe czasy się skończyły. Teraz jest tylko pustka, samotność, 4 ściany, nikotyna, kofeina i etanol, które pobudzają moją odrętwiałą duszę..
|
|
 |
|
Rodzice stwierdzili, że mam jeść chleb i nie marudzić, mogę sobie wyobrazić, że to pączek. Tak, kurwa, jakby oni wiedzieli, ile muszę sobie wyobrażać. jakby wiedzieli, że żeby wykonać kolejny oddech muszę wyobrażać sobie, że do mnie wróci, że kiedyś będę z nim szczęśliwa itd.. To może by się zastanowili. Ale co ich obchodzę. Co ja kogokolwiek obchodzę. Nawet pączki muszę sobie wyobrażać, no kurwa, no..
|
|
 |
|
Ale co tu robić, skąd pieniądze brać, kiedy nawet hajsu na pierdolonego pączka w tłusty czwartek brak...
|
|
 |
|
Chcę Cię , takiego jak kiedyś .
|
|
 |
|
Ja.
Jego ulubiony przedmiot.
|
|
 |
|
pierwszy raz w życiu , nie wyobrażam sobie przyszłości . każdy dzień , widzę jak przez pieprzoną mgłę .
|
|
 |
|
przytul mnie do siebie, pozwól mi zakładać twoją bluzę, jedzmy razem kisiel truskawkowy, bierz mnie na ręce i kręć się ze mną. śmiejmy się z tego, czego inni nie zrozumieją. głaszcz mój policzek, wtedy kiedy zasypiam na twoim ramieniu. ocieraj łzy, gdy płaczę i czuję jak mnie ranisz. bądź moim wparciem, podnoś mnie gdy upadam. chodźmy na wspólne spacery. kupuj mi kebaby, a potem kłóćmy się o to, że znów zaburzasz mi dietę, bo przecież się odchudzam. bądź przy mnie teraz, jutro i za miesiąc także. bądź i nie opuszczaj nigdy. / notte.
|
|
 |
|
Wiesz. może to dziwne,ale nie potrafię się zdecydować. teraz już nie wiem czy wybrać Ciebie i narazić się na kolejne zranienie.czy wybrać tego co mnie kocha i tym samym umierać z niespełnionej miłości.
Boje się i nie wiem co robić. -.-' /dizi0476
|
|
|
|