 |
jeden błąd i tracisz wszystko.
|
|
 |
Przyjdź. Opowiem Ci jak bardzo boli twoja nieobecność.
|
|
 |
Chcę bólu. Tylko on mi przypomina o tym, że naprawdę istniejesz.
|
|
 |
Każdemu się wydaje że to jest takie proste i banalne, wręcz przeciwnie. Rozpierdala mnie już na starcie
|
|
 |
Może i już nigdy go nie zobaczę, ale wspomnień nigdy nie zapomnę.
|
|
 |
Nie zrozum mnie źle, kocham Cię ale nienawidzę bardziej. Nie chcę Twoich łez, ale czasem mam chęć na nie popatrzeć.
|
|
 |
Znienawidziłam go, gdy spojrzał w moje oczy i pokochałam, bo poznałam jego duszę. Teraz wiem, że to fikcja, żałuję, że nie odwróciłam wzroku, kiedy jeszcze mogłam.
|
|
 |
niech twoje imię będzie pod każdym kapselkiem tymbarka."
|
|
 |
po pierwsze mam serce. po drugie rozumiem
|
|
 |
Jeśli masz do czego i do kogo wracać, to wracaj, ja akurat nie mam.
|
|
 |
około trzeciej nad ranem budzi Cię palący ból w miejscu starych blizn, jak gdyby odzywały się świeże cięcia sprzed kilku godzin. Przejeżdżasz dłonią po ręce, na której kiedyś widniały miliony kropel krwi, ale nie czujesz nic w miejscu bólu. Zmuszasz się aby wstać, zapalić światło, sprawdzić czy na pewno nic się nie dzieje, a Twoje ciało sprzeciwia się, przyciągając Cie znów do materaca. W oczach pomimo ciemności w pokoju wirują wokół miliony świateł.
|
|
|
|