 |
" Nigdy nie byłem tak szczęśliwy. Nigdy nie kochałem tak mocno. Kładę się do łóżka i jedyne co robię to myślę o tym czy Ty też właśnie zasypiasz. Gdy wstaję pierwszą myślą w głowie jest Twoja cudowna osoba. Nie wyobrażam sobie dnia bez Ciebie. Bez Twoich cudownych tęczówek, uśmiechu, delikatnych dłoni na moich policzkach i zniewalających z nóg perfum. Bardzo, ale to bardzo uwielbiam kiedy mówisz do mnie poważnym tonem uśmiechając się delikatnie pod nosem. Gdy coś opowiadasz, a w Twoich oczach tańczą małe iskierki. Za nic nie mogę oprzeć się Twoim dołeczkom w policzkach i uśmiechu wartym milion dolarów. Jesteś najcudowniejszą niespodzianką jaka spotkała mnie w życiu! Kurwa... KOCHAM CIĘ ! " - DPN rozdział XVIII [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Nie całuj i nie dotykaj mnie tak we śnie, bo rano nie mogę się pozbierać...
|
|
 |
Doceniłam Go dopiero, gdy okazało się, że nie ma powrotów, że nie mogę Nim być. Doceniłam to jaki dla mnie był. Wiem, że zależało Mu na mnie, że byłam dla Niego ważna. Ale teraz... Teraz jest inaczej. On ma ją, a ja mam złamane serce. On jest szczęśliwy, a ja tęsknie za Nim. On przytula ją, a ja przytulam wspomnienia związane z Nim.
|
|
 |
Nie muszę mieć wszystkiego, by być szczęśliwą. Wystarczy, że Ty będziesz przy mnie. Dla mnie właśnie Ty jesteś wszystkim.
|
|
 |
Nie umiemy już rozmawiać tak jak przedtem, to tylko pojedyncze słowa bez znaczenia. Każde z nas próbuje zacząć temat, ale wszystko na nic. To bez sensu. Bezskutecznie.
|
|
 |
I znów wracamy do czasu, kiedy najważniejszy jest dźwięk smsa, bo przecież tylko na to czekam. Codziennie.
|
|
 |
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć, o co było to zamieszanie. Nie interesuje Cię już, czy ktoś odejdzie, albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.
|
|
 |
I to żałosne uczucie, kiedy widzisz Go, a nie możesz do Niego podejść, przytulić, powiedzieć, że kochasz, że tęsknisz, bo za bardzo się boisz, boisz się tego, że znowu Cię odrzuci, że Cię wyśmieje.
|
|
 |
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może...
|
|
 |
Cholernie żałuję tego, że Cię znam. Tak bardzo chciałabym byś był mi obojętny. Bym przechodziła obok Ciebie bez mrugnięcia okiem, nawet nie znając Twojego imienia. Byś nie miał żadnego udziału w moim życiu.
|
|
 |
kochające oczy widzą inaczej.
|
|
 |
Paradoksalne, że najbardziej chcemy zawsze wtedy, gdy najmniej warto.
|
|
|
|