 |
Brak mi słów poza jednym: dlaczego?
i brak mi snów, prócz jednego
i dobrze wiesz czego brak mi znów
i sam nie wiem czego, brak mi już i czuje niemoc
|
|
 |
dzisiaj znamy się gorzej bowiem musieliśmy dojrzeć
i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń
i myślę o niej ciągle, choć byliśmy niepoważni
i brak mi jej najmocniej lecz to wymysł wyobraźni jest
|
|
 |
mialo byc inaczej, juz nie widze tego piekna
tylko zapach powietrza przypomina o momentach
z przesłości mi,gdy cierpnie skora i oczy parza
na mysl o chwilach co sie nigdy juz nie zdarza
|
|
 |
nie jest nam łatwo przez te nienawiść
ta głupia zazdrość za ktora mozesz zabić
|
|
 |
niby jesteś tu
choc czasem gaśnie swiatlo
chce juz zasnac swiat
i nie jest łatwo nam
|
|
 |
czasy gdy patrzylem wzrokiem idealisty
hajs? szczescie dały te 2 złote na czipsy
wtedy byly marzenia,a dzis są tylko plany
wciaz nie mamy czasu i wciaz ich nie spelniamy
|
|
 |
juz bezpowrotnie minely tamte lata
i teraz mowiac szczerze juz nie wiem co to sen
|
|
 |
mówiłeś, że na zawsze - kłamałeś.
|
|
 |
jebać to wszystko. żyjmy dalej.
|
|
|
|