 |
to tylko miłość, nie płacz mała laleczko./przyjaciel.
|
|
 |
byłoby fajnie gdybyś mnie kochał.
|
|
 |
codziennie rano zakładam ręce jak małe naburmuszone dziecko i mówię "pierdole! dzisiaj o nim zapomne!"
|
|
 |
dusze w sobie ból. nie wytrzymuję. zastanawiam się co w życiu ma sens, i dlaczego to aż tak boli. ból, cierpienie, dlaczego to wszystko spotyka akurat mnie. zbyt wiele bólu, za dużo samotności. samotność, tak, to właśnie ona powoli zabija resztki mojego serca.
|
|
 |
powiedziałeś, że chciałbyś być moim żebrem, bo jest blisko serca. haha nie wierze ci.
|
|
 |
chciałabym siedzieć z tobą cały dzień, nie robiąc nic specjalnego. moglibyśmy nawet łupać słoneczniki byleby po prostu być obok siebie.
|
|
 |
uwielbiam chodzić, po ulicach, gdy pada deszcz. wtedy mam pewność, że nikt nie zobaczy moich łez..
|
|
 |
" zasypia sama z własnymi myślami , płacz goi rany , ból przez ludzi których kochamy.
|
|
 |
udaję małą dziewczynkę, która dumnie chodzi po świecie z papierosem i ustach, która nie myśli o miłości, nie jest zraniona, nigdy nie płacze i jest cały czas wesoła... udaję.
|
|
 |
sms od kumpla "ej młoda, idę się zabić, takie tam złamane serce, 5". słodko.
|
|
 |
Jej oczy świeciły delikatnie w ciemności, odbijając światło księżyca. Ukryła się pod kołdrą, starając się myśleć o czymś pozytywnym. Mimo starań i usilnych prób zaczęła się bać. Usłyszała skrzypienie podłogi. Jej oczy znów zaświeciły się blaskiem księżyca, gdy wpatrywała się w ciemność. Kroki, coraz bliższe. -Siadaj- szepnęła. Fotel ugiął się pod ciężarem postaci. - O czym dziś..? - nie dokończyła. Przerwał jej. - Natomiast dziś opowiem ci o... - zaczął Strach niskim głosem. Przeszedł ją dreszcz.
|
|
 |
To przeświadczenie, kiedy wiesz, że nie musisz nic mówić, bo oboje czujecie to samo. Ta cisza, która wcale nie przeszkadza. Ten szept, który dociera do umysłu tak, jakby był krzykiem. To ostrożne trzymanie w rękach tej chwili, by przypadkiem jej nie zepsuć. Ta próba wymuszenia na umyśle, by zapamiętał każde poruszenie ręką, uśmiech, zamknięcie powiek i delikatny dotyk. Ten wzrok, na który braknie mi słów...
|
|
|
|