głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika emocjonalna_kaleka

Jesteś jak narkotyk  uzależniłem się w mgnieniu oka. Wiem  że nigdy nie będę w stanie z tego nałogu wyjść. W sumie to mam nadzieję  że nigdy nie będzie trzeba nawet próbować. rapoholiiik

rapoholiiik dodano: 23 października 2011

Jesteś jak narkotyk, uzależniłem się w mgnieniu oka. Wiem, że nigdy nie będę w stanie z tego nałogu wyjść. W sumie to mam nadzieję, że nigdy nie będzie trzeba nawet próbować./rapoholiiik

Dochodziła północ ona siedziala jak zwykle przed swoim laptopem przegladając różne strony. Dostała smsa o treści  Spójrz przez okno . Zgasiła nagle światło z obawą ze to jakiś podglądacz  podeszła powoli do okna i zaczęła się przyglądać. Niczego nie widziała. Nagle jej oczom ukazał sie chłopak  który był zbudowany jak jej chlopak. Zaskoczona tym stała jak wryta. Miało go nie być. Nagle dostała następnego smsa o treści  Patrz teraz . W tym momencie do chłopaka podeszła jedna z jej koleżanek. Ich usta sie zbliżyły. Wybiła 12. Dostała następnego smsa  Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin  mam nadzieje ze prezent sie podobał .

38sekund dodano: 23 października 2011

Dochodziła północ ona siedziala jak zwykle przed swoim laptopem przegladając różne strony. Dostała smsa o treści "Spójrz przez okno". Zgasiła nagle światło z obawą ze to jakiś podglądacz, podeszła powoli do okna i zaczęła się przyglądać. Niczego nie widziała. Nagle jej oczom ukazał sie chłopak, który był zbudowany jak jej chlopak. Zaskoczona tym stała jak wryta. Miało go nie być. Nagle dostała następnego smsa o treści "Patrz teraz". W tym momencie do chłopaka podeszła jedna z jej koleżanek. Ich usta sie zbliżyły. Wybiła 12. Dostała następnego smsa "Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin, mam nadzieje ze prezent sie podobał".

za każdym razem   kiedy witając się z Twoimi kumplami   któryś powiedział   że zajebiście wyglądam Ty bardziej ściskałeś moją rękę   albo całkowicie obejmowałeś ramionami tak   że nie mogłam prawie oddychać . miażdżyłeś go wzrokiem pt.   stul mordę   ona jest moja .   choć dobrze wiedziałeś   że to dla Ciebie się stroję . chociaż twierdziłeś   że to słabe całować się przy ludziach   zwłaszcza znajomych   kiedy po kilku kieliszkach wspólnie wypitych mrowiały mi usta chętne do połączenia ich z Twoimi   zachłannie podgryzałeś moją dolną wargę nie zważając na gwizdy innych . na cosobotnich imprezach   kiedy podchodził do mnie jakiś chłopak prosząc o wspólny taniec   żegnałeś kolesia słowami :   może najpierw ze mną zatańczysz ? . i porywałeś mnie na środek parkietu nie wypuszczając ze stalowych objęć . wiesz .. ja lubię być tylko Twoja .

38sekund dodano: 23 października 2011

za każdym razem , kiedy witając się z Twoimi kumplami , któryś powiedział , że zajebiście wyglądam Ty bardziej ściskałeś moją rękę , albo całkowicie obejmowałeś ramionami tak , że nie mogłam prawie oddychać . miażdżyłeś go wzrokiem pt. " stul mordę , ona jest moja . " choć dobrze wiedziałeś , że to dla Ciebie się stroję . chociaż twierdziłeś , że to słabe całować się przy ludziach , zwłaszcza znajomych , kiedy po kilku kieliszkach wspólnie wypitych mrowiały mi usta chętne do połączenia ich z Twoimi , zachłannie podgryzałeś moją dolną wargę nie zważając na gwizdy innych . na cosobotnich imprezach , kiedy podchodził do mnie jakiś chłopak prosząc o wspólny taniec , żegnałeś kolesia słowami : - może najpierw ze mną zatańczysz ? . i porywałeś mnie na środek parkietu nie wypuszczając ze stalowych objęć . wiesz .. ja lubię być tylko Twoja .

