głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika escapelife

CZ. 2.  Po tym nastąpiła jakaś luka w przebiegu wydarzeń  gdyż znalazłem się na bagażniku pickup'u jeżdżąc w mroku po jakiś pustynnych obrzeżach miasta  które przypominało to z krajów trzeciego świata szukając ojca solenizanta  chcąc go złapać. Następnie nastąpiła kolejna luka w przebiegu wydarzeń  gdyż szedłem jakąś leśna uliczką z Igor Grygorczuk i jakimiś dwoma kolegami  których nie pamiętam. Nagle obok nas przejechał radiowóz. Igor wyrzucił po cichu na ulicę bakę jaką miał przy sobie. Szliśmy dalej spokojnym krokiem. Radiowóz się zatrzymał i po chwili ujrzeliśmy dwóch policjantów  którzy szli z psem tropiącym. Przyspieszyliśmy kroku tak  gdy nagle usłyszeliśmy szczekanie psa. Znaleźli bakę  więc zaczęliśmy uciekać. Po kilkuminutowym biegu wbiegliśmy na ogromną  skośnie pochyloną polanę  na której środku stał stary  opuszczony  drewniany dom. Weszliśmy do środka. Po chwili odpoczynku ujrzałem z daleka  że nasz pościg wbiega na polane.

fejsbuk dodano: 18 września 2012

CZ. 2. "Po tym nastąpiła jakaś luka w przebiegu wydarzeń, gdyż znalazłem się na bagażniku pickup'u jeżdżąc w mroku po jakiś pustynnych obrzeżach miasta, które przypominało to z krajów trzeciego świata szukając ojca solenizanta, chcąc go złapać. Następnie nastąpiła kolejna luka w przebiegu wydarzeń, gdyż szedłem jakąś leśna uliczką z Igor Grygorczuk i jakimiś dwoma kolegami, których nie pamiętam. Nagle obok nas przejechał radiowóz. Igor wyrzucił po cichu na ulicę bakę jaką miał przy sobie. Szliśmy dalej spokojnym krokiem. Radiowóz się zatrzymał i po chwili ujrzeliśmy dwóch policjantów, którzy szli z psem tropiącym. Przyspieszyliśmy kroku tak, gdy nagle usłyszeliśmy szczekanie psa. Znaleźli bakę, więc zaczęliśmy uciekać. Po kilkuminutowym biegu wbiegliśmy na ogromną, skośnie pochyloną polanę, na której środku stał stary, opuszczony, drewniany dom. Weszliśmy do środka. Po chwili odpoczynku ujrzałem z daleka, że nasz pościg wbiega na polane."

CZ.1.  Mieszkam obok Straży Pożarnej i Komisariatu Policji. W straży często odbywają się osiemnastki. Na jedną z nich wybierał się mój kolega Marcin. Obiecał  że mnie tam wkręci. Gdy podszedłem tam okazało się  że nie chcieli mnie wpuścić. Dziwnym trafem znalazłem się pod domem solenizanta  którego teraz analizując wygląd przypominał mi ten  w którym mieszka Tomek. Przez okno piwniczne ujrzałem stół bilardowy  przy którym stali rodzice solenizanta  nie byli to rodzice Tomka!  i rodzice jego dziewczyny. Ojciec jubilata w prawej ręce trzymał kij bilardowy  a w lewej ręce trzymał szklankę z whisky  tym samym wznosząc toast. W końcu ujrzał mnie obserwującego całą tą sytuację przez okno. Popatrzył na mnie i spokojnym  ale stanowczym głosem powiedział  żebym stąd wypierdalał i że nie chce mnie więcej widzieć na oczy.

fejsbuk dodano: 18 września 2012

CZ.1. "Mieszkam obok Straży Pożarnej i Komisariatu Policji. W straży często odbywają się osiemnastki. Na jedną z nich wybierał się mój kolega Marcin. Obiecał, że mnie tam wkręci. Gdy podszedłem tam okazało się, że nie chcieli mnie wpuścić. Dziwnym trafem znalazłem się pod domem solenizanta, którego teraz analizując wygląd przypominał mi ten, w którym mieszka Tomek. Przez okno piwniczne ujrzałem stół bilardowy, przy którym stali rodzice solenizanta (nie byli to rodzice Tomka!) i rodzice jego dziewczyny. Ojciec jubilata w prawej ręce trzymał kij bilardowy, a w lewej ręce trzymał szklankę z whisky, tym samym wznosząc toast. W końcu ujrzał mnie obserwującego całą tą sytuację przez okno. Popatrzył na mnie i spokojnym, ale stanowczym głosem powiedział, żebym stąd wypierdalał i że nie chce mnie więcej widzieć na oczy. "

Pozornie nic nieznaczące gesty. Na tym opierał się Nasz śmieszny  nieformalny związek. Gra słów. Nic ponad to... a może aż to?   bereszczaneczka

fejsbuk dodano: 18 września 2012

Pozornie nic nieznaczące gesty. Na tym opierał się Nasz śmieszny, nieformalny związek. Gra słów. Nic ponad to... a może aż to? //bereszczaneczka
Autor cytatu: bereszczaneczka

:  teksty fejsbuk dodał komentarz: :) do wpisu 18 września 2012
  nie mówmy o problemach  załóżmy  że ich nie ma .

onajestkurwa dodano: 17 września 2012

, nie mówmy o problemach, załóżmy, że ich nie ma .

Jesteś wszystkim... a mówili  że nie można mieć wszystkiego.   ciamciaa ♥

onajestkurwa dodano: 17 września 2012

Jesteś wszystkim... a mówili, że nie można mieć wszystkiego. [ ciamciaa ♥ ]
Autor cytatu: ciamciaramciaa

Tak chujowo jeszcze nie było

fejsbuk dodano: 17 września 2012

Tak chujowo jeszcze nie było

Naprawiam się od środka . Powoli   ale się naprawiam .   dzyndzelek

dzyndzelek dodano: 17 września 2012

Naprawiam się od środka . Powoli , ale się naprawiam . | dzyndzelek

debeściak w każdym calu   ideał . ale cholernie głupi .

dzyndzelek dodano: 17 września 2012

debeściak w każdym calu , ideał . ale cholernie głupi .

wieczorami było najgorzej wtedy brakowało go najbardziej.   ogarnij mnie skarbie

ogarnijmnieskarbie dodano: 16 września 2012

wieczorami było najgorzej,wtedy brakowało go najbardziej. ; ogarnij mnie skarbie

opętana przez samotność.   ogarnij mnie skarbie

ogarnijmnieskarbie dodano: 16 września 2012

opętana przez samotność. ; ogarnij mnie skarbie

Nie mów mi co mam robić   bo i tak zrobię to inaczej .   dzyndzelek

onajestkurwa dodano: 16 września 2012

Nie mów mi co mam robić , bo i tak zrobię to inaczej . | dzyndzelek
Autor cytatu: dzyndzelek

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć