głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika eternalbreak

 part 1 Miałam sporo problemów. Do tego wszystkiego chłopak  po którym w życiu bym się tego nie spodziewała  nagle postanowił wyznać mi swoje uczucia do mnie i zacząć o mnie walczyć. Początkowo nie potrafiłam odwzajemnić jego uczuć  przez co bardzo cierpiał. Jednak jego determinacja i pewność siebie zaczęły mi imponować. Zakochałam się w Nim i w Jego cudownym  jak dla mnie  charakterze  którego nienawidzili inni ludzie. Podobało mi się to  że był podłym chamem  egoistyczną świnią i zamkniętym w sobie  zadufanym  tajemniczym palantem. Potrafił jednym skinieniem  jednym gestem  jednym słowem niszczyć ludzi dookoła siebie. Nieważne  czy to chłopak  czy dziewczyna. Nie ważne  czy to nowo poznany znajomy  czy kumpel z piaskownicy.

shhhhh dodano: 12 października 2012

[part 1]Miałam sporo problemów. Do tego wszystkiego chłopak, po którym w życiu bym się tego nie spodziewała, nagle postanowił wyznać mi swoje uczucia do mnie i zacząć o mnie walczyć. Początkowo nie potrafiłam odwzajemnić jego uczuć, przez co bardzo cierpiał. Jednak jego determinacja i pewność siebie zaczęły mi imponować. Zakochałam się w Nim i w Jego cudownym, jak dla mnie, charakterze, którego nienawidzili inni ludzie. Podobało mi się to, że był podłym chamem, egoistyczną świnią i zamkniętym w sobie, zadufanym, tajemniczym palantem. Potrafił jednym skinieniem, jednym gestem, jednym słowem niszczyć ludzi dookoła siebie. Nieważne, czy to chłopak, czy dziewczyna. Nie ważne, czy to nowo poznany znajomy, czy kumpel z piaskownicy.

 part 2 Był arogancki i opryskliwy. Ba! Ciągle taki jest! Co takiego mi się w nim spodobało? To  że właśnie dla mnie taki nie był. Dla mnie był cholernym słodziakiem  gotowym skoczyć dla mnie w przepaść. Przede mną się otwierał  poznałam jego największe tajemnice. W zasadzie to było trochę jak w filmie. Taka marna komedia romantyczna. No wiecie  zły chłopak  cudownie odmieniony przez dziewczynę swojego życia. Bo przecież za taką mnie uważał  ciągle powtarzał  że mnie kocha  że jestem idealna  że nie przeżyłby  jakbym wybrała innego niż on. Piękne nie? Historia z happy endem  którą można opowiadać dzieciom? Niestety  muszę was rozczarować. Życie to nie film  a 'zły' chłopak zawsze będzie już 'złym chłopakiem'  shhhhh

shhhhh dodano: 12 października 2012

[part 2]Był arogancki i opryskliwy. Ba! Ciągle taki jest! Co takiego mi się w nim spodobało? To, że właśnie dla mnie taki nie był. Dla mnie był cholernym słodziakiem, gotowym skoczyć dla mnie w przepaść. Przede mną się otwierał, poznałam jego największe tajemnice. W zasadzie to było trochę jak w filmie. Taka marna komedia romantyczna. No wiecie, zły chłopak, cudownie odmieniony przez dziewczynę swojego życia. Bo przecież za taką mnie uważał, ciągle powtarzał, że mnie kocha, że jestem idealna, że nie przeżyłby, jakbym wybrała innego niż on. Piękne nie? Historia z happy endem, którą można opowiadać dzieciom? Niestety, muszę was rozczarować. Życie to nie film, a 'zły' chłopak zawsze będzie już 'złym chłopakiem' /shhhhh

Nigdy się nie poddawaj  nigdy  rozumiesz? Jeśli teraz odpuścisz możesz stracić szczęście które potem już nie wróci w tej samej postaci. Czasami jest ciężko  rozumiem  ale nie możesz zrezygnować  bo za daleko już zaszedłeś. Chociaż płyną łzy masz dość i zaciskasz z bólu zęby  idź. Nieważne czy chodzi o miłość  przyjaźń czy jeszcze jakiś inny cel. Grunt to walczyć  bo tylko wtedy nigdy nie przegrasz. esperer

esperer dodano: 12 października 2012

Nigdy się nie poddawaj, nigdy, rozumiesz? Jeśli teraz odpuścisz możesz stracić szczęście,które potem już nie wróci w tej samej postaci. Czasami jest ciężko, rozumiem, ale nie możesz zrezygnować, bo za daleko już zaszedłeś. Chociaż płyną łzy,masz dość i zaciskasz z bólu zęby, idź. Nieważne czy chodzi o miłość, przyjaźń czy jeszcze jakiś inny cel. Grunt to walczyć, bo tylko wtedy nigdy nie przegrasz./esperer

