głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika erirom

 Na kanwie myśli leci list do nieba  z listem motyl    wraca z awizo  bo nikt nie odebrał poczty.   Jesteś sam i choć czujesz jej dotyk    to wiesz  że dotyk można kupić za 100 złotych.   Myśli  modlitwy  prośby to motyle  które wypełniają przestrzeń.   Czasem bez kursu lecą w owe miejsce.   Jeśli złapiesz je  zostawiają pył na twojej ręce   i sprawiają  że nic już nie jest jak wcześniej.   Istnieją myśli  których kurwa nie zniesiesz.   Nie znajdziesz ratunku pod ostrzem żyletek.   Czasem to myśli ludzi  których kochasz jak Werter    bo co  gdy siostra powie ci  że czeka aż zdechniesz.

mocnoniezdecydowany dodano: 10 listopada 2014

"Na kanwie myśli leci list do nieba, z listem motyl, wraca z awizo, bo nikt nie odebrał poczty. Jesteś sam i choć czujesz jej dotyk, to wiesz, że dotyk można kupić za 100 złotych. Myśli, modlitwy, prośby to motyle, które wypełniają przestrzeń. Czasem bez kursu lecą w owe miejsce. Jeśli złapiesz je, zostawiają pył na twojej ręce, i sprawiają, że nic już nie jest jak wcześniej. Istnieją myśli, których kurwa nie zniesiesz. Nie znajdziesz ratunku pod ostrzem żyletek. Czasem to myśli ludzi, których kochasz jak Werter, bo co, gdy siostra powie ci, że czeka aż zdechniesz."

 Wiem  bywało różnie  paskudnie i cudnie  i chuj wie  co z jutrem  lecz później nie umknę   tym pięknym chwilom  co zmieniły mnie na amen.  Jestem lepszym człowiekiem  choć nie idzie zgodnie z planem.  Żyj spokojnie  niech Ci się wiedzie   i nie rozmawiajmy dzisiaj  bo nie wiem co mam powiedzieć.  Zadzwoń do mnie za kilka lat   ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałaś mój świat.  Jestem rozchwianym emocjonalnie typem   co ciągle spierdalał przed powagą w świat liter.  Raz dzwonię w nocy pijany w trupa   i brzmię jak gość co naprawdę już upadł.  Raz proszę tylko nie kłóćmy się wreszcie   po prostu żyjmy osobno  i łapmy szczęście.  Nie wiem  który ja jestem teraz prawdziwy   bo nie czuję się sobą wcale  świat jest dziwny.

mocnoniezdecydowany dodano: 10 listopada 2014

"Wiem, bywało różnie, paskudnie i cudnie i chuj wie, co z jutrem, lecz później nie umknę, tym pięknym chwilom, co zmieniły mnie na amen. Jestem lepszym człowiekiem, choć nie idzie zgodnie z planem. Żyj spokojnie, niech Ci się wiedzie, i nie rozmawiajmy dzisiaj, bo nie wiem co mam powiedzieć. Zadzwoń do mnie za kilka lat, ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałaś mój świat. Jestem rozchwianym emocjonalnie typem, co ciągle spierdalał przed powagą w świat liter. Raz dzwonię w nocy pijany w trupa, i brzmię jak gość co naprawdę już upadł. Raz proszę tylko nie kłóćmy się wreszcie, po prostu żyjmy osobno, i łapmy szczęście. Nie wiem, który ja jestem teraz prawdziwy, bo nie czuję się sobą wcale, świat jest dziwny."

Czasem jeszcze zdarzają się chwile kiedy siadam w ciemnym pokoju i zastanawiam się dlaczego nam nie wyszło. Staram się nie robić tego często  ale jednak przychodzą chwile kiedy we mnie znów coś pęka i nie mogę poradzić sobie z Twoim odejściem. Być może to wszystko jest już niepoważne  bo minęło tak wiele czasu  ale ja naprawdę ciągle Cię kocham. Chciałabym umieć odciąć się od tej miłości tak w stu procentach  ale nie potrafię nawet teraz kiedy tak na dobre Cię nie ma. Chciałabym mieć tą pewność  że chociaż Ty jesteś szczęśliwy i czujesz się dobrze ze swoją decyzją  że chociaż Ty potrafiłeś poukładać sobie życie  bo w moim nic nie jest takie jakie być powinno. Wszystko rozbiło się w dniu w którym odszedłeś i ja do tej pory nie umiem tego poskładać.    napisana

