głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika escape

Kiedy mroźny wiatr dotknął swoim podmuchem jej nagich ramion  w końcu zaczęła coś czuć.  Najpierw był szok.Potem niedowierzanie. Następnie zaprzeczenie. Aż w końcu ból. Podniosła dłoń do zaczerwienionego policzka. Przetarła oczy  tym samym mieszając kolory makijażu ze słonymi kroplami łez  tworząc całkiem nową barwę. Kolor smutku. W końcu emocje wzięły górę. Zaczęła drżeć  nie mogła przestać. Łzy samoistnie pojawiały się w kącikach niebieskich oczu  mimo że tama silnej woli próbowała je zatrzymać. Słowa krążące w jej głowie pragnęły uwolnić się w postaci krzyku. Przyłożyła dłoń do ust  próbując zdusić szloch. Najgorsze było to  że przed oczami miała wciąż ten sam obraz. Obce usta całującego jego wargi  obce palce  dotykającego jego ciała.

alcoholicsmile dodano: 26 stycznia 2012

Kiedy mroźny wiatr dotknął swoim podmuchem jej nagich ramion, w końcu zaczęła coś czuć. Najpierw był szok.Potem niedowierzanie. Następnie zaprzeczenie. Aż w końcu ból. Podniosła dłoń do zaczerwienionego policzka. Przetarła oczy, tym samym mieszając kolory makijażu ze słonymi kroplami łez, tworząc całkiem nową barwę. Kolor smutku. W końcu emocje wzięły górę. Zaczęła drżeć, nie mogła przestać. Łzy samoistnie pojawiały się w kącikach niebieskich oczu, mimo że tama silnej woli próbowała je zatrzymać. Słowa krążące w jej głowie pragnęły uwolnić się w postaci krzyku. Przyłożyła dłoń do ust, próbując zdusić szloch. Najgorsze było to, że przed oczami miała wciąż ten sam obraz. Obce usta całującego jego wargi, obce palce, dotykającego jego ciała.

Ciało wraz z moim sercem krzyczło:TAK! Jednak rozum stanowczo krzyczł:NIE! Przecież nie chcesz iść do łóżka z takim bydlakiem mówił jednak ja nie potrafiłam oprzeć się pożądaniu jego osoby.Wiedzialam że on kochając sie ze mną myślami bedzie z inną tak samo jak ja z innym.Mimo to oboje nie potrafiliśmy przestać.Nagle ja odsunęłam sie od niego i zaczęłam zapinać guziki bluzki.O nic nie pytał tylko przeprosił mówiąc że nie chce mnie ranić na co ja wybuchnęłam smiechem.Podeszłam do niego obejmując Jego twarz w dłonie i zaczęłam całować dłogo i namiętnie. Wiem ani ja Ciebie rzekłam pozostawiając na Jego policzku ślad czerwonej rozmazanej szminki i wyszłam z pokoju zamykając nie zaczętego jeszcze nowego rozdziału..Oboje pragnęliśmy wypełnić sobie pustkę po zdradzie ale nie zdołaliśmy..Dziś on znów z Nią jest a ja zrobiłabym z siebie dziwkę gdybym sie z nim przespała.To nie jest sposób to nie jest rozwiązanie bo nie ma co mylić miłosci z pożądaniem..Bo przecież ja Go nie kocham..    pozorna

pozorna dodano: 26 stycznia 2012

Ciało wraz z moim sercem krzyczło:TAK! Jednak rozum stanowczo krzyczł:NIE!-Przecież nie chcesz iść do łóżka z takim bydlakiem-mówił,jednak ja nie potrafiłam oprzeć się pożądaniu jego osoby.Wiedzialam,że on kochając sie ze mną myślami bedzie z inną,tak samo jak ja z innym.Mimo to oboje nie potrafiliśmy przestać.Nagle ja odsunęłam sie od niego i zaczęłam zapinać guziki bluzki.O nic nie pytał tylko przeprosił mówiąc,że nie chce mnie ranić,na co ja wybuchnęłam smiechem.Podeszłam do niego obejmując Jego twarz w dłonie i zaczęłam całować dłogo i namiętnie.-Wiem,ani ja Ciebie-rzekłam pozostawiając na Jego policzku ślad czerwonej,rozmazanej szminki i wyszłam z pokoju zamykając nie zaczętego jeszcze nowego rozdziału..Oboje pragnęliśmy wypełnić sobie pustkę po zdradzie,ale nie zdołaliśmy..Dziś on znów z Nią jest,a ja zrobiłabym z siebie dziwkę,gdybym sie z nim przespała.To nie jest sposób,to nie jest rozwiązanie,bo nie ma co mylić miłosci z pożądaniem..Bo przecież ja Go nie kocham.. || pozorna

