 |
oddech weź już najgorsze jest za Tobą.
|
|
 |
To, ze o nim nie mowie, nie znaczy, że zapomniałam, że nie szepcze jego imienia przez sen
|
|
 |
Chciałam pić z umiarem, ale umiar nie chciał pić ze mną.
|
|
 |
"Szybka rozkmina, i znów kręcę gibsztyla"
|
|
 |
"Do przodu ziomeczku, jeśli nawet szansy cień. Choćby o te parę chwil, choćby o ten jeden dzień."
|
|
 |
"Lód do drinków, do bitu wokale !"
|
|
 |
"Krew płynie w żyłach, ja czasem zapominam. Weź mi przypomnij bo mam efekt motyla."
|
|
 |
uśmiech przez łzy- to nic nie zmieni.
|
|
 |
A rodzice nawet nie zdają sobie sprawy ile przeżyły ich dzieci.
|
|
 |
Wcale nie tęskniłam za nim. Byłam tylko zazdrosna o jego nieobecność.
|
|
 |
Moja największa wada?
-zbyt często wracam do tego co było kiedyś i o czym już dawno powinnam zapomnieć
|
|
|
|