Moja pierwsza czynność po przebudzeniu? Spradzam smsa od niego  w którym życzy mi miłego dnia i mówi jak bardzo mnie kocha. Zawsze go dostaję  nieważne czy jesteśmy pokłóceni  czy wszystko między nami dobrze. Tacy właśnie jesteśmy. Krzyczymy  że mamy siebie dosyć  że możemy wynosić się ze swoich żyć  gówno prawda. Nie przeżyłabym bez niego jednego dnia  chociaż ostatni czas pokazuję więcej różnic między nami niż tego za co kiedyś się pokochaliśmy. Wierzę  że damy radę  przejdziemy przez to  bo sam mi przecież mówi  że jestem dla niego najważniejsza i gdyby tylko ktoś coś ze mną to by musiał zabić gnoja. Sam mi mówi  że beze mnie by umarł. W sumie dobrze się składa  bo mnie też nie ma bez niego. Kocham go  no kurwa kocham i nawet jeśli teraz się nam nie układa po naszej myśli to wyjdzie jeszcze słońce.  esperer

esperer dodano: 12 października 2012

Moja pierwsza czynność po przebudzeniu? Spradzam smsa od niego, w którym życzy mi miłego dnia i mówi jak bardzo mnie kocha. Zawsze go dostaję, nieważne czy jesteśmy pokłóceni, czy wszystko między nami dobrze. Tacy właśnie jesteśmy. Krzyczymy, że mamy siebie dosyć, że możemy wynosić się ze swoich żyć, gówno prawda. Nie przeżyłabym bez niego jednego dnia, chociaż ostatni czas pokazuję więcej różnic między nami niż tego za co kiedyś się pokochaliśmy. Wierzę, że damy radę, przejdziemy przez to, bo sam mi przecież mówi, że jestem dla niego najważniejsza i gdyby tylko ktoś coś ze mną to by musiał zabić gnoja. Sam mi mówi, że beze mnie by umarł. W sumie dobrze się składa, bo mnie też nie ma bez niego. Kocham go, no kurwa kocham i nawet jeśli teraz się nam nie układa po naszej myśli to wyjdzie jeszcze słońce. /esperer

Nie chcę tego  więc czemu czuję jak się rozpadamy i z każdym dniem coraz bardziej to puszczam? Czemu kurwa muszę patrzeć jak mój związek nie ma już tak jaskrawych kolorów  czemu pomimo tego  że obojgu nam kurewsko zależy nie potrafimy o to zawalczyć? Patrzymy ze łzami w oczach jak się oddalamy  a słowa więzną w gardle i nawet nie potrafimy szepnąć prostego  proszę zostań  potrzebuję Cię  zawsze będę . Czemu wszystko jest tak kurewsko skomplikowane? Czemu mam wrażenie  że niektóre sprawy między nami sprowadzają się do zwykłego  to koniec   a po prostu brakuję nam odwagi puścić naszych dłoni. Teraz już wiem że najgorszy ból to ten  kiedy pod Twoimi palcami kruszy się coś co jest dla Ciebie najcenniejsze i przy każdym ruchu jest tego coraz mniej. esperer

esperer dodano: 11 października 2012

Nie chcę tego, więc czemu czuję jak się rozpadamy i z każdym dniem coraz bardziej to puszczam? Czemu kurwa muszę patrzeć jak mój związek nie ma już tak jaskrawych kolorów, czemu pomimo tego, że obojgu nam kurewsko zależy nie potrafimy o to zawalczyć? Patrzymy ze łzami w oczach jak się oddalamy, a słowa więzną w gardle i nawet nie potrafimy szepnąć prostego "proszę zostań, potrzebuję Cię, zawsze będę". Czemu wszystko jest tak kurewsko skomplikowane? Czemu mam wrażenie, że niektóre sprawy między nami sprowadzają się do zwykłego "to koniec", a po prostu brakuję nam odwagi puścić naszych dłoni. Teraz już wiem,że najgorszy ból to ten, kiedy pod Twoimi palcami kruszy się coś co jest dla Ciebie najcenniejsze i przy każdym ruchu jest tego coraz mniej./esperer

Nieprzytomna ze szczęścia.

marzenuh dodano: 11 października 2012

Nieprzytomna ze szczęścia.

Jeśli kogoś kochasz to znajdziesz usprawiedliwienie dla jego każdego zachowania  nawet jeśli to co zrobił rozerwało Ci serce. W myślach będziesz powtarzać  że zrozumie swój błąd  że jeszcze będzie dobrze. Jeśli kogo kochasz to sama wbijasz sobie sztylet w serce  bo wolisz codziennie palić się bólem  niż odejść i tlić się tęsknotą. esperer

esperer dodano: 11 października 2012

Jeśli kogoś kochasz to znajdziesz usprawiedliwienie dla jego każdego zachowania, nawet jeśli to co zrobił rozerwało Ci serce. W myślach będziesz powtarzać, że zrozumie swój błąd, że jeszcze będzie dobrze. Jeśli kogo kochasz to sama wbijasz sobie sztylet w serce, bo wolisz codziennie palić się bólem, niż odejść i tlić się tęsknotą./esperer

