 |
|
Leżymy razem żywi i cieszymy się tym życiem.
|
|
 |
|
Rzucasz mi się na szyję i zaczynasz płakać szczęściem.
|
|
 |
|
Mogę zaakceptować porażkę, ale nie mogę zaakceptować braku próby.
|
|
 |
|
Żadne z Nas oficjalnie nie powie, że to koniec. Ja się nie odezwę, bo zbyt Cię kocham by zakończyć to jako pierwsza, a Ty? Ty sądzisz, że o niczym nie wiem i nie chcesz mnie ranić, nie wiedząc, że te najgłębsze blizny już powstały./esperer
|
|
 |
|
Wiem kiedy wracasz od niej. Zawsze po takim spotkaniu w Twoich źrenicach kryję się poczucie winy, a w dłoniach jej kształty. Starasz się być miły i tak cholernie czuły jakby to miało coś zmienić. Ja wiem, ja zawsze kurwa wiem i to mnie dobija. Znam Cię za dobrze, by nie wyczuć jej smaku na Twoich ustach, tej nutki ostatniego orgazmu w głosie. /esperer
|
|
 |
|
Już nie wiem czy chcę Cię zatrzymać. Jak mnie kochasz skoro chciałeś odejść?/esperer
|
|
 |
|
W końcu zrozumiałam, że Cię nie zastąpię. Przestałam próbować pakować się w jakieś zakochania, umawiać na nudne randki i pozwalać, aby mój język w styczności z innym niż Twój przypominał sobie czego mu tak naprawdę brakuję. Potrzebowałam wielu imprez, litrów alkoholu i kilkanaście ramek na ogarnięcie tego, że pustym pocałunkiem nie zastąpię tego co było z Tobą, zrozumiałam,że dotyk jest wart coś dopiero wtedy, gdy przytula Cię ktoś ważny. Musiałam się stoczyć, by dojść do tego, że po prostu muszę przecierpieć, przeczekać i wypłakać swoje, by móc zacząć żyć na nowo./esperer
|
|
 |
|
Uwielbiam, gdy przyjaciel wbija się do mnie na chatę z pudełkiem ulubionych lodów i propozycjami filmów do oglądnięcia. Pomimo tego, że to facet wcale nie przejmuję się tym, że zobaczy mnie w rozciągniętym podkoszulku, dresowych spodniach i wielkich skarpetkach w środku lata. Czasami są między nami spiny, bo oboje jesteśmy upartymi bestiami, czasami nie odzywamy się do siebie przez kilka dni, a czasami nie wytrzymamy godziny bez wymienienia choćby jednego słowa. Niektórzy mówią,że w duecie jesteśmy pojebani, nieobliczalni i działamy telepatycznie, bo wybuchamy śmiechem w tym samym momencie. Nie zamieniłabym tego mojego olbrzyma na nikogo innego. Dziękuję Ci, że jesteś, za każdą chwilą, w której mnie nie zabiłeś, a moje zachowanie się o to prosiło. Nie zapominaj, że ciągle o Tobie pamiętam./esperer
|
|
 |
|
Był oszołomiony swym nienasyconym pragnieniem, zakłopotany bezsilnością, wobec własnych uczuć.
Doprowadzało go to do furii, że mogłaby stać się jego słabością przez sam fakt swego istnienia.
|
|
 |
|
Nie mam już sił znów o kimś zapominać
|
|
 |
|
Zła kobieta była, zła zła kobieta. Pierwsza miłość to chyba nie ta
|
|
 |
|
'po co te bajki, że bardzo też to boli Cię'
|
|
|
|