Szkoda tylko  ze Ci prawdziwi przyjaciele odchodzą i to na dobre.

alcoholicsmile dodano: 26 stycznia 2012

Szkoda tylko, ze Ci prawdziwi przyjaciele odchodzą i to na dobre.

Zatrzymałabym czas chociaż na chwile  porozmawiałabym o czymkolwiek  popłakała. chciałabym znowu wracać z tobą w nocy  rozmawiać  śmiać się. wiedzieć  że jesteś gdzieś tutaj  blisko. widzieć twoje  uśmiechnięte  oczy  słyszeć twój głos i czuć twój zapach. ostatnio tak miło nam się rozmawiało  jak to banalnie brzmi. wiem  ty mówiłeś o swoim życiu a ja tego słuchałam  pomagałam ci to wszystko ułożyć. śmiałeś się ze mnie  z mojej głupoty  ale i tak to lubię. lubię gdy zawsze usmiechasz się do mnie  czasem przytulasz i mówisz koleżeńskie  kocham cie .nawet nie wiesz jakie to dla mnie ważne. nie wiesz  zresztą po co ci to wiedzieć. w końcu jesteśmy przyjaciółmi  którzy znają się tak krótko  a mają ze sobą tak dużo wspólnego. sam nawet zadałeś mi te głupie pytania. czy nie mogło być lepiej? nie  mogło być gorzej.

alcoholicsmile dodano: 26 stycznia 2012

Zatrzymałabym czas chociaż na chwile, porozmawiałabym o czymkolwiek, popłakała. chciałabym znowu wracać z tobą w nocy, rozmawiać, śmiać się. wiedzieć, że jesteś gdzieś tutaj, blisko. widzieć twoje "uśmiechnięte" oczy, słyszeć twój głos i czuć twój zapach. ostatnio tak miło nam się rozmawiało, jak to banalnie brzmi. wiem, ty mówiłeś o swoim życiu,a ja tego słuchałam, pomagałam ci to wszystko ułożyć. śmiałeś się ze mnie, z mojej głupoty, ale i tak to lubię. lubię gdy zawsze usmiechasz się do mnie, czasem przytulasz i mówisz koleżeńskie "kocham cie".nawet nie wiesz jakie to dla mnie ważne. nie wiesz, zresztą po co ci to wiedzieć. w końcu jesteśmy przyjaciółmi, którzy znają się tak krótko, a mają ze sobą tak dużo wspólnego. sam nawet zadałeś mi te głupie pytania. czy nie mogło być lepiej? nie, mogło być gorzej.

Wzruszyłabym się  ale szkoda tuszu.

chilloutowa dodano: 25 stycznia 2012

Wzruszyłabym się, ale szkoda tuszu.

Zgadzam się z russian.vodka. Takie wpisy są po prostu żałosne    teksty pozorna dodał komentarz: Zgadzam się z russian.vodka. Takie wpisy są po prostu żałosne ;] do wpisu 25 stycznia 2012
    teksty pozorna dodał komentarz: ;** do wpisu 24 stycznia 2012
Pachniał papierosami i piwem połączonym z zapachem perfum które dawały niesamowity zapach.Poczułam go tuż za sobą po czym Jego usta wbiły się w mój kark.Niesamowite uczucie przepełnione nieziemską ale i bezczelną namiętnością Czemu unikasz mnie cały wieczór? spytał krążąc po mojej nagiej szyi.Miał rację.Unikałam go ze strachu że go pokocham że przywiążę sie do niego zbyt mocno że pragnienie Jego ciała zastapie miłością do Niego całego.Wiedziałam ze to nie potrwa długo bo przecież kocha inną bo od samego początku wiedziałam że ta znajomość nie ma przyszłości.Miałam rację.Od tygodnia znów tworzą szczęśliwą parę.Nie pisze nie dzwoni unika spotkań ze mną.Mimo to nie żałuję czasu z Nim spędzonego.Potrzebowałąm dotyku pocałunku czy ciepłego słowa.Jednak polubiłam go zbyt mocno.Zbyt mocno by w tydzień o nim zapomnieć i pogodzić sie z myślą że kocha ja na tyle mocno że nie może poświęcic mi chwili.Osobiście sądzę że to nie miłość to durne przywiązanie które jest między nimi..    pozorna

