 |
Chciałabym, żebyś był przy mnie. Teraz. W tym momencie. Żebyś stanął obok mnie, złapał mnie za rękę i powiedział, że będziesz przy mnie zawsze. Żebyś mnie przytulił, zapewnił, że kochasz. Proszę, przyjdź, pomóż mi, bo chyba się rozpadam...
|
|
 |
Nie ma szczęścia danego raz na zawsze, wiem.
|
|
 |
Ja uwielbiam zasypiać i się przy tobie budzić.
|
|
 |
Wciąż patrzę, komu ufam, nie szukam w ludziach już sensu.
|
|
 |
Czasem wolałbym być trupem, trumna chociaż stłumi głos,
udawanie normalnego już mi zbrzydło, przykro mi, i jebać wszystko, patrze w przyszłość i nadal nie widzę nic.
|
|
 |
Oni patrzą, ale nie widzą, słuchają, ale nie słyszą, oni mówią, ale nic z tego nie wynika, to roboty, których życiem jest bezduszna mechanika.
|
|
 |
Pierwszy oddech masz od matki, my weźmiemy twój ostatni.
|
|
 |
Nosząc muzykę w sercu, tak jakby to była matka.
|
|
 |
Ja nie umiem żyć z ludźmi, więc wywieram na nich presję,
|
|
 |
Jestem głosem ludzi dla których normalność to przymus.
|
|
 |
Ty jesteś jak cyrkonia, wyglądasz jak prawdziwy.
|
|
 |
Dla mnie sukces to jedna pierdolona opcja.
|
|
|
|