głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika enjaaax3

Jestem rzadką dziwną i skomplikowaną materią.   gieenka

gieenka dodano: 15 września 2013

Jestem rzadką,dziwną i skomplikowaną materią. / gieenka

Jestem zgubioną przyczyną  nie bohaterką.

gieenka dodano: 15 września 2013

Jestem zgubioną przyczyną, nie bohaterką.

Samotni ludzie z porzuconymi sercami albo bez serc. Gdzieś tu płynie ich krew. Jedna zatruta alkoholem  druga tytoniem  a trzecia zaś leczącym THC. Nie wiedzą gdzie miejsce ich. Najchętniej siedli by gdzieś w głuchej ciszy samotności i klnęli życie za to  że nie ma szczęścia  za to  że są same łzy  za to  że odeszli Ci  którzy mieli być.   gieenka

gieenka dodano: 15 września 2013

Samotni ludzie z porzuconymi sercami albo bez serc. Gdzieś tu płynie ich krew. Jedna zatruta alkoholem, druga tytoniem, a trzecia zaś leczącym THC. Nie wiedzą gdzie miejsce ich. Najchętniej siedli by gdzieś w głuchej ciszy samotności i klnęli życie za to, że nie ma szczęścia, za to, że są same łzy, za to, że odeszli Ci, którzy mieli być. / gieenka

Filozofia z dupy. Rządzą nami  przyglupy.   O.S.T.R.

gieenka dodano: 14 września 2013

Filozofia z dupy. Rządzą nami przyglupy. / O.S.T.R.

 Umieć śmiać się z siebie to chyba  nie wada

gieenka dodano: 14 września 2013

"Umieć śmiać się z siebie to chyba nie wada"

Popełniasz błędy. Jestes wtedy tak zla na siebie bo przecież moglas wybrać inaczej. Moglas byc szczęśliwa  ale zrezygnowałas z tego. Z czasem to gromadzi się w tobie i już nie wytrzymujesz. Sięgasz po wódkę i próbujesz się odstresowac  ale w tym alkoholowym stanie uczucia budzą się jeszcze bardziej. Wiesz co powinnas zrobić i robisz to. Dzwonisz by Ci pomogl. By zabrał cię z tego miejsca. Podaje pomocą dłoń. Jest ci wstyd za taki stan w jakim cię znalazl. Przecież to wszystko mogło się nie wydarzyć. Przecież mogło byc inaczej. Przecież... Nadal go kochasz... Ale musialaś doprowadzic się do takiego stanu  żeby to zrozumieć. I chciałabys mu powiedziec  ale nawet pijana nie masz odwagi się do tego przyznać. Ciągle zbyt dumna by to przyznać.   gieenka

gieenka dodano: 14 września 2013

Popełniasz błędy. Jestes wtedy tak zla na siebie bo przecież moglas wybrać inaczej. Moglas byc szczęśliwa, ale zrezygnowałas z tego. Z czasem to gromadzi się w tobie i już nie wytrzymujesz. Sięgasz po wódkę i próbujesz się odstresowac, ale w tym alkoholowym stanie uczucia budzą się jeszcze bardziej. Wiesz co powinnas zrobić i robisz to. Dzwonisz by Ci pomogl. By zabrał cię z tego miejsca. Podaje pomocą dłoń. Jest ci wstyd za taki stan w jakim cię znalazl. Przecież to wszystko mogło się nie wydarzyć. Przecież mogło byc inaczej. Przecież... Nadal go kochasz... Ale musialaś doprowadzic się do takiego stanu, żeby to zrozumieć. I chciałabys mu powiedziec, ale nawet pijana nie masz odwagi się do tego przyznać. Ciągle zbyt dumna by to przyznać. / gieenka

Czasami zadaje sobie pytanie  czy to  wszystko to jakiś żart? Jednak  szybko dostaje odpowiedź : To życie  naiwna dziewczynko.  gieenka

gieenka dodano: 13 września 2013

Czasami zadaje sobie pytanie, czy to wszystko to jakiś żart? Jednak szybko dostaje odpowiedź : To życie naiwna dziewczynko. /gieenka

  Daj buzi.    Nie.    Dlaczego?    Bo wierze w cos takiego jak uczucia.   gieenka

gieenka dodano: 12 września 2013

- Daj buzi. - Nie. - Dlaczego? - Bo wierze w cos takiego jak uczucia. / gieenka

  Tak to juz jest. Kobiety mają motylki w brzuchu  a wy faceci z penisie.    To twoja teoria.    Jestescie zbyt dumni na uczucia.    Byc moze.   gieenka

gieenka dodano: 12 września 2013

- Tak to juz jest. Kobiety mają motylki w brzuchu, a wy faceci z penisie. - To twoja teoria. - Jestescie zbyt dumni na uczucia. - Byc moze. / gieenka