pierwszy raz za nim tęsknię . pierwszy raz nie mogę skupić się nawet na odkurzaniu tylko dlatego   że On cały czas krąży mi po głowie . spacerując z psem po ośnieżonych polach wspominam z uśmiechem ostatnie wspólne chwile   których nie zamieniłabym na żadne inne . tęsknię za jego francowatymi odzywkami   za jego pyskowaniem   za jego cwaniackim uśmiechem   za jego ciemnymi oczami   tęsknię za jego swobodą   luzactwem i arogancją wobec wszystkich . tęsknię za jego bliskością   dotykiem . więc kurwa zróbcie wszystko   żeby ten pierdolony weekend już się skończył

38sekund dodano: 23 października 2011

pierwszy raz za nim tęsknię . pierwszy raz nie mogę skupić się nawet na odkurzaniu tylko dlatego , że On cały czas krąży mi po głowie . spacerując z psem po ośnieżonych polach wspominam z uśmiechem ostatnie wspólne chwile , których nie zamieniłabym na żadne inne . tęsknię za jego francowatymi odzywkami , za jego pyskowaniem , za jego cwaniackim uśmiechem , za jego ciemnymi oczami , tęsknię za jego swobodą , luzactwem i arogancją wobec wszystkich . tęsknię za jego bliskością , dotykiem . więc kurwa zróbcie wszystko , żeby ten pierdolony weekend już się skończył

tata od razu rozpoznał   że coś jest nie tak . na jego radosne :   cześć córuśka ! .   nie usłyszał ode mnie ani słowa . po chwili zapukał i wszedł do pokoju . usiadł na moim łóżku i zerknął na zdjęcie wiszące na przeciwko   trójki przyjaciół tulących się do siebie i cholernie szczęśliwych na fotografii . też spojrzałam na antyramę . dawno nie widziałam u siebie takiego uśmiechu jak na zdjęciu . powoli wzrok przeniosłam na osobę   która mnie obejmowała . na chłopaka   dla którego kilka miesięcy temu byłam w stanie poświęcić wiele . który przejmował się nami   obydwiema jak nikt inny . który potrafił wywołać długotrwały uśmiech bez względu na to   że sypał się świat .   już mu nie zależy tato . skończyło się . cały czas rozmawiamy z ironią i sarkazmem . nic nie jest tak jak dawniej .   nic nie odpowiadał . słuchał .   zrobisz to za mnie ? .   spojrzałam na niego z oczami pełnymi łez . tata rozumiał mnie bez słów . wstał i ściągnął antyramę wsuwając ją w najdalszy zakamarek szafy .

38sekund dodano: 23 października 2011

tata od razu rozpoznał , że coś jest nie tak . na jego radosne : - cześć córuśka ! . - nie usłyszał ode mnie ani słowa . po chwili zapukał i wszedł do pokoju . usiadł na moim łóżku i zerknął na zdjęcie wiszące na przeciwko - trójki przyjaciół tulących się do siebie i cholernie szczęśliwych na fotografii . też spojrzałam na antyramę . dawno nie widziałam u siebie takiego uśmiechu jak na zdjęciu . powoli wzrok przeniosłam na osobę , która mnie obejmowała . na chłopaka , dla którego kilka miesięcy temu byłam w stanie poświęcić wiele . który przejmował się nami , obydwiema jak nikt inny . który potrafił wywołać długotrwały uśmiech bez względu na to , że sypał się świat . - już mu nie zależy tato . skończyło się . cały czas rozmawiamy z ironią i sarkazmem . nic nie jest tak jak dawniej . - nic nie odpowiadał . słuchał . - zrobisz to za mnie ? . - spojrzałam na niego z oczami pełnymi łez . tata rozumiał mnie bez słów . wstał i ściągnął antyramę wsuwając ją w najdalszy zakamarek szafy .

