 |
|
i pokochałam Cię za tą Twoją bezgraniczną swobodę i sto procent bycia sobą, bo wiedziałam, że jak będziesz chciał coś zrobić to po prostu to zrobisz bez głupiego gadania, że się wstydzisz.
|
|
 |
|
szli razem, trzymając się mocno za dłonie, czuła jego ciepło, emanujące na prawo i lewo, czuła jego miłość której wciąż nie umiała pojąć.
|
|
 |
|
jej miłość odbijała się w szybach autobusów, klatek schodowych, okien mieszkaniowych, w lusterkach samochodowych i nawet w jego źrenicach.
|
|
 |
|
stojąc wtulona w niego, czułam, że mam wszystko. on był wszystkim. był moim słońcem na niebie, burzą w czasie lata. był gwiazdą na niebie i jesiennym wiatrem. był słodki jak truskawki, był miły i delikatny, czuły i troskliwy. tak, to on był moim szczęściem.
|
|
 |
|
Nie mam dosyć życia, tylko dosyć tych ludzi.
|
|
 |
|
i jest coraz gorzej,
ciągle widać to po twoich oczach
|
|
 |
|
Czasem żebym pójść w przód, trzeba spaść na sam dół
|
|
 |
|
Świat jest mój, gdy codziennie siedzę pod tym blokiem.
|
|
 |
|
Wiem, że ten świat jest głupi, ale lepszy niż nic.
|
|
 |
|
Mamy prawo do szczęścia, ale nieszczęście do prawa.
|
|
 |
|
To mały ja w jednokolorowym pudle
Ja na filmie, kurtyna w roli głównej.
|
|
 |
|
Chciałbym uwierzyć że jesteś teraz nie wierzę za bardzo
proszę pokaż mi Boże że wierzyć jest przynajmniej warto.
|
|
|
|