napisana dodano: 9 listopada 2014

Czasem jeszcze zdarzają się chwile kiedy siadam w ciemnym pokoju i zastanawiam się dlaczego nam nie wyszło. Staram się nie robić tego często, ale jednak przychodzą chwile kiedy we mnie znów coś pęka i nie mogę poradzić sobie z Twoim odejściem. Być może to wszystko jest już niepoważne, bo minęło tak wiele czasu, ale ja naprawdę ciągle Cię kocham. Chciałabym umieć odciąć się od tej miłości tak w stu procentach, ale nie potrafię nawet teraz kiedy tak na dobre Cię nie ma. Chciałabym mieć tą pewność, że chociaż Ty jesteś szczęśliwy i czujesz się dobrze ze swoją decyzją, że chociaż Ty potrafiłeś poukładać sobie życie, bo w moim nic nie jest takie jakie być powinno. Wszystko rozbiło się w dniu w którym odszedłeś i ja do tej pory nie umiem tego poskładać. / napisana

Dziękuję.    teksty nosferaatu_ dodał komentarz: Dziękuję. ;) do wpisu 9 listopada 2014
Kiedyś byłam inna  byłam dla ludzi. Uwielbiałam taki stan  uwielbiałam im się poświęcać  oddawać  a teraz? Nie ma tego. Coś się wypaliło  a ja straciłam wiarę i nadzieję  że tak normalne i wspaniałe życie może jeszcze do mnie wrócić. Oczywiście nie byłam do końca spełniona w tamtym czasie  bo sama nie miałam szczęścia  ale inni za to mieli go pod dostatkiem. Potrafiłam się cieszyć z każdej radości  którą był nawet błahy powód  a teraz? Nie ma nic. Taka emocjonalna sinusoida powstała w moim sercu. Mam wrażenie  że rozpadłam się wewnątrz na kawałki... Na coś czego nie można pozbierać i posklejać na pstryknięciem palców. Stałam się bardzo ostrożna i nieufna. Zamknęłam się w sobie. Stałam się ciszą i jeszcze silniejszą oazą spokoju niż byłam do tej pory. Stałam się murem ochronnym własnej egzystencji  której nikt teraz nie jest w stanie zmienić. Czy to coś złego? Czy taka moja zmiana wewnętrzna jest czymś złym  co nie powinno mieć nigdy miejsca? Bo jeśli tak  to zabierzcie ten ból ode mnie

remember_ dodano: 9 listopada 2014

Kiedyś byłam inna, byłam dla ludzi. Uwielbiałam taki stan, uwielbiałam im się poświęcać, oddawać, a teraz? Nie ma tego. Coś się wypaliło, a ja straciłam wiarę i nadzieję, że tak normalne i wspaniałe życie może jeszcze do mnie wrócić. Oczywiście nie byłam do końca spełniona w tamtym czasie, bo sama nie miałam szczęścia, ale inni za to mieli go pod dostatkiem. Potrafiłam się cieszyć z każdej radości, którą był nawet błahy powód, a teraz? Nie ma nic. Taka emocjonalna sinusoida powstała w moim sercu. Mam wrażenie, że rozpadłam się wewnątrz na kawałki... Na coś czego nie można pozbierać i posklejać na pstryknięciem palców. Stałam się bardzo ostrożna i nieufna. Zamknęłam się w sobie. Stałam się ciszą i jeszcze silniejszą oazą spokoju niż byłam do tej pory. Stałam się murem ochronnym własnej egzystencji, której nikt teraz nie jest w stanie zmienić. Czy to coś złego? Czy taka moja zmiana wewnętrzna jest czymś złym, co nie powinno mieć nigdy miejsca? Bo jeśli tak, to zabierzcie ten ból ode mnie

Rozpadło się moje wnętrze. Nie kontroluję już siebie samej  tych emocji  zagubienia. Jestem oddalona od wszystkiego i wszystkich. Tak trudno znaleźć mi motywację  która będzie tą jedyną  która da mi siłę i wiarę w to  że lepsze jutro istnieje. Wokół w zamian widzę nicość i czuję pustkę. Jakby nic wokół mnie nie istniało. Taka silna samotność  brak emocji  brak uczuć. Uziemiłam się  wiem. Pozwoliłam sobie na zaprzestanie odczuwania czegokolwiek. Pozwoliłam sobie na to i w dużym stopniu zniszczyłam tym samym siebie. Aczkolwiek to mnie dobiło. Bo życie choć było świetnie ułożone straciło swoją wartość. Wszystko straciło swoją wartość  swoją magię. Poczułam  że nie daję już rady. Pozwoliłam sobie upaść i nie umiem się podnieść. Żałuję choć nie do końca. Niekiedy tak jest dobrze  bo bezpiecznie  ale nie zawsze. Zbyt często to przynosi ból. Zbyt często to coś rujnuje resztki mojego serca.

