![Zachwycić się choć przez chwilę innym nieznanym mi jeszcze człowiekiem odkryć w nim coś nowego czego nikt inny nie zna pozwolić się prowadzić uczuciom i emocjom nie oceniać i nie szufladkować nie krytykować i nie przerywać milczeć i słuchać co ma do powiedzenia spojrzeć w oczy i wiedzieć że tak że ty będziesz wiele znaczył w moim życiu.](http://files.moblo.pl/0/2/80/av65_28090_18582606_1350396591674733_2318070065163444745_n.jpg) |
Zachwycić się choć przez chwilę innym, nieznanym mi jeszcze człowiekiem, odkryć w nim coś nowego, czego nikt inny nie zna, pozwolić się prowadzić uczuciom i emocjom, nie oceniać i nie szufladkować, nie krytykować i nie przerywać, milczeć i słuchać, co ma do powiedzenia, spojrzeć w oczy i wiedzieć, że tak, że ty będziesz wiele znaczył w moim życiu.
|
|
![Chcę kogoś kto odprowadzi wieczorem pod dom żeby się upewnić czy aby bezpiecznie wracam w każdej chwili będzie kontrolował czy się uśmiecham kto będzie pisał dobranoc i dzień dobry kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną kogoś kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba ale tylko na niby schowany za rogiem czekać na moment w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach z kim można czytać książki i oglądać filmy a później godzinami o nich rozmawiać kogoś kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera żeby oglądać gwiazdy kto pilnuje kto opiekuje się kto mówi że tak że nie że uważaj że pamiętaj i że nie marudź .](http://files.moblo.pl/0/2/80/av65_28090_18582606_1350396591674733_2318070065163444745_n.jpg) |
Chcę kogoś, kto odprowadzi wieczorem pod dom, żeby się upewnić, czy aby bezpiecznie wracam, w każdej chwili będzie kontrolował, czy się uśmiecham, kto będzie pisał "dobranoc" i "dzień dobry", kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną, kogoś, kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę, z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem, kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba, ale tylko na niby, schowany za rogiem czekać na moment, w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach, z kim można czytać książki i oglądać filmy, a później godzinami o nich rozmawiać, kogoś, kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera, żeby oglądać gwiazdy, kto pilnuje, kto opiekuje się, kto mówi, że tak, że nie, że uważaj, że pamiętaj i że nie marudź .
|
|
![Ból przychodzi nocą układa się między poduszkami i mierzwi Twoje włosy cicho szepcąc że nie masz nic że nikt jutro nie zatęskni że nikt nie czeka..](http://files.moblo.pl/0/2/80/av65_28090_18582606_1350396591674733_2318070065163444745_n.jpg) |
Ból przychodzi nocą, układa się między poduszkami i mierzwi Twoje włosy cicho szepcąc, że nie masz nic, że nikt jutro nie zatęskni, że nikt nie czeka..
|
|
![Całe noce nie śpisz bo wyobrażasz sobie jak podchodzi do Ciebie całuje i mówi że kocha. Modlisz się o to byście nareszcie byli razem ale w głębi serca wiesz że i tak nic z tego nie będzie.](http://files.moblo.pl/0/2/80/av65_28090_18582606_1350396591674733_2318070065163444745_n.jpg) |
Całe noce nie śpisz, bo wyobrażasz sobie, jak podchodzi do Ciebie, całuje i mówi, że kocha. Modlisz się o to, byście nareszcie byli razem, ale w głębi serca wiesz, że i tak nic z tego nie będzie.
|
|
![Idę znów na papierosa by pośród dymu nikotyny utracić wspomnienia. Pierwszą i ostatnią rzecz która nas łączy.](http://files.moblo.pl/0/2/80/av65_28090_18582606_1350396591674733_2318070065163444745_n.jpg) |
Idę znów na papierosa, by pośród dymu nikotyny utracić wspomnienia. Pierwszą i ostatnią rzecz, która nas łączy.
|
|
![To nie papieros mnie uspokaja tylko te głębokie wdechy gdy się zaciągam.](http://files.moblo.pl/0/2/80/av65_28090_18582606_1350396591674733_2318070065163444745_n.jpg) |
To nie papieros mnie uspokaja, tylko te głębokie wdechy, gdy się zaciągam.
|
|
![U mnie jest nawet dobrze. Powoli układam swoje życie w całość. Tylko jakoś wieczorami powraca cały ból.](http://files.moblo.pl/0/2/80/av65_28090_18582606_1350396591674733_2318070065163444745_n.jpg) |
U mnie jest nawet dobrze. Powoli układam swoje życie w całość. Tylko jakoś wieczorami, powraca cały ból.
|
|
![Szukam ciepła nawet w kubku z gorącą herbatą bo tak bardzo tęsknię za ciepłą duszą.](http://files.moblo.pl/0/2/80/av65_28090_18582606_1350396591674733_2318070065163444745_n.jpg) |
Szukam ciepła nawet w kubku z gorącą herbatą, bo tak bardzo tęsknię za ciepłą duszą.
|
|
![Wszystko sprowadza się do ostatniej osoby o której myślisz przed snem. Właśnie tam jest twoje serce. Niestety...](http://files.moblo.pl/0/2/80/av65_28090_18582606_1350396591674733_2318070065163444745_n.jpg) |
Wszystko sprowadza się do ostatniej osoby, o której myślisz przed snem. Właśnie tam jest twoje serce. Niestety...
|
|
![Czuję się taka wiesz.. niewystarczająca. Nie wystarczająco piękna mądra chuda. Nie wystarczająco wystarczająca.](http://files.moblo.pl/0/2/80/av65_28090_18582606_1350396591674733_2318070065163444745_n.jpg) |
Czuję się taka wiesz.. niewystarczająca. Nie wystarczająco piękna, mądra, chuda. Nie wystarczająco wystarczająca.
|
|
![Zamykając oczy nie widzę ciemności widzę Ciebie.](http://files.moblo.pl/0/2/80/av65_28090_18582606_1350396591674733_2318070065163444745_n.jpg) |
Zamykając oczy nie widzę ciemności - widzę Ciebie.
|
|
![Najgorzej jest udawać przed samą sobą. Obiecujesz sobie że od jutra wszystko się zmieni. Mija tydzień a ty nadal stoisz w tym samym miejscu. Wmawiasz sobie że jest lepiej. Unosisz głowę do góry i połykasz łzy bo masz dość bycia słabą. Wewnętrznie cała się trzęsiesz i nie ma już w Tobie nic co walczy. Próbujesz sprzedać wszystkim baję o byciu szczęśliwym a w rzeczywistości modlisz się żeby ktoś odłączył Cię od tego bólu jak od respiratora.](http://files.moblo.pl/0/2/80/av65_28090_18582606_1350396591674733_2318070065163444745_n.jpg) |
Najgorzej jest udawać przed samą sobą. Obiecujesz sobie, że od jutra wszystko się zmieni. Mija tydzień, a ty nadal stoisz w tym samym miejscu. Wmawiasz sobie, że jest lepiej. Unosisz głowę do góry i połykasz łzy, bo masz dość bycia słabą. Wewnętrznie cała się trzęsiesz i nie ma już w Tobie nic, co walczy. Próbujesz sprzedać wszystkim baję o byciu szczęśliwym, a w rzeczywistości modlisz się, żeby ktoś odłączył Cię od tego bólu, jak od respiratora.
|
|
|
|