 |
Pisaliśmy dzień w dzień , spotykaliśmy się kiedy tylko mogliśmy a kiedy moje życie waliło się i nie dawałam rady po prostu zamilkłeś. Akurat wtedy nie miałeś czasu , akurat wtedy wszystko było ważniejsze ode mnie. Więc kiedy tylko myślę że tęsknię uderzam dłonią w czoło i przypominam sobie jak mi było ciężko .
|
|
 |
on wcale nie jest powodem, dla którego twoje serce wciąż bije !
|
|
 |
I tam gdzie pojawia się słowo miłość wstaw swoje imię i zobacz ile z tych zdań będzie prawdziwych ..
|
|
 |
Bo gdyby bardzo chciał to by znalazł ten cholerny czas .
|
|
 |
potrzebny Twój ciepły oddech na moim zimnym karku .
|
|
 |
Nie słucha rapu ani hip-hopu. Nie noszę za dużych koszulek i rzadko kiedy wychodzę z domu w luźnych dresach, ale czy to oznacza że jestem dziwką która się nie szanuje? Czy to znaczy że nie mam uczuć i że jak nie raz pomaluje zamiast tylko rzęs usta to że się puszczam? Zapamiętajcie - po prostu lubię siebie taką a nie inną , a mdli mnie na widok dziewczyn około 14 klnących przed blokiem i popijających piwo .
|
|
 |
|
szłam przez miasto z batonem w ręce. obok mnie brat i tata. chciałam się wciąć w ich dziwną rozmowę i powiedzieć że już dawno przeszliśmy miejsce, do którego zmierzaliśmy, ale ciągle mnie uciszali. - no dobra, nie to nie. - warknęłam rozglądając się po parku, przez który właśnie przechodziliśmy. wtedy rzucił mi się w oczy pewien chłopak. brunet. stał tyłem do mnie. miał na sobie tak dobrze znaną mi kurtkę i buty. serce powinno jakoś zaalarmować. żołądek się przewrócić, a ręce trząść, ale nie. to już przeszłość. on jest przeszłością. cząstką mojego życia, którą zdążyłam wymazać. uśmiechnęłam się na przypływ wspomnień i tyle. on zauważając mnie nie odwracał wzroku od mojej osoby. uśmiechał się podejrzliwie i przeszywał wzrokiem z góry na dół. - dupek. - wyjąkałam przechodząc obok niego, a on wkurzony zacisnął ręce w pięści i poszedł w jakaś uliczkę z miną buraka. tak, pewnie tam teraz płaczę mamusi w spódniczkę. szkoda tylko że tego nie widzę. /happylove
|
|
 |
Całkowicie niewiadome jest mi to, jak mogę tak cholernie i intensywnie tęsknić za Tobą - osobą, którą tak słabo i tak krótko znam.
|
|
 |
Jeśli nie wiesz ile słodzę, to nie mogę być Twoją dziewczyną.
|
|
 |
|
hej, nie bój się. przyjdź. mój tato nic Ci nie zrobi. no dobra, lepiej wejdź przez okno. usiądź przy mnie. rozbieraj mnie swoimi czekoladowymi oczami. uśmiechaj się tak jak kocham, a ja? ja będę cieszyć się jak chłopiara z samochodziku zamiast lalki barbie. potem usiądę Ci na kolanach i delikatnie wprawiając się w nastrój zbliżę do Twoich warg. wymieszamy swoje szybkie oddechy, a po plecach przejdą przyjemne dreszcze. no proszę. będzie miło. /happylove
|
|
 |
daję Ci słowo, że nikt tu się w nikim nie kocha
|
|
|
|