Najbardziej boję się tego  ze on mnie nie doceni  a przecież obiecałam sobie że już nie pozwolę siebie tak traktować. Boję się tego że będę musiała odejść  bo dłużej nie zniosę bycia opcją. esperer

esperer dodano: 11 października 2012

Najbardziej boję się tego, ze on mnie nie doceni, a przecież obiecałam sobie,że już nie pozwolę siebie tak traktować. Boję się tego,że będę musiała odejść, bo dłużej nie zniosę bycia opcją./esperer

wycięte z mojego wpisu  więc usuń to    teksty esperer dodał komentarz: wycięte z mojego wpisu, więc usuń to ;/ do wpisu 11 października 2012
Przypominam sobie jak o Ciebie walczyłam  jak bardzo Cię kochałam  a raczej myślałam  że kocham. Myślałam  że jesteś miłością mojego życia  że zawsze będziemy razem. Postrzegałam Cię  jako najlepsze  co mnie w życiu spotka! Teraz nie mogę uwierzyć w to  jak się myliłam  jak bardzo byłam głupia. Chciałabym wymazać to ze swojej świadomości  ze wspomnień.. Okropnie żałuję każdej mojej chwili poświęconej Tobie. Zmarnowany czas  zmarnowane wspomnienia  zmarnowana ja..  shhhhh

shhhhh dodano: 11 października 2012

Przypominam sobie jak o Ciebie walczyłam, jak bardzo Cię kochałam, a raczej myślałam, że kocham. Myślałam, że jesteś miłością mojego życia, że zawsze będziemy razem. Postrzegałam Cię, jako najlepsze, co mnie w życiu spotka! Teraz nie mogę uwierzyć w to, jak się myliłam, jak bardzo byłam głupia. Chciałabym wymazać to ze swojej świadomości, ze wspomnień.. Okropnie żałuję każdej mojej chwili poświęconej Tobie. Zmarnowany czas, zmarnowane wspomnienia, zmarnowana ja.. /shhhhh

Stał w tej mojej ulubione którą kiedyś tak lubiłam nosić mimo że prawie się w niej topiłam. Co chciałeś? Zapaliłam papierosa wyłapując w jego oczach tą złość  bo przecież nigdy nie lubił kiedy to robiłam. Musisz się tym truć? Musisz tak wszystko między nami jebać? Odpysknęłam i widział że dzisiaj ze mną nie wygra  że coś we mnie pękło i era dziewczynki która wszystko wybaczała dawno minęła. Czemu tak musi być? Czemu kurwa nie potrafisz już ze mną rozmawiać? Przecież wiesz że Cię kocham. Wzruszyłam ramionami  No cóż  może dlatego  że ja Ciebie też kocham a mnie ranisz? Może dlatego że kiedy ja chciałam dać Ci wszystko Ty nie brałeś nic i wybierałeś kumpli. Myślałeś kiedyś nad tym  że mimo wszystko też mam uczucia  że też mi zależy  ale widziałam w Twoich oczach tą pierdoloną pustkę i obojętność. Patrzył na mnie jakby widział tą dziewczynę po raz pierwszy. Znasz mnie  wiesz  że taki ma charakter.   Znasz mnie  wiesz  że to już koniec. I tłumiąc łzy musiałam odejść. esperer

esperer dodano: 11 października 2012

Stał w tej mojej ulubione,którą kiedyś tak lubiłam nosić mimo,że prawie się w niej topiłam.-Co chciałeś?-Zapaliłam papierosa wyłapując w jego oczach tą złość, bo przecież nigdy nie lubił kiedy to robiłam.-Musisz się tym truć?-Musisz tak wszystko między nami jebać?-Odpysknęłam i widział,że dzisiaj ze mną nie wygra, że coś we mnie pękło i era dziewczynki,która wszystko wybaczała dawno minęła.-Czemu tak musi być? Czemu kurwa nie potrafisz już ze mną rozmawiać? Przecież wiesz,że Cię kocham.-Wzruszyłam ramionami -No cóż, może dlatego, że ja Ciebie też kocham,a mnie ranisz? Może dlatego,że kiedy ja chciałam dać Ci wszystko Ty nie brałeś nic i wybierałeś kumpli. Myślałeś kiedyś nad tym, że mimo wszystko też mam uczucia, że też mi zależy, ale widziałam w Twoich oczach tą pierdoloną pustkę i obojętność.-Patrzył na mnie jakby widział tą dziewczynę po raz pierwszy.-Znasz mnie, wiesz, że taki ma charakter.- -Znasz mnie, wiesz, że to już koniec.-I tłumiąc łzy musiałam odejść./esperer

Mogliśmy być szczęśliwi  kurwa  mogliśmy wszystko  a zabiła nas codzienność i rysy na charakterze. Ty zapij to wódką  ja przepalę blantem. Ty zapomnij  ja będę pamiętać za nas dwoje. esperer

esperer dodano: 11 października 2012

Mogliśmy być szczęśliwi, kurwa, mogliśmy wszystko, a zabiła nas codzienność i rysy na charakterze. Ty zapij to wódką, ja przepalę blantem. Ty zapomnij, ja będę pamiętać za nas dwoje./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć