 |
Pożycz serce, moje wciąż bije, ale to kamień.
|
|
 |
Te wszystkie sytuacje z przyjaciółmi przeżyte, o każdej z nich można nagrać całą płytę.
|
|
 |
siedziała nieruchomo wpatrzona w jego brązowe oczy, nie chciała nic mówić, wiedziała, że teraz potrzebna jest im chwila ciszy. siedzieli więc tak w milczeniu zdając sobie sprawę z tego, że gdyby nie mieli siebie, nie mieliby nic.
|
|
 |
Mówisz szczęście, myślisz On.
|
|
 |
Między nami jest chemia. Miłość zalana żrącym domestosem, prawda wyprana w perwolu i wyczyszczone serca.
|
|
 |
Czasem wszystko milknie. Harmider na ulicy, stukot pralki, czasem własne myśli. Świat nagle staje. Są też uczucia, których nie należy ubierać w słowa. Są marzenia, o których nie watro wspominać. Są czyny, do których nie można się przyznać. Jest tęsknota, od której nie da się uciec.
|
|
 |
Mam ochotę przedawkować wszystko. Począwszy od papierosów, skończywszy na Tobie.
|
|
 |
pokażę Ci świat - to będzie nasza chwila! fakt, jesteś dla mnie jak kokaina.
|
|
 |
Nigdy nie modlę się, nie klęczę, nie klepie testamentu. Czasem chcę porozmawiać ale bez oddźwięku.
|
|
 |
gładzisz moją twarz, patrze na Ciebie wydawałoby się spokojnie, ale nawet nie zdajesz sobie sprawy jaka jestem przerażona. Tyle we mnie strachu.
|
|
 |
Daj mi wreszcie pewność. Daj mi coś na czym będę mogła się oprzeć, co będzie dawało mi siłę, daj mi antidotum na ten cały fałsz, złość i strach. Chce znów zasypiać z pewnością, że jest w porządku. Chce zasypiać z myślą, że obudzę się rano i będziesz istniał dla mnie. Nie chcę pieprzyć głupot o przywiązaniu i uczuciach, chcę żeby mała część tych głupot stała się życiem. Namacalnym dowodem na twoje bycie obok.
|
|
|
|