znów ten przeszywający ból   który powoli ogarnia całą czaszkę . nie pozwala ani myśleć   ani zasnąć . nawet ukochana   powolna piosenka   która jeszcze wczoraj była lekiem na wszystko   dziś drażni każdym dźwiękiem . przez cholerną   trzęsącą się dłoń wysypujesz połowę zielonej herbaty z łyżeczki na blat stołu nawet nie sprzątając . zamykasz się w pokoju   zasłaniasz rolety i okrywając się miękkim kocem przytulasz się do ciepłego grzejnika ze świadomością   że musisz żyć dalej . chociaż wszystko się wali . musisz być silna . musisz udawać   że jest dobrze   że nic do Niego nie czujesz . musisz uśmiechać się   bo nikogo nie obchodzi   że sypie Ci się świat .

38sekund dodano: 23 października 2011

znów ten przeszywający ból , który powoli ogarnia całą czaszkę . nie pozwala ani myśleć , ani zasnąć . nawet ukochana , powolna piosenka , która jeszcze wczoraj była lekiem na wszystko , dziś drażni każdym dźwiękiem . przez cholerną , trzęsącą się dłoń wysypujesz połowę zielonej herbaty z łyżeczki na blat stołu nawet nie sprzątając . zamykasz się w pokoju , zasłaniasz rolety i okrywając się miękkim kocem przytulasz się do ciepłego grzejnika ze świadomością , że musisz żyć dalej . chociaż wszystko się wali . musisz być silna . musisz udawać , że jest dobrze , że nic do Niego nie czujesz . musisz uśmiechać się , bo nikogo nie obchodzi , że sypie Ci się świat .

po tym   czego dowiedziałam się na swój temat od jego najbliższych kumpli byłam w stanie stanąć przed nim i bez skrupułów napluć w twarz . widział   że od rana omijam go szerokim łukiem . na wieczornej domówce udawałam   że nie zwracam na niego uwagi . śmiałam się z innymi chłopakami   bawiłam w najlepsze .   muszę Ci coś powiedzieć .   burknął cicho   lecz nie zareagowałam . złapał mnie mocno za ramię i zaciągnął mnie do małego pokoju zatrzaskując za sobą drzwi . kątem oka zauważyłam jak zaciska nerwowo szczękę . rzucił się na mnie mocno wtulając swoją głowę w moją szyję .   jest dobrze ..   kłamałam jak z nut . nic nie odpowiedział . odsunął się nieco   żeby spojrzeć mi w twarz .   ale nadal jestem egoistyczną suką   prawda ?   kontynuowałam   zaszkliły mi się oczy .   a ja gnojkiem bez uczuć   co ?   tak . tak uważam . jesteś zasranym gnojkiem   którego kocham .   zamknął oczy wzdychając i znów mnie przytulił szepcząc :   a ty podłą egoistką   bez której nie wiem   jak żyć.

38sekund dodano: 23 października 2011

po tym , czego dowiedziałam się na swój temat od jego najbliższych kumpli byłam w stanie stanąć przed nim i bez skrupułów napluć w twarz . widział , że od rana omijam go szerokim łukiem . na wieczornej domówce udawałam , że nie zwracam na niego uwagi . śmiałam się z innymi chłopakami , bawiłam w najlepsze . - muszę Ci coś powiedzieć . - burknął cicho , lecz nie zareagowałam . złapał mnie mocno za ramię i zaciągnął mnie do małego pokoju zatrzaskując za sobą drzwi . kątem oka zauważyłam jak zaciska nerwowo szczękę . rzucił się na mnie mocno wtulając swoją głowę w moją szyję . - jest dobrze .. - kłamałam jak z nut . nic nie odpowiedział . odsunął się nieco , żeby spojrzeć mi w twarz . - ale nadal jestem egoistyczną suką , prawda ? - kontynuowałam , zaszkliły mi się oczy . - a ja gnojkiem bez uczuć , co ? - tak . tak uważam . jesteś zasranym gnojkiem , którego kocham . - zamknął oczy wzdychając i znów mnie przytulił szepcząc : - a ty podłą egoistką , bez której nie wiem , jak żyć.

