 |
teraz najbardziej potrzebuję chłodnych ferii lub ciepłych wakacji. wylegiwania się w domu i nie myślenia o szkole. możliwości wyjścia na samotny spacer, bez przejmowania się co dalej. ponownego wysłuchania naszych piosenek po raz setny, spotkać się i przelotnym wzrokiem powiedzieć "tęsknię".
|
|
 |
po co mi to wszystko? nie czuje się szczesliwa. w sumie to od dawna sie tak nie czulam. siedze jak desperatka oglądając serial, odcinek za odcinkiem, w przerwach przesluchujac "naszych" piosenek. nie chce tak ciagle zyc, nie chce takiej rutyny. potrzebuje przyjaciela, prawdziwego przyjaciela.
|
|
 |
przecież spieprzyła jej większą część życia . dlaczego nadal odczuwa jakiś brak ich wspólnie spędzonych chwil .
|
|
 |
Pamiętam jak zapach dymu nikotynowego był silniejszy niż Twoje perfumy.
|
|
 |
Czekaj na nią cierpliwie. Czekaj. A kiedy już przyjdzie, szanuj ją i traktuj jak królewne. Dawaj jej do zrozumienia, że jest jedyna i niepowtarzalna. Kochaj ją całym sercem i nie zmarnuj tego.. Bo drugiej takiej szansy nigdy nie dostaniesz.
|
|
 |
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy.? - Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika, Nie trać czasu z kimś kto nie ma go, aby go spędzać z tobą, - A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - Pij nie pierdol.
|
|
 |
napij się ,napierdol i odpłyń ze mną ./pih
|
|
 |
Podaruj mi coś, czego nie zdobędę sama..
|
|
 |
szłam jesiennym wieczorem naszym parkiem. w słuchawkach powtarzała się moja ulubiona piosenka, której kochałam słuchać z Tobą. zza parkowych drzew ukazał mi się widok, którego nigdy nie lubiłam. ty i... nie chciałam udawać szczęśliwej przed Tobą, więc zawróciłam. odwróciłam wzrok jeszcze na chwilę, by móc zobaczyć Twoje oczy, z których jak nigdy ociekało szczęściem.. lecz dało się zauważyć, że czegoś Ci brakuje... wsłuchując się w refren piosenki, dumnie zarzuciłam głową do przodu i odeszłam.
|
|
|
|