 |
Nie, nie widzę ciebie tam, gdzie ja mam zajść
Czuję się jak w grze w której nie ma żadnych pauz
|
|
 |
raz zmieniłem się na gorsze, to na lepsze też dam radę
|
|
 |
ile za mną już, a co da mi jutro wciąż pytam przed snem,
za dużo padło słów, za ciężkich, by spojrzeć na siebie bez łez
|
|
 |
A samotność to taka straszna trwoga,
nie daje nic, każe iść i nie kochać
|
|
 |
Rzeczywistość mnie przebudziła, wiesz już zatem czego pragnę dziś? Chcę, abyś zniknął z mojego życia raz na zawsze.
|
|
 |
Ludziom w życiu zależy na wielu rzeczach, ale trzeba umieć oddzielić sprawy ważne od spraw ważniejszych i zbędny nadbagaż zostawić za sobą. Zbieractwo nie prowadzi do niczego dobrego, wręcz przeciwnie - spowalnia nasze działania i jest zwyczajną kulą u nogi
|
|
 |
"Trochę się zdenerwowałam, a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze mi jest smutno, kiedy się przekonuję, że oceniłam kogoś za wysoko."
|
|
 |
Tylko ten bezsensowny konflikt z dumą wielką
I ty w tej walce wypadasz dość blado
Nie widać zła, za to doskonale widać słabość
|
|
 |
Dla triumfu zła wystarczy by dobry człowiek pozostał bezczynny
|
|
 |
stopniowo się oddalałam, z każdym dniem byłam coraz dalej, nie zrobił nic, kiedy uciekałam przed nim i uczuciami jakimi go darzyłam.
|
|
 |
“I wydawało mi się, że to jest właśnie miłość - takie poczucie że muszę z nim być, bo jeśli z nim nie będę, to dzieje się ze mną coś strasznego.”
|
|
 |
to właśnie ja chciałam mu prasować koszulę przed wyjściem, odgarniać grzywkę i ją układać, chciałam przemywać mu rany na rękach po tym jak zajebie w coś, bo jego ukochana drużyna przegrała ważny mecz, robiłabym rano kakao i podawałabym śniadanie do łóżka. byłabym dla niego kochanką, przyjaciółką i kumplem, nie odbierając mu niezależności i osobowości. byłabym zawsze
|
|
|
|