 |
godzina 3:00 w nocy, dźwięk sms zerwał mnie z łóżka. wstałam, popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię. myślałam, że umrę ze szczęścia jak przeczytałam jego treść. dwie minuty po odczytaniu, zadzwonił. odebrałam. pierwsze jego słowa 'odpowiedz, kochasz mnie?', chwile milczałam, rozpłakałam się i odpowiedziałam, że nie wiem nawet jak bardzo, nie wiem jaki jest dla mnie ważny. a kiedy powiedziałam, że kocham go najmocniej na świecie, kazał mi wyjść na balkon. wyszłam i pod nim stał on, krzycząc, że mnie kocha. piękne, nie? tylko szkoda że mi się to śniło.
|
|
 |
I gdy przeszłam obok ciebie obojętnie, chwaląc się moją fryzurą koleżance, napisałeś do mnie z pytaniem 'dlaczego ścięłaś włosy?', odpisałam 'zapuszczałam je tylko dla ciebie, skoro masz już swoją królewnę, to jej wmawiaj, że w długich włosach wygląda jak z bajki, ja szukam, królewicza, który pokocha mnie w krótkich włosach.'
|
|
 |
Powiedz jej, jak bardzo ją podziwiasz. Kiedy się martwi przytul ją mocno. Wybierz ją spośród innych. Baw się jej włosami. Zdobywaj ją. Po prostu rozmawiaj z nią. Opowiadaj jej dowcipy. Podaruj jej kwiaty bez powodu. Trzymaj ją za rękę. Pozwól jej zasnąć w twoich ramionach. Pozwól jej się wykrzyczeć, a potem ją pocałuj. Powiedz, że wygląda pięknie. Jeśli jej smutno, zostań z nią, nawet jeśli nic nie mówi. Patrz jej w oczy i się uśmiechaj. Cmoknij ją w czoło. Tańcz z nią, nawet jeśli nie gra muzyka. Pocałuj ją w deszczu. A gdy się zakochasz - powiedz jej to .
|
|
 |
nie chcę mi się już siedzieć dostępną na GG, by mieć nadzieję, że może akurat się odezwie. nie chcę już, co dziesięć minut sprawdzać telefonu, bo może akurat napisał SMSa. nie chcę za każdym razem wychodząc na dwór, rozglądać się we wszystkie strony.
|
|
 |
nie chcę jakiegoś tam znanego aktora, piosenkarza czy najpopularniejszego kolesia w szkole, za którym ugania się pół szkoły. ja po prostu chcę tego agresywnego, chamskiego, ale pomimo to najlepszego na świecie blondyna z niebieskimi tęczówkami, który kompletnie nie wie o moim istnieniu...
|
|
 |
Leżała na podłodze, bez celu wpatrując się w sufit i zastanawiała się co tak na prawdę teraz czuje. Nagle przez jej głowę przeleciały wszystkie wspomnienia związane z nim. - nie było ich sporo, w końcu się nie znali. Jednak wszystko pamiętała idealnie, gdyż każdy jego najmniejszy gest skierowany w jej stronę, dawał jej nadzieję, że w życiu bywają też dobre chwile, że marzenia się spełniają. dobrze wiedziała, że teraz się nie podda - chciała walczyć o niego do samego końca, bez względu na wszystkie przeszkody. i nagle stanęły jej przed oczyma momenty, w których obdarowywał ją swoim spojrzeniem, po czym ona biegała naspeedowana przez pół dnia. a on? on był tylko jednym z tych cwaniaków, o nieziemskich spojrzeniu, który kompletnie nie zauważał dziewczyny, dla której był wszystkim.
|
|
 |
żyję z nadzieją, że kiedyś na przerwie kumpel stojący właśnie z nim zawoła mnie, a ja choć przez chwilę będę mogła ścisnąć jego rękę, popatrzeć mu w oczy i udać kompletnie obojętną, tylko dlatego, aby nie wydało się jak bardzo mi na nie zależy..
|
|
 |
Czasami irytują mnie teksty "najlepszy przyjaciel zawsze wysłucha wszystkich twoich żalów, możesz zadzwonić o 3 w nocy itd" bla bla bla. Z mojego doświadczenia wynika, że najlepsi przyjaciele to ci, którzy rozumieją, że jesteś totalnie zamknięta w sobie i nie umiesz się zwierzyć nawet im. Nie wymagają tego od ciebie. A z drugiej strony, kiedy już się zdecydujesz otworzyć, masz całkowitą pewność i zaufanie, że powierzasz siebie w najlepsze ręce .
|
|
 |
Nawet jeśli nie jest od razu wzajemna, miłość zdoła przetrwać jedynie wtedy, jeśli istnieje iskierka nadziei - bodaj najmniejsza - że zdobędziemy z czasem ukochaną osobę. A reszta jest czystą fantazją.
|
|
 |
odpaliłam szluga roztrzęsiona. podniosłam wzrok na kumpelę. - jakim On jest chujem! wiesz, wszystko zajebiście, nie? szczęśliwi byliśmy. szwendanie się wieczorami, wspólne noce, niezapomniane pocałunki. ta, nawet mi powiedział, że mnie kocha. uwierzyłabyś? widzisz, a ja się nabrałam. naiwna byłam, wiem, wiem. tylko to jest chore, rozumiesz? cała ta pieprzona miłość! ta blondyna zrobiła jedno ahh i już się przyczepił do Jej biustu. ale chuj, mam wylane... a właściwie, chciałabym mieć. wciąż mi na Nim zależy tak bardzo. - wyrzuciłam z siebie, wściekła, płacząc już na dobre. drgnęłam czując ramiona obejmujące mnie w talii. - mi też zależy. - usłyszałam
|
|
 |
Małym dzieciom nie powinno czytać się bajek, gdzie piękna królewna zakochuje się ze wzajemnością w pięknym królewiczu, są piękni i żyją długo i szczęśliwie . Dzieci powinno się oswajać z rzeczywistością, gdzie happy end'y są rzadkim gościem w naszym życiu.
|
|
 |
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy. Trzeba walczyć o swoje marzenia, ale trzebe też wiedzieć, które drogi są nie do przebycia i zachować siły na przejście innym ścieżkami.
|
|
|
|