 |
jak się czułam, czy co pamiętam z tamtego wieczoru? niewiele. zagryzałam wargi hamując płacz, szumiało mi w głowie, chłodny wiatr rozwiewał włosy tworząc dreszcze na karku. i patrzyłam jak odchodzi, jak porusza się materiał Jego bluzy, gdy wciskał dłoń w kieszeń, po czym szybkim ruchem wyciągnął zapaliczkę i fajkę. chmara dymu otaczająca Jego osobę, i uczucie, że trzymam między palcami cały swój świat - między palcami, które właśnie zaciskam, gniotąc wszystko, co dotychczas było ważne, co kochałam.
|
|
 |
umiałbyś mi powiedzieć, patrząc mi głęboko w oczy, że mnie kochasz bez żadnego wahania i zająknięcia? / by cherrybum
|
|
 |
na dzień jesteśmy twardzi, mówimy sobie : koniec, nie myślę o nim. nie kocham go, nie obchodzi mnie. a wieczorami jest całkiem inaczej. płaczemy w poduszkę, po prostu wracają wspomnienia i przed oczami ukazuje nam się twarz ukochanej osoby. to jest ta pieprzona miłość. / by cherrybum
|
|
 |
mało masz w życiu problemów? znajdź sobie chłopaka. / by cherrybum
|
|
 |
jedna przeszkoda w życiu to nie powód by się poddać, to zachęta by to zmienić i stać się lepszym. / by cherrybum
|
|
 |
- W meczu półfinałowym napięcie było straszne. Próbowałem jakoś rozluźnić chłopaków, ale nie dawało rady. Podszedłem do Krzyśka Ignaczaka i chciałem, żeby trochę się uśmiechnął, ale nic nie skutkowało. W końcu poprosiłem Michała Kubiaka, by coś zagadał, a on podszedł do niego i zapytał: gdzie jedziesz na wakacje?/ Piotr Gruszka.
|
|
 |
słodko generalnie. całuje mnie po szyi i cicho mruczy, kiedy drapię Go po karku. mierzwi mi włosy, tłumi śmiech, żeby nie obudzić rodziców w pokoju obok, i jest taki tylko mój. zapach Jego ciała zamknięty w czterech ścianach docierający wyłącznie do mnie.
|
|
 |
KUREK, ŻYGADŁO, JAROSZ ♥ JEST BRĄZ! DZIĘKUJEMY!
|
|
 |
bo czasem w życiu jest inaczej niż byśmy chcieli. ale trzeba się dostosować, trzeba wstać i walczyć, chodź przeszłość dała ci ostro po dupie. / by cherrybum
|
|
 |
nigdy w życiu nie pragnęłam czegoś tak bardzo, jak tego by wrócił. by po prostu nie powiedzieć tych głupich słów, które go tak zraniły, że się zabił. że nie wytrzymał tej głupiej świadomości, że to koniec. nigdy sobie tego nie wybaczę, nigdy. nie wybaczę sobie tego, że wybrałam jakiegoś dupka. chciałabym cofnąć czas, ale już za późno. on zniknął, na zawsze .. / by cherrybum
|
|
 |
czy się boję? no proste. przeraża mnie las nocą, przeraża mnie wiatr, jesień, spadające liście, zimne powietrze i pustka. Twój brak mnie przeraża, trzęsące się ręce, łzy na policzkach, i drżące wargi. przeraża mnie to, że bez Ciebie zwyczajnie umieram.
|
|
 |
najbardziej przeraża mnie świadomość tego, że wraz z pierwszymi spadającymi liśćmi ta zasklepiona już rana się odrodzi. zaboli na nowo, niczym oblana wrzątkiem.
|
|
|
|