wiedziałam   że go tam zastam . każdy sobotni i niedzielny wieczór spędzał z kumplami na deskach pod pobliskim supermarketem . nie rozmawiałam z nim prawie dwa miesiące   ciężko było się przełamać   ale w dupie miałam honor i godność kobiecą . to był dół   załamanie   najzwyczajniej w świecie sobie nie radziłam . na początku mnie nie zauważył   usiadłam na krawężniku koło stojących puszek z piwem . jego kumpel przywitał mnie z uśmiechem i po chwili mu kiwnął . odwrócił się nie wierząc   że tam jestem . rzucił deskę i przybiegł .   co ty tu robisz ? .   odgarnął sobie niesforną grzywkę .   potrzebuję Cię .   wbiłam wzrok w chodnik i niepewnie złapałam za kawałek jego koszulki miętoląc ją w dłoniach .   wiem   nie powinnam .. przepr ..   nie dokończyłam . nie pozwolił mi dokończyć . nawet nie zauważyłam kiedy połączył swoje usta z moimi . nie zważał na gwizdy swoich kumpli   tylko całował mnie z tą samą zachłannością co kiedyś .   do tej pory nie zapomniałem smaku twoich ust.  wyszeptał.

38sekund dodano: 23 października 2011

wiedziałam , że go tam zastam . każdy sobotni i niedzielny wieczór spędzał z kumplami na deskach pod pobliskim supermarketem . nie rozmawiałam z nim prawie dwa miesiące , ciężko było się przełamać , ale w dupie miałam honor i godność kobiecą . to był dół , załamanie , najzwyczajniej w świecie sobie nie radziłam . na początku mnie nie zauważył , usiadłam na krawężniku koło stojących puszek z piwem . jego kumpel przywitał mnie z uśmiechem i po chwili mu kiwnął . odwrócił się nie wierząc , że tam jestem . rzucił deskę i przybiegł . - co ty tu robisz ? . - odgarnął sobie niesforną grzywkę . - potrzebuję Cię . - wbiłam wzrok w chodnik i niepewnie złapałam za kawałek jego koszulki miętoląc ją w dłoniach . - wiem , nie powinnam .. przepr .. - nie dokończyłam . nie pozwolił mi dokończyć . nawet nie zauważyłam kiedy połączył swoje usta z moimi . nie zważał na gwizdy swoich kumpli , tylko całował mnie z tą samą zachłannością co kiedyś . - do tej pory nie zapomniałem smaku twoich ust.- wyszeptał.

leżałam na łóżku czytając książkę  gdy nagle w kieszeni poczułam wibracje telefonu.  1 nowa wiadomość   ujrzałam na wyświetlaczu.  odbierz   nacisnęłam i od niechcenia zaczęłam czytać smsa. nie mogłam uwierzyć własnym oczom   To był On  i na dodatek chciał się spotkać. zerwałam się z łóżka  odpisując szybko  ok . przegarnęłam dłonią włosy  chwyciłam kurtkę i rzuciłam do mamy  że wychodzę. w końcu dotarłam na miejsce  On już tam był. przywitał mnie uśmiechem  wręczając czerwoną róże. przepraszam. przepraszam za wszystko. wiem  że nic nie naprawi tego  co przeze mnie przeszłaś  mimo to błagam : uwierz  że ten skurwiel naprawdę Cię kocha.  wyszeptał  a ja rzuciłam się mu na szyję.  wierzę.  tylko tyle mogłam z siebie wydusić. szok w jakim byłam nie pozwalał  na nic więcej....   no i w tym właśnie momencie zadzwonił budzik. cholerne  złudne sny.

38sekund dodano: 23 października 2011

leżałam na łóżku czytając książkę, gdy nagle w kieszeni poczułam wibracje telefonu. `1 nowa wiadomość`- ujrzałam na wyświetlaczu. `odbierz,` nacisnęłam i od niechcenia zaczęłam czytać smsa. nie mogłam uwierzyć własnym oczom - To był On, i na dodatek chciał się spotkać. zerwałam się z łóżka, odpisując szybko `ok`. przegarnęłam dłonią włosy, chwyciłam kurtkę i rzuciłam do mamy, że wychodzę. w końcu dotarłam na miejsce, On już tam był. przywitał mnie uśmiechem, wręczając czerwoną róże.`przepraszam. przepraszam za wszystko. wiem, że nic nie naprawi tego, co przeze mnie przeszłaś, mimo to błagam : uwierz, że ten skurwiel naprawdę Cię kocha.` wyszeptał, a ja rzuciłam się mu na szyję. `wierzę.` tylko tyle mogłam z siebie wydusić. szok w jakim byłam nie pozwalał, na nic więcej.... - no i w tym właśnie momencie zadzwonił budzik. cholerne, złudne sny.

na tamtej domówce za dużo wypiłam . zostawił mnie na chwilę i poszedł po szklankę wody . oparłam się o ścianę . przyciemnione światła w całym domu nie pozwalały mi praktycznie nikogo rozpoznać . wszędzie unosił się dym   wszyscy jego kumple wykorzystywali okazję   żeby wyrwać laski na raz . już nie mogłam na to patrzeć . pod każdą ścianą jakaś parka wymieniała się śliną   dziewczyny pozwalały sobie wkładać ręce pod spódniczkę . poczułam ostre szarpnięcie za włosy . tą gębę od razu rozpoznałam .   i co   dałaś mu już ? .   jego była burknęła z ironią .   i to raz ? .   zakpiłam a laska jeszcze bardziej się wkurwiła .   nie waż się go więcej tknąć . nie masz prawa kurwo .   kochanie   Ciebie głaskał   mnie pierdolił .   odpowiedziałam nadzwyczaj cwaniacko odwracając się plecami akurat   kiedy do nas podszedł .   spierdalaj stąd .   syknął w jej stronę obejmując mnie . odeszła z wymalowanym na twarzy   popamiętasz suko   . miałam wyjebane . przy nim   nic nie mogło mi się złego stać .

38sekund dodano: 23 października 2011

na tamtej domówce za dużo wypiłam . zostawił mnie na chwilę i poszedł po szklankę wody . oparłam się o ścianę . przyciemnione światła w całym domu nie pozwalały mi praktycznie nikogo rozpoznać . wszędzie unosił się dym , wszyscy jego kumple wykorzystywali okazję , żeby wyrwać laski na raz . już nie mogłam na to patrzeć . pod każdą ścianą jakaś parka wymieniała się śliną , dziewczyny pozwalały sobie wkładać ręce pod spódniczkę . poczułam ostre szarpnięcie za włosy . tą gębę od razu rozpoznałam . - i co , dałaś mu już ? . - jego była burknęła z ironią . - i to raz ? . - zakpiłam a laska jeszcze bardziej się wkurwiła . - nie waż się go więcej tknąć . nie masz prawa kurwo . - kochanie , Ciebie głaskał , mnie pierdolił . - odpowiedziałam nadzwyczaj cwaniacko odwracając się plecami akurat , kiedy do nas podszedł . - spierdalaj stąd . - syknął w jej stronę obejmując mnie . odeszła z wymalowanym na twarzy " popamiętasz suko " . miałam wyjebane . przy nim , nic nie mogło mi się złego stać .

  dlaczego wy nie jesteście razem ? .   dobrze   że zdążyłam usiąść na krzesełku   bo prawie bym upadła słysząc to pytanie koleżanki z ławki .   o czym ty mówisz ? .   wybuchnęłam śmiechem .   no o tym   żebyście razem byli . pasujecie przecież do siebie .   odpowiedziała nadzwyczaj szeroko się uśmiechając .   ciągle widzę was razem   kłócicie się co dnia   godzicie się milion razy na godzinę   cały czas droczycie i wgl .   zamrugałam kilka razy   bo nie mogłam przez chwilę do siebie dojść .   o nie nieee .. przecież my tylko tak .. jak kumple .   uszczypnęła mnie w biodro śmiejąc się jeszcze głośniej .   jasne jasne . ja to widzę . wszyscy to widzą . macie być ze sobą i już .   rozbawiła mnie tym ostatnim zdaniem .   słuchaj .. z logicznego punktu widzenia nie pasujemy do siebie .. rozum by mi na to nie pozwolił .   w tym samym momencie zawołał mnie z drugiego końca klasy i kazał coś złapać . w ręce wpadł mi od niego kapselek tymbarka z napisem   patrz sercem .

38sekund dodano: 23 października 2011

- dlaczego wy nie jesteście razem ? . - dobrze , że zdążyłam usiąść na krzesełku , bo prawie bym upadła słysząc to pytanie koleżanki z ławki . - o czym ty mówisz ? . - wybuchnęłam śmiechem . - no o tym , żebyście razem byli . pasujecie przecież do siebie . - odpowiedziała nadzwyczaj szeroko się uśmiechając . - ciągle widzę was razem , kłócicie się co dnia , godzicie się milion razy na godzinę , cały czas droczycie i wgl . - zamrugałam kilka razy , bo nie mogłam przez chwilę do siebie dojść . - o nie nieee .. przecież my tylko tak .. jak kumple . - uszczypnęła mnie w biodro śmiejąc się jeszcze głośniej . - jasne jasne . ja to widzę . wszyscy to widzą . macie być ze sobą i już . - rozbawiła mnie tym ostatnim zdaniem . - słuchaj .. z logicznego punktu widzenia nie pasujemy do siebie .. rozum by mi na to nie pozwolił . - w tym samym momencie zawołał mnie z drugiego końca klasy i kazał coś złapać . w ręce wpadł mi od niego kapselek tymbarka z napisem " patrz sercem . "

Żyła kiedyś dziewczyna  która czuła sie gorsza od innych  ponieważ była niewidoma. Bała się kochać ludzi poza jednym facetem. Był zawsze przy niej. Pewnego razu powiedziała mu :  Gdy tylko będę mogła zobaczyć świat  poślubię Cię . Pewnego dnia  ktoś ofiarował jej parę oczu. Gdy zdjęła bandaże  cieszyła się  że może zobaczyć wszystko wliczając w to jej chłopaka. Zapytał ją:   Ponieważ możesz zobaczyć teraz wszystko w około  wyjdziesz za mnie?  Dziewczyna spojrzała na niego i zobaczyła że nie posiada oczu. Widok jego zamkniętych powiek wstrząsną ją. Nie spodziewała się tego. Myśl  że on nigdy jej nie zobaczy  była dla niej nie do zniesienia   odrzuciła zaręczyny. Widziała jak jej chłopak wychodził z pomieszczenia a z powiek lał się strumień łez. Za jakiś czas otrzymała wiadomość :  Jak tam Twoje oczy moja Kochana? Chciałbym  żebyś wiedziała  że kiedyś należały do mnie ...  '

38sekund dodano: 23 października 2011

Żyła kiedyś dziewczyna, która czuła sie gorsza od innych, ponieważ była niewidoma. Bała się kochać ludzi poza jednym facetem. Był zawsze przy niej. Pewnego razu powiedziała mu : "Gdy tylko będę mogła zobaczyć świat, poślubię Cię". Pewnego dnia, ktoś ofiarował jej parę oczu. Gdy zdjęła bandaże, cieszyła się, że może zobaczyć wszystko wliczając w to jej chłopaka. Zapytał ją: " Ponieważ możesz zobaczyć teraz wszystko w około, wyjdziesz za mnie?" Dziewczyna spojrzała na niego i zobaczyła że nie posiada oczu. Widok jego zamkniętych powiek wstrząsną ją. Nie spodziewała się tego. Myśl, że on nigdy jej nie zobaczy, była dla niej nie do zniesienia - odrzuciła zaręczyny. Widziała jak jej chłopak wychodził z pomieszczenia a z powiek lał się strumień łez. Za jakiś czas otrzymała wiadomość : "Jak tam Twoje oczy moja Kochana? Chciałbym, żebyś wiedziała, że kiedyś należały do mnie ... "'

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć