 |
pomimo, że już minął ponad rok, że już nic nas nie łączy, że nawet się na siebie nie patrzymy mijając się, pomimo tych wszystkich bolących słów jakie na mnie powiedziałeś, pomimo tego, że Ty sobie ułożyłeś idealnie życie, że o mnie już nawet nie pamiętasz - mało ważne, po prostu pomimo wszystkiego nie zapomniałam o Tobie, a co wiem na pewno? nigdy nie zapomnę. ale nie to nie tak, że ja nie chcę zapomnieć, ja po prostu nie umiem. chce, próbuje, naprawdę.. ale kiedy już wszystko mam najidealniej jak się da poukładane ktoś mi coś o Tobie wspomni, czy przypadkiem ujrzę nasze zdjęcie, a choćby nawet zobaczę w archiwum jakąś naszą rozmowę. co chwile wszystko wraca, pomimo wszystkiego.
|
|
 |
-chciałbym Cię mieć już na zawsze... -to w czym tkwi problem? -w Tobie.. -we mnie? dlaczego tak mówisz? -bo dobrze wiesz, że w tym na zawsze jest milion kłótni, miliardy wylanych łez, krzyku, nie chcę Cię ranić. -ale dobrze wiesz, że słowa nie chcę Cię ranić ranią najbardziej. -widzisz, już na starcie Cie ranie.
|
|
 |
i kiedy nie widzę Twojego uśmiechu, kiedy nie słyszę Twojej barwy głosu, nie czuję Cię obok mnie chociaż przez jeden dzień - wariuję.
|
|
 |
nigdy wcześniej nie powiedziałabym, że wszystko co najlepsze związane z Tobą dopiero przede mną.
|
|
 |
Twoje ręce, które leżą ostatnio tak często na mojej talii są najlepszym lekarstwem na wszystko.
|
|
 |
bo dzięki Tobie mam ten szczery uśmiech na twarzy, którego wcześniej tak cholernie go u mnie brakowało.
|
|
 |
jak dobrze czuję się, kiedy jesteś obok. patrząc w Twoje oczy, widząc Twój uśmiech wiem, że nie ma lepszego od Ciebie, że to Ty jesteś dla mnie najodpowiedniejszym facetem. to tylko w Twoich ramionach czuję się tak wyjątkowo szczęśliwa..
|
|
 |
ja to pije ile chce potem ile ludzie chcą a potem to co zostaje
|
|
 |
MÓWIĄ, ŻE TO ZŁAMANE SERCE... ALE MNIE BOLI CAŁE CIAŁO. CO, JEŚLI TAK BĘDZIE JUŻ NA ZAWSZE?
|
|
 |
-to podłe nawet jak na ciebie , chce wiedzieć dlaczego.. czy to możliwe, że nadal mnie kochasz? - jak mogę nadal cie kochać po tym , co zrobiłeś. -więc chciałaś mnie jedynie zranić, eva uczyniła ze mnie kogoś, z kogo byłem dumny , ty przywołałaś to, co było we mnie najgorsze, to oznacza wojnę, Blair , -Chuck... - JA KONTRA TY , WSZYSTKO DOZWOLONE
|
|
 |
cała moja duma, gdy widzę cię na ulicy- znika
|
|
 |
-Zeszłej jesieni powiedziałeś, że nie moglibyśmy być razem. Uwierzyłam ci.
Ale za każdym razem, gdy próbuję ułożyć sobie życie, jesteś obok. Zachowujesz się, jakby...
-Jakby co?
-Jakby...Jakbyś chciał tylko,|żebym była tak nieszczęśliwa jak ty.
|
|
|
|