 2  Powrócą mokre poduszki od łez  powrócą te samobójcze myśli. Powróci tryb wstać  przeżyć  usnąć. To takie bezsensu. Takie bezwartościowe. Wróć i uratuj mój zagubiony światek. Pomóż mi. Proszę. Odetnij mnie od tej szarej rzeczywistości  odetnij mnie od tych problemów  odetnij mnie od tego wszystkiego. Bądź mój. Żyj ze mną. Tchnij we mnie życie. Poznaj mnie od tej najgorszej strony i tej najlepszej. Tul mnie jak małe dziecko. Całuj jak najpiękniejszy cud świata  kochaj mnie bezwarunkową miłością jak każde dziecko swoją matkę. Bądź mój na wyłączność. a obiecuję  że ofiaruję Ci wszystko co mam  moje serduszko na zawsze na znak zaufania Tobie  na znak miłości do Ciebie lub poderżnij mi gardło.   gieenka

gieenka dodano: 4 września 2013

[2] Powrócą mokre poduszki od łez, powrócą te samobójcze myśli. Powróci tryb wstać, przeżyć, usnąć. To takie bezsensu. Takie bezwartościowe. Wróć i uratuj mój zagubiony światek. Pomóż mi. Proszę. Odetnij mnie od tej szarej rzeczywistości, odetnij mnie od tych problemów, odetnij mnie od tego wszystkiego. Bądź mój. Żyj ze mną. Tchnij we mnie życie. Poznaj mnie od tej najgorszej strony i tej najlepszej. Tul mnie jak małe dziecko. Całuj jak najpiękniejszy cud świata, kochaj mnie bezwarunkową miłością jak każde dziecko swoją matkę. Bądź mój na wyłączność. a obiecuję, że ofiaruję Ci wszystko co mam, moje serduszko na zawsze na znak zaufania Tobie, na znak miłości do Ciebie lub poderżnij mi gardło. / gieenka

 1  Siedzę tu i piszę do Ciebie  znów. Zegarek pokazuje godzinę czwartą nad ranem. Nie mogę spać  a raczej nie mam warunków by usnąć. Wiesz jak jest. Mam nałożone słuchawki i słucham sobie głosu OSTRowskiego. Trochę koi ból w moim sercu. Chce mi się pić  ale boję się iść po schodach do kuchni. Boję się odwrócić wzrok  żeby przypadkiem nie zobaczyć czegoś przerażającego. Bolą mnie plecy  ale dalej siedzę przy komputerze. Boli mnie głowa  ale nic z tym nie zrobię. Telefon milczy  kolejny dzień. Jestem sama. Siedzę na obczyźnie  kiedy powinnam spać bo jutro szkoła. Widzę rzeczy  których wolałabym nie widzieć. Słyszę rzeczy  których bym wolała nie słyszeć. Wrócę do domu i znów będę słyszeć z ust taty same najgorsze rzeczy. Wyjechałam z miejsca gdzie czułam się samotnie jednak to nic nie dało. Czuję się dalej sama  wyczerpana  z pustką w sercu. Wrócę z powrotem do domu i znów będę musiała założyć pancerz ochronny przed rzeczywistością.   gieenka

gieenka dodano: 4 września 2013

[1] Siedzę tu i piszę do Ciebie, znów. Zegarek pokazuje godzinę czwartą nad ranem. Nie mogę spać, a raczej nie mam warunków by usnąć. Wiesz jak jest. Mam nałożone słuchawki i słucham sobie głosu OSTRowskiego. Trochę koi ból w moim sercu. Chce mi się pić, ale boję się iść po schodach do kuchni. Boję się odwrócić wzrok, żeby przypadkiem nie zobaczyć czegoś przerażającego. Bolą mnie plecy, ale dalej siedzę przy komputerze. Boli mnie głowa, ale nic z tym nie zrobię. Telefon milczy, kolejny dzień. Jestem sama. Siedzę na obczyźnie, kiedy powinnam spać bo jutro szkoła. Widzę rzeczy, których wolałabym nie widzieć. Słyszę rzeczy, których bym wolała nie słyszeć. Wrócę do domu i znów będę słyszeć z ust taty same najgorsze rzeczy. Wyjechałam z miejsca gdzie czułam się samotnie jednak to nic nie dało. Czuję się dalej sama, wyczerpana, z pustką w sercu. Wrócę z powrotem do domu i znów będę musiała założyć pancerz ochronny przed rzeczywistością. / gieenka

jak on śmie wdzierać się w moje wnętrze i wyrzucać tam swoje śmiecie?

abstracion dodano: 1 września 2013

jak on śmie wdzierać się w moje wnętrze i wyrzucać tam swoje śmiecie?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć