 |
Od zawsze szukałam ramion mężczyzny, w których mogłabym się schować, mając gorszy dzień. Zawsze chciałam czuć się bezpiecznie. Nie pytaj więc jak się czuję dzisiaj. Jeszcze go nie znalazłam.
|
|
 |
poniedziałkiem, wtorkiem, środą, czwartkiem, piątkiem, sobotą, niedzielą - dla mnie bądź! ♥
|
|
 |
naprawdę cieszę się, że widzę Ciebie znów. choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów.
|
|
 |
jeszcze nie wymyśliłam określenia, które najlepiej podsumowałoby Twoją osobę, więc na razie musisz przyzwyczaić się tylko do zwrotu 'ideał'.
|
|
 |
żyję tymi dwoma słowami, a w ręku mam jedno zdjęcie. ♥
|
|
 |
to miłość nielegalna, ale cieszę się że jesteś!
|
|
 |
i chociaż nawet bardzo bym się starała, to nie umiem powiedzieć, że nie chciałabym Cię mieć.
|
|
 |
Uwielbiam kiedy rozmawia tak czule z moim brzuchem poznajac każdy zakamarek mojego drobnego ciała-I co mówi?-spytałam dzisiejszego dnia-Czeeekaj,sprawdzę-powiedział przejęty niczym małe dziecko zjeżdzając wargami w dół.Przyłożył ucho do mojego płaskiego brzucha i zaczął nadsłuchiwać-No nic nie mówi.Nie chce ze mną gadać-powiedział całując brzuch wokół pępka po czym zaczął podnosić moją bluzkę do góry zębami-Ewidentnie mi ona przeszkadza-powiedział odszukawszy wargami moich warg.-Nigdy nie sądzilam,ze złączą się nasze drogi-rzekłam między pocałunkami.Czułam je wszędzie tak jak zapach namiętności unoszący się w powietrzu zmieszany z Jego i z moimi perfumami.Miałam rację.Nic od razu.Miłość i uczucie przyszło z czasem.Warto było poswięcić chwile smutku dla jednej takiej chwili szczęścia.Zakochuję się.Z każdnym dniem,z każdą godziną,minutą,pocałunkiem coraz bardziej..Nigdy nie czułam się tak cholernie szczęśliwą! || pozorna
|
|
 |
opuszczam lasy, wyruszam w podróż na wschód, porzucam rodzinny gród, daremny trud, SALUT! ♥
|
|
 |
masz najmniej do gadania, a pierdolisz najwięcej -,-
|
|
|
|