 |
Puść moje ramię, nie szarp, nie próbuj mnie odwrócić, nie dotykaj, zabierz tą dłoń, proszę, pali mnie Twój dotyk, Twoje palce zostawią silne ślady na moich obojczykach. Proszę, nie rób tego. Nie tak mocno. Udaje Ci się, stopy przesuwają się po ziemi i już prawie jestem, zaraz będę naprzeciw Ciebie. Naciskasz z większą intensywnością. Cholera, nie patrz, czuję Twój wzrok, chcę krzyczeć, słowa uwięzły w gardle. Zdejmij ze mnie swój wzrok. Błagam Cię. Nie rób mi tego. Nie, nie zbliżaj dłoni, nie unoś mojego podbródka. Jesteś, po kręgosłupie przebiegają dreszcze. Biorę głęboki oddech i spoglądam na Ciebie. Tracę ostrość, coś obcego przebiega po moich policzkach i już wiesz, widzisz - udawałam. Wcale nie jestem silna. Dalej stanowisz priorytet.
|
|
 |
Kobiety są trudne. A jeżeli je ignorujesz, robią
się jeszcze trudniejsze.
|
|
 |
Dlaczego cały czas jest źle?
|
|
 |
|
sprawiłeś, że znowu poczułam się kobietą, kimś wyjątkowym . przywróciłeś uśmiech i pokolorowałeś mój świat .
|
|
 |
|
To jest właśnie prawdziwa miłość. Kiedy kochasz bez względu na wszystko, kiedy potrafisz wybaczyć nawet, kiedy bardzo cierpiałeś. Kiedy w tej właśnie jednej osobie skupia się cały Twój świat i jej szczęścia pragniesz najbardziej, czasem nawet kosztem własnego.
|
|
 |
|
będę cię karmił szczęściem na śniadanie, miłością na obiad i namiętnością na kolacje
|
|
 |
|
Kiedyś tak będzie, kiedyś zrozumiesz, że mogłabym ginąć za Ciebie setki razy, kiedyś do Ciebie dotrze, że aby Cię mieć, byłabym w stanie poświecić wszystko
|
|
 |
Odzywasz się, a pierwsze słowa to przeprosiny. Przyjmuję je - w gruncie rzeczy nie czułam żalu i przede wszystkim nigdy nie potrafiłam gniewać się na Ciebie. Być może w toku całej rozmowy wydam Ci się wredna, zapewne odpiszę nie po Twojej myśli, nie zrobię tego, czego oczekujesz, ale to jestem ja - ja z rozumem na czele i sercem wetkniętym w najciemniejszy kąt. A chcesz go posłuchać? Bo jest tam. Jest i przesyła Ci krótką prośbę, byś przyszedł, przytulił je i jeśli Ci zależy, zaczął walczyć o jego arytmię.
|
|
 |
Uwielbiam patrzeć kiedy się uśmiechasz. Nie chodzi nawet o to, że masz taki przyjemny wyraz twarzy, lecz oczy... Gdy się śmiejesz twoje oczy są dosłownie zwierciadłem tego ogromu szczęścia jaki się w tobie mieści. Zawsze kiedy widzę twoje uśmiechnięte oczy mam nadzieję, że choć w pewnym stopniu jest to dzięki mnie.
|
|
 |
Z każdym dniem kocham cię coraz bardziej. Mogłabym ci to powtarzać każdego ranka, albo spontanicznie, co jakiś czas. W momentach, w których się najmniej spodziewasz, ale jednego jestem pewna: pragnę Cię mieć przy sobie, jak najbliżej.
|
|
 |
To uczucie kiedy leżysz nago obok ukochanej osoby. Kiedy uświadamiasz sobie, że nic Cię nie krępuje, że liczy się tylko to, co czuje ta druga osoba, że Twoje ciało przechodzi dreszcz podekscytowania. Serce bije coraz szybciej. Pragniesz aby tak chwila trwała jak najdłużej, aby czuć ciepło bezpośrednio, aby wasze ciała już nigdy nie odnalazły się w takiej sytuacji z inną osobą.
|
|
 |
Kocham Cię. Kłócimy się. Obrażam się na ciebie. Przekrzykuję cię. Denerwuję się i jestem nadto złośliwa. Lubię słuchać, że mnie kochasz i lubię też to, że zawsze życzysz mi dobrej nocy. Lubię gdy jesteś. Cieszyć się codziennością. Filmami, nawet jeśli mi się nie podobają, albo nic z nich nie wiem. Lubię gdy zabierasz mnie do domu. Siedzieć z wami przy stole, gdy twój tata jest miły i przyjemnie złośliwy jak ty. Lubię gdy robisz mi kakałko i wypijam twoją herbatę. Lubię leżeć z tobą na łóżku kiedy wpatrujesz się we mnie tymi cudownymi, brązowymi oczami. Lubię kiedy mówisz do mnie słodkimi słówkami, kiedy mnie pieścisz, dotykasz tak jak nikt inny, czule głaszczesz po twarzy, całujesz w czoło, przelotnie gładzisz mą dłoń. Lubię czuć, że jesteśmy razem i czuć, że będziemy razem, że wszystko co najlepsze jest jeszcze przed nami.
|
|
|
|