 |
|
pytasz co u mnie? trochę się pozmieniało. swoje rozjebane życie powoli układam w całość.
|
|
|
|
"wolę być sam" - fałszywy raj.
|
|
|
|
mimo, że stare przyjaźnie obracają się w pył - trzeba żyć.
|
|
|
|
krzycząc mi w źrenice, zobaczysz w nich szansę na lepsze życie.
|
|
|
|
zaczekaj na mnie, udowodnię Ci, że warto.
|
|
|
|
wciąż rozbraja mnie Twój uśmiech jak przy pierwszym spotkaniu.
|
|
|
|
dziś wiem jak dzieląc się szczęściem mieć go coraz więcej.
|
|
|
|
jak szedłeś donikąd, złapałam Cię za rękę, zabrałam strach, niewinnie ukradłam serce.
|
|
|
|
wiesz, że nie jaram, weź za mnie bucha głęboko w płuca za wszystkie nasze dni.
|
|
|
|
niech to trwa, nigdy się nie kończy, nawet śmierć nas nie rozłączy!
|
|
|
|
siedzę cicho, bo widocznie czasem tak lubię.
|
|
|
|
nie oczekuj dziś ode mnie, że nagle będę inna.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
