 |
|
Twój ojciec jest chyba piekarzem, bo zajebiste z Ciebie ciacho.
|
|
 |
|
Śmiejemy się z tych samych żartów. Czy to już miłość ?
|
|
 |
|
Nie potrzebuję kogoś. Potrzebuje by ktoś potrzebował mnie.
|
|
 |
|
blada twarz w oknie. rozciągnięta koszulka. szerokie spodenki. rozmazany makijaż. łzy w oczach. i brak tej głupiej chęci do życia.
|
|
 |
|
mała, wylansowana niuniu. jest jeden problem - oprócz wyglądu istnieje w życiu coś takiego jak mózg - tak , wiem , że słyszysz pierwszy raz to słowo, więc już tłumaczę : to takie coś dzięki czemu myślisz i jesteś kimś więcej niż najzwyklejejszą w świecie kolejną dupą do wyruchania.
|
|
 |
|
jako mała dziewczynka naoglądałam się bajek o księżniczkach , rycerzach na białych koniach i smoczych bestiach . wtedy chciałam być księżniczką , z czasem zapragnęłam mieć swego rycerza . a dzisiaj chcę mieć smoka na własne skinienie , aby pozabijał tych , co nie podporządkowują się mojej władzy .
|
|
 |
|
dla szpanu to ja mogę włosy na kolory tęczy zafarbować a nie udawać że kocham.
|
|
 |
|
nie mam siły, by wspominać i rozliczać nas oboje, każdy ma już inne życie, każdy poszedł już na swoje.
|
|
 |
|
jesteś anonimem w przeszłości mojej historii, a nie ważny ktoś, bo taka świadomość boli.
|
|
 |
|
i nie było ciebie wcale, wiem, że nic nas nie łączyło, żadna głębsza więź, największa, która nazywa się miłość.
|
|
 |
|
Bóg tak chciał, a rzadko dzięki Bogu. To sprawy niezatapialne w alkoholu...
|
|
 |
|
wiesz, jak się czuję, kiedy z zapałem szukam wibrującego telefonu, a okazuje się, że nie jesteś nadawcą wiadomości? możesz próbować zgadnąć, choć nie przewiduję powodzenia. nigdy przecież nie oddałeś komuś serca.
|
|
|
|