 |
Wiesz gdy jestem na Ciebie zła, całuję się z Tobą z otwartymi oczami.
|
|
 |
Tak dużo miłości zamkniętej w tej jednej osobie : *
|
|
 |
- masz przy sobie jakieś psie żarcie? - nie? czemu pytasz? - bo ta suka się tutaj zbliża i myślałam, że wyczuła jakieś chrupki czy coś . / xpiccolox
|
|
 |
- Upijała się, żeby przypomnieć sobie moment w którym ją kochał. W stanie trzeźwym wiedziała, że taki nigdy nie istniał..
|
|
 |
kochając jednocześnie dwie osoby wybierz tą drugą bo jeżeli naprawdę kochałbyś pierwszą, nie zakochałbyś się w drugiej.
|
|
 |
Pozwólmy ludziom być szczęśliwymi według ich własnego uznania.
|
|
 |
Uwielbiam gdy nastawiając budzik w komórce wyświetla się następująca informacja "ten alarm jest ustawiony na za 9 godzin i 43 minuty od tej chwili" ♥
|
|
 |
[cz.1] Podszedł do niej na imprezie -hej możemy pogadać?-pewnie ;) - to choć na dwór, tu jest za głośno -OK ;) Wziął ją za rękę i pociągnął za sobą. Ona oparła się o drewniany płot, była zmęczona i trochę już wypiła. On jedną ręką oparł się o płot, spojrzał jej prosto w oczy i powiedział -musisz mi coś powiedzieć -a co chciałbyś wiedzieć? ;) zapytała z uśmiechem. - powiedz mi czy ty... czy ty coś do mnie czujesz? Jej uśmiech z twarzy momentalnie się gdzieś zgubił, a oczy zrobiły się jak ze szkła...
|
|
 |
[cz.2] ... -i co ci mam powiedzieć? a raczej co chcesz usłyszeć?! -że ubóstwiam te twoje błękitne oczy? to twoje głębokie spojrzenie?! że uwielbiam, jak spotykam Cię i jesteś bez NIEJ? że kocham jak jesteś szczęśliwy a ONA nie jest tego przyczyną? i że choć nie znoszę papierosów to dym papierosowy z twoich ust mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie uwielbiam się nim zaciągać? to ci mam powiedzieć? to chciałeś usłyszeć bo raczej w to wątpię wiesz. I powiedz mi czy jakbym tak powiedziała czy to by coś zmieniło?? Spojrzała mu prosto w oczy i wróciła do klubu, nalała sobie wódki i postanowiła się porządnie upić.
|
|
 |
Nie, nie jesteśmy idealni, ale za to nasza miłość może być perfekcyjna.
|
|
 |
Miałeś mnie nigdy nie zostawiać, a jednak od tak dawna już Cię nie ma. Nie słyszałeś mojego błagającego wołania, nie widziałeś moich łez bezradności. Obojętność zabiła wszystko, a ja tak bardzo pragnęłam abyś był obok mnie. Przecież miałeś mnie trzymać w ramionach, prowadzić jasną ścieżką do szczęścia, wspierać w trudnych chwilach, miałeś wieszać gwiazdy na moim niebie i odganiać burzowe chmury. Nie wiem co stało się z wszystkimi obietnicami, one chyba stopniały wraz ze śniegiem tamtej zimy, której odszedłeś na dobre. Nic nie tłumaczy tej pustki, ciszy oraz ciemności, która nastąpiła i która za żadną cenę nie chce odpuścić. Nie umiem bez Ciebie żyć, bo obiecałeś, że nigdy nie odejdziesz, a jednak wybrałeś tą drogę beze mnie. Udowodniłeś, że słowa to za mało, pokazałeś ból, ale nie powiedziałeś co zrobić z niechcianą miłością. Zniszczyłeś we mnie wszystko nie umiejąc mnie kochać. / napisana
|
|
 |
być z Tobą, to jak zachorować na wszystkie paranoje tego świata. / niechcechciec
|
|
|
|