 |
Kogo chciałabyś widzieć, patrząc w lustro?
|
|
 |
Tyle fałszywych ust co dzień życzy komuś sto lat.
|
|
 |
Najgorsze jest tęsknic za kimś, kogo widzisz codziennie.
|
|
 |
Młody człowieku podnieść w górę serce, Wyciągnij ręce, blisko jest szczęście. Każdego dnia wciąż stawaj się lepszym, Wygrywa ten który jest mądrzejszy.
|
|
 |
Szczęścia które możesz stworzyć, nikt na pieniądz nie przeliczy.
|
|
 |
Pozytywne nasze fale, rozprawiamy się z koszmarem. By żyć ale smutku zalew, ciesz się życiem z nami stale.
|
|
 |
Rany goić szczęście dawać, Obojętnym tu nie możesz pozostawać.
|
|
 |
Tutaj sztucznie żyć nie możesz, lub być kimś na niby.
|
|
 |
Za Twoje uczynki, karma Ci zapłaci, Odda także krzywdy, zatem nie olewaj braci.
|
|
 |
I wytęż wyobraźnie, zanim niespokojna zaśnie, A samobójcze myśli zawładną Tobą błaźnie.
|
|
 |
Wychodzimy jak na wojnę, może być nie spokojnie.
|
|
 |
Do przodu, do przodu wciąż brnę, Każdy nowy dzień to kolejne wyzywanie. Wspinam się do góry, wiem że gdzieś tam szczyt jest.
|
|
|
|