remember_ dodano: 9 listopada 2014

Rozpadło się moje wnętrze. Nie kontroluję już siebie samej, tych emocji, zagubienia. Jestem oddalona od wszystkiego i wszystkich. Tak trudno znaleźć mi motywację, która będzie tą jedyną, która da mi siłę i wiarę w to, że lepsze jutro istnieje. Wokół w zamian widzę nicość i czuję pustkę. Jakby nic wokół mnie nie istniało. Taka silna samotność, brak emocji, brak uczuć. Uziemiłam się, wiem. Pozwoliłam sobie na zaprzestanie odczuwania czegokolwiek. Pozwoliłam sobie na to i w dużym stopniu zniszczyłam tym samym siebie. Aczkolwiek to mnie dobiło. Bo życie choć było świetnie ułożone straciło swoją wartość. Wszystko straciło swoją wartość, swoją magię. Poczułam, że nie daję już rady. Pozwoliłam sobie upaść i nie umiem się podnieść. Żałuję choć nie do końca. Niekiedy tak jest dobrze, bo bezpiecznie, ale nie zawsze. Zbyt często to przynosi ból. Zbyt często to coś rujnuje resztki mojego serca.

Skoro najlepszą obroną jest atak  to  sam z siebie  rozpierdolę wszystko wokół.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 9 listopada 2014

Skoro najlepszą obroną jest atak, to, sam z siebie, rozpierdolę wszystko wokół.

Wszystko się kiedyś kończy... Nasza koneksja to jeden wielki kontrast... istna paranoja. Pamiętam jak się poznaliśmy... Przeznaczenie? Jak w tym pierdolonym filmie  który chciałaś  abym dziś obejrzał  po czym zniknęłaś jak mgła  którą rzadko widuję  ale gdy już jest to kocham czuć jej dotyk na swym ciele  bo przyprawia mnie o dreszcze. Jesteś typem kobiety  której na pewno nie polubiłbym  a co dopiero pokochał. Nienawidzę tego typu kobiet  ale Ciebie całkowicie akceptuję taką jaką jesteś. Zmieniasz mnie i to niedorzeczne  bo tego nie chcę  ale nie potrafię tego zatrzymać. Pamiętasz naszą grę? Kto pierwszy się zakocha... przegrywa. Ja przegrałem już na starcie. Wybacz...

mocnoniezdecydowany dodano: 8 listopada 2014

Wszystko się kiedyś kończy... Nasza koneksja to jeden wielki kontrast... istna paranoja. Pamiętam jak się poznaliśmy... Przeznaczenie? Jak w tym pierdolonym filmie, który chciałaś, abym dziś obejrzał, po czym zniknęłaś jak mgła, którą rzadko widuję, ale gdy już jest to kocham czuć jej dotyk na swym ciele, bo przyprawia mnie o dreszcze. Jesteś typem kobiety, której na pewno nie polubiłbym, a co dopiero pokochał. Nienawidzę tego typu kobiet, ale Ciebie całkowicie akceptuję taką jaką jesteś. Zmieniasz mnie i to niedorzeczne, bo tego nie chcę, ale nie potrafię tego zatrzymać. Pamiętasz naszą grę? Kto pierwszy się zakocha... przegrywa. Ja przegrałem już na starcie. Wybacz...

Prócz z słów składam się jeszcze z uczuć  niestety nie wiem czy jeszcze pozytywnych.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 7 listopada 2014

Prócz z słów składam się jeszcze z uczuć, niestety nie wiem czy jeszcze pozytywnych.

I chyba nigdy ci nie powiedziałem ze jestem bardzo szczęśliwy ze należysz do mnie jeżeli kiedykolwiek czułaś  że nie jesteś dla mnie najważniejsza wybacz – byłem ślepy. vanilla07

nie.bylbym.tu.soba dodano: 7 listopada 2014

I chyba nigdy ci nie powiedziałem ze jestem bardzo szczęśliwy ze należysz do mnie jeżeli kiedykolwiek czułaś, że nie jesteś dla mnie najważniejsza wybacz – byłem ślepy./vanilla07

Patrzę szklistymi oczkami w przeszłość uśmiechając się między wielkimi łzami złości  że byłeś  byłeś  a teraz Cię nie ma.   s.

nosferaatu_ dodano: 7 listopada 2014

Patrzę szklistymi oczkami w przeszłość uśmiechając się między wielkimi łzami złości, że byłeś, byłeś, a teraz Cię nie ma. / s.

Dobrze już było. Teraz będzie już tylko lepiej.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 7 listopada 2014

Dobrze już było. Teraz będzie już tylko lepiej.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć