 |
no a serce? nie ma serca, to tylko kawał mięsa.
|
|
 |
- Ty nie masz uczuć.
- Mam uczucia!
- To zabierz je kiedyś ze sobą.
|
|
 |
W co wierzysz? W miłość do końca życia? W Boga? W przyjaźń? W siebie? Nieważne. Podziękuj, że to masz, że nie jesteś sam, że masz oparcie, że ktoś się o Ciebie troszczy. Uśmiechnij się. Niektórzy nie mają niczego. Są samotni, niekochani, bez wiary. Pomyśl o tych, o których nie myśli nikt. A gdy za drugim razem pokłócisz się z przyjacielem, nie mów, że straciłeś wszystko, bo w końcu masz przy sobie tak wiele. Co mają zrobić ci, którzy już na starcie byli przegrani? Dokąd mają pójść samotni? Z kim porozmawiać szeptem, gdy puste cztery ściany, tak bardzo uwierają w ciszy? Komu powiedzieć 'kocham', gdy nie ma się nikogo? Jak wstać i walczyć, jeśli nie wierzy się w siebie? Trudne, wiem. Ale chociaż spróbuj.
|
|
 |
nie mów komuś, że się myli, dopóki nie widziałeś rzeczy z jego punktu widzenia
|
|
 |
Jesteśmy szablonowi, bo boimy się wyjechać naszym zachowaniem poza margines – w tym zeszyciku wypełnionym zasadami, powinnościami, zakazami i nakazami. To jest takie smutne, że trzymamy się normalności, która nie odstaje od reszty, jest pewnym gruntem i wyklucza wszelkie ryzyko.
I która nie daje nam nic nowego. Chyba przejmujemy się wszystkim za bardzo, co? Martwimy się o reakcje ludzi, których widzimy po raz pierwszy i być może po raz ostatni.
A weź to pierdol, pierdol to, że masz inne zdanie niż wszyscy i że wypowiadasz je na głos. Pierdol schematy.
Za 60 lat będziesz stary i brzydki, niepotrzebny nikomu – i będziesz żałował, że całe swoje życie poświęciłeś na normalność
|
|
 |
A co jeśli Bóg ma dla Ciebie coś lepszego niż to o czym marzysz?
|
|
 |
" Znów pierdolnę setkę, zapomnę na chwile..
Zamiast powiedzieć, ze żyje.. Wole mówić, ze żyłem.. "
|
|
 |
" Nienawidzę siebie, znowu nad kartką siedzę
Zalana kroplami łez może unosić się nad niebem
Znowu zabiłem siebie, znowu zabiłem Ciebie
To nie tak, że to co czujesz szczerze mnie jebie "
|
|
 |
Pragnęłam, żeby nasza miłość trwała wiecznie
|
|
 |
Jest 7 miliardów ludzi na tej planecie, których nie spotkałam, i 195 krajów, których nie odwiedziłam. Ciągle tkwię jednak w tym niewielkim mieście, będąc zmuszoną do podejmowania decyzji o mojej przyszłości, kiedy ledwo wiem, kim jestem.
|
|
 |
Poznaliśmy się przypadkiem. Oboje nie chcieliśmy się wiązać, nie chcieliśmy słodkich słówek i głupich uczuć. Pragnęliśmy być tylko blisko siebie... Więc czemu przegraliśmy, powiesz mi ?
|
|
 |
Kochanie wraca - w końcu. Stęskniłam się. 2 tygodnie Go nie widziałam i nie przytulałam się do Niego !!! // n_e
|
|
|
|