 |
Spojrzałam w swoje lustrzane odbicie.Próbowalam się uśmiechnąć,ale"to"przerodziło się w koszmarny grymas na mojej twarzy.Próbowałam przypomnieć sobie coś z wczorajszego wieczoru,ale jakoś żadne wspomnienie nie chciały się pojawić.Nie byłam pijana,niczego nie bralam jednak cały mój wieczór i cala noc zniknęła jak przy użyciu czarodzijskiej różdźki..chciałabym móc wymazać tak ostatni rok.Przestać pamiętać,zapomnieć.Zamiast tego zapomnialam tylko jeden wieczór.Pamiętam tylko jedna scenkę,jeden moment,w którym gościłes na swoich kolanach długonogą blondynkę..Kolejna łza spłynęła mi po policzku która i tak nie jest w stanie niczego mnie nauczyć..Sięgnęlam po komórkę wchodząc w wiadomości.-"uff"odetchnęłam z ulgą,że nie zrobilam niczego głupiego.Wystukałam na klawiaturze:"wpadaj" i przycisnęłam przycisk"wyślij" wtedy pojawiły się trzy nazwy najczęściej wysyłanych wiadomości.Na pierwszym byleś Ty mimo,że nie piszemy ze sobą od pół roku.Usuwam wszystkich,bylebyś tylko ciągle tam był..||pozorna
|
|
 |
http://kwejk.pl/obrazek/312565/kebab.html ' Pierdol wszystko, cho na kebaba. ' Hahahaha... I od razu przypominają się kolonie. Adek, Michał & Piotrek Ci najbardziej pragnęli kebabów . ;D Hahahahahahha... ;D;D;D
|
|
 |
była tak zrujnowana tym wszystkim, czuła się jakby coś w niej umarło. wpadł jej do głowy „świetny” pomysł by to wszystko zakończyć. wzięła paczkę papierosów, szybko chwyciła misia, którego podarował jej na walentynki i wybiegła. szła cała zapłakana przez swoje osiedle.. kolesie, którzy właśnie gnębili jakiegoś nastolatka przyczepili się do niej.. nie miała siły by odpowiadać na ich zaczepki, zapłakana szła dalej, a oni za nią. doszła do wiaduktu, a tam stanęła jak wryta jeden podszedł do niej i wyrwał jej misia, rzucił go na tory chciała go uratować, gdyż była to jedyna rzecz po `nim`. w tym momencie wbiegł on. cały zadyszany.. jedyne co powiedział to „kotku, nie pamiętasz co ci mówiłem, kocham cię” na co odparła: „jedyne co pamiętam to setki wyzwisk w moją stronę oraz zero szacunku” po czym zeskoczyła. on bardzo przejęty na następny dzień zaczął bajerować jej najlepszą koleżankę.
|
|
 |
nie zwracałam na niego większej uwagi , był zwykłym kumplem . w grupie trzymaliśmy się wszyscy razem . zaczęło się od częstego pisania ze sobą . od początku nie chciałam żadnego paprania sobie życia związkami . niedawno zakończyłam jeden , który tyle dla mnie znaczył . ale on sprawił , że zmieniłam tok myślenia . swoją obecnością rozświetlił całą jesień , wniósł gorące słońce w trakcie zimy . był na prawdę jedynym chłopakiem , który wtedy dawał mi tyle szczęścia . z resztą do tej pory nic się nie zmieniło . jeszcze ostatnio nie chciałam nikogo kochać i znów być uzależniona . ale dzisiaj twierdzę , że miłość .. czasem nawet nie ma słów , żeby wyrazić czym jest dla człowieka . trzeba to poczuć samemu . uzależnienie od drugiej osoby - dobra rzecz . i ta przekurwista radość z tego , że błądzisz w czyjejś głowie . świadomość , że ktoś cię potrzebuje , pragnie i kocha nadaje sens każdemu dniu ./ransiak
|
|
 |
nigdy nie będę taka jak ktoś mi podyktuję, zawszę będę miała swój świat, w którym nie powiem.. jest mi całkiem dobrze. zawsze będę robiła rzeczy nie do końca zrozumiałe dla was, ale taka już jestem.
|
|
 |
Stracić chłopaka to jak zgubić 10zł, szkoda, ale w sumie chuj z tym.
|
|
 |
facet- dziwna istota której nigdy my kobiety nie zrozumiemy.
|
|
 |
po co płakać, skoro można się najebać? ;D
|
|
|
|