pozorna dodano: 24 stycznia 2012

Pachniał papierosami i piwem połączonym z zapachem perfum,które dawały niesamowity zapach.Poczułam go tuż za sobą,po czym Jego usta wbiły się w mój kark.Niesamowite uczucie przepełnione nieziemską,ale i bezczelną namiętnością-Czemu unikasz mnie cały wieczór?-spytał krążąc po mojej nagiej szyi.Miał rację.Unikałam go ze strachu,że go pokocham,że przywiążę sie do niego zbyt mocno,że pragnienie Jego ciała zastapie miłością do Niego całego.Wiedziałam,ze to nie potrwa długo,bo przecież kocha inną,bo od samego początku wiedziałam,że ta znajomość nie ma przyszłości.Miałam rację.Od tygodnia znów tworzą szczęśliwą parę.Nie pisze,nie dzwoni,unika spotkań ze mną.Mimo to nie żałuję czasu z Nim spędzonego.Potrzebowałąm dotyku,pocałunku czy ciepłego słowa.Jednak polubiłam go zbyt mocno.Zbyt mocno,by w tydzień o nim zapomnieć i pogodzić sie z myślą,że kocha ja na tyle mocno,że nie może poświęcic mi chwili.Osobiście sądzę,że to nie miłość,to durne przywiązanie,które jest między nimi.. || pozorna

 cz.1  kochanie moje najcudowniejszy  mężczyzno mojego życia. pewnie w niektórych momentach uznasz  że się powtarzam  ale mało istotne. będę Ci jak mantrę w kółko wałkować o tym jaki jesteś dla ważny. o tym jak bardzo Cię kocham. zanim Cię poznałam miałam wiele marzeń  celów ambicji. mam je nadal. jednak pojawiając się  zmiotłeś je na dalszy plan. bo teraz to Ty jesteś moim największym marzeniem. życie z Tobą nim jest. moim celem jest nasze wspólne życie przepelnione do cna miłością  bezgranicznym zaufaniem no i dzikim seksem w chwilach wolnych  oczywiście. i wiem  że kocha się za nic. ale mam setki powodów. samo to  że jesteś  że zawsze mogę na Ciebie liczyć nim jest.

abstracion dodano: 22 stycznia 2012

[cz.1] kochanie moje najcudowniejszy, mężczyzno mojego życia. pewnie w niektórych momentach uznasz, że się powtarzam, ale mało istotne. będę Ci jak mantrę w kółko wałkować o tym jaki jesteś dla ważny. o tym jak bardzo Cię kocham. zanim Cię poznałam miałam wiele marzeń, celów ambicji. mam je nadal. jednak pojawiając się, zmiotłeś je na dalszy plan. bo teraz to Ty jesteś moim największym marzeniem. życie z Tobą nim jest. moim celem jest nasze wspólne życie przepelnione do cna miłością, bezgranicznym zaufaniem no i dzikim seksem w chwilach wolnych, oczywiście. i wiem, że kocha się za nic. ale mam setki powodów. samo to, że jesteś, że zawsze mogę na Ciebie liczyć nim jest.

