bo nie tak miało wyglądać zycie nastolatki... miało być bez problemowe. zero łez. dużo śmiechu. a co mam. wiele nie przespanych nocy i dużo łez a to tylko przez jedną osobe która nie zdaje sobie sprawy jak mnie mocno rani.
"gra w butelke" wypadło na mnie, wybrałam prawde. on zapytał się czy go kocham. zatkało mnie. przecież wiedział że go kocham (nie odwzajemniał tej milości) ale odpowiedziałam mu że "TAK" a wtedy jego oczy zaczeły tak delikatnie błyszczeć...