 cz.3 nie potrafię słowami wyrazić mojej wdzięczności za to  że Cię mam. nie spodziewałam się  że coś tak prymitywnego jak serce może pałać tak ogromnym uczuciem  wiesz kocie? nigdy nie kochałam tak mocno. uwielbiam Cię. jesteś moim ideałem  chociaż takie nie istnieją. moją chorą imaginacją białego księcia. podoba mi się w Tobie dosłownie wszystko. nigdy się nie zmieniaj. przenigdy. bo kocham Cię za to jaki jesteś. akceptuję każdą z Twoich wad jak i zarówno zalet.  to  że chcę spędzić resztę mojego życia obok Twojego boku jest już wiadome. kiedy już sobie razem zamieszkamy  chcę budzić się każdego poranka obok Ciebie. chcę otwierać oczy ze świadomością  że mam obok najcudowniejszego człowieka jakie kiedykolwiek poznałam i jest tylko mój. na zawsze. że będę mogła do niego szeptać w ostatnich sekundach mojego życia ... odchodzić ze świadomością  spędziłam życie tak jak tego chciałam.

abstracion dodano: 22 stycznia 2012

[cz.3]nie potrafię słowami wyrazić mojej wdzięczności za to, że Cię mam. nie spodziewałam się, że coś tak prymitywnego jak serce może pałać tak ogromnym uczuciem, wiesz kocie? nigdy nie kochałam tak mocno. uwielbiam Cię. jesteś moim ideałem, chociaż takie nie istnieją. moją chorą imaginacją białego księcia. podoba mi się w Tobie dosłownie wszystko. nigdy się nie zmieniaj. przenigdy. bo kocham Cię za to jaki jesteś. akceptuję każdą z Twoich wad jak i zarówno zalet. to, że chcę spędzić resztę mojego życia obok Twojego boku jest już wiadome. kiedy już sobie razem zamieszkamy, chcę budzić się każdego poranka obok Ciebie. chcę otwierać oczy ze świadomością, że mam obok najcudowniejszego człowieka jakie kiedykolwiek poznałam i jest tylko mój. na zawsze. że będę mogła do niego szeptać w ostatnich sekundach mojego życia ... odchodzić ze świadomością, spędziłam życie tak jak tego chciałam.

 cz.4 najcudowniej bo z osobą  którą kochałam do granic możliwości. chcę się z Tobą śmiać i płakać. kłócić i godzić. kochać i nienawidzieć. z miłości  oczywiście. będę dążyć do tego  abyś był w pełni szczęśliwy. starać się z całych sił  aby z Twojego pyszczka nigdy nie schodził ten Twój seksowny uśmiech za miliond dolców  ah nie. on jest przecież bezcenny   jak Ty cały. pamiętaj  że zawsze możesz na mnie liczyć. zawsze stanę za Tobą murem  nawet kiedy popełnisz największą zbronię. możesz do mnie dzwonić w środku do nocy  nawet z najbardziej błahym problemem typu podrapanie po pleckach. kocham Cię kochanie moje. już na zawsze. do końca. definitywnie i nieodwołalnie. chcę z Tobą spędzić setki kolejnych miesięcy. aż do śmierci  aż do ostatniego oddechu i uderzenia serca.

abstracion dodano: 22 stycznia 2012

[cz.4]najcudowniej bo z osobą, którą kochałam do granic możliwości. chcę się z Tobą śmiać i płakać. kłócić i godzić. kochać i nienawidzieć. z miłości, oczywiście. będę dążyć do tego, abyś był w pełni szczęśliwy. starać się z całych sił, aby z Twojego pyszczka nigdy nie schodził ten Twój seksowny uśmiech za miliond dolców, ah nie. on jest przecież bezcenny - jak Ty cały. pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć. zawsze stanę za Tobą murem, nawet kiedy popełnisz największą zbronię. możesz do mnie dzwonić w środku do nocy, nawet z najbardziej błahym problemem typu podrapanie po pleckach. kocham Cię kochanie moje. już na zawsze. do końca. definitywnie i nieodwołalnie. chcę z Tobą spędzić setki kolejnych miesięcy. aż do śmierci, aż do ostatniego oddechu i uderzenia serca.

Czekam na faceta który nie będzie pytał czego chcę. On będzie wiedział czego mi potrzeba bardziej ode mnie. I wtedy powiem  że się zakochałam. Amen.  esperer

alcoholicsmile dodano: 22 stycznia 2012

Czekam na faceta,który nie będzie pytał czego chcę. On będzie wiedział czego mi potrzeba bardziej ode mnie. I wtedy powiem, że się zakochałam. Amen. /esperer
Autor cytatu: esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć