 |
Jeżeli na widok jego i jego nowej dziewczyny uśmiechasz się, to znaczy, że dojrzałaś do miłości, ♥
|
|
 |
Ból pomoże przetrwać z pióra atrament, bo tak jest w życiu
Masz dość go i płaczesz. Amen, na drugi dzień ono i tak
Toczy się dalej ~pih
|
|
 |
Nie, nie jestem idealna i nigdy nie byłam, więc nie oczekuj tego ode mnie. Są też momenty,gdy mam wrażenie, że będzie tylko gorzej, bo uśmiercam nadzieję. Ponownie. Słyszę ,że nie mogę upaść,ale jestem tylko sobą, też mam prawo zwątpić..Wiem, że próbujesz pomóc,ale naprawdę nie jest lepiej. Zawsze radziłam sobie sama, wsparcie jest czymś nowym, nie umiem na nie zareagować, dlatego nie miej mi za złe tego,że je odrzucam. Zbyt wiele razy musiałam wstawać i podnosić się bez niczyjej pomocy..Może przez to stałam się silniejsza,ale nie widzę tego. Nie chcę widzieć, bo uwierzę w coś, co później stanie się tylko kolejną z masek..
|
|
 |
Wreszcie mogę spokojnie odetchnąć. Stwierdzić,że wszystko jest tak jak powinno i nie skłamać przy tym. To dziwne wrażenie,że wszystko wróciło na właściwy tor. Pozbycie się przygnębiającej przeszłości,która odzywa się w najmniej odpowiednim momencie.. Zniszczenie tych wspomnień i wszystkiego, co mogłoby je przywoływać..I do tego spokój i ta myśl,że swiat jakby zaczął sie na nowo..
|
|
 |
To tylko Ty 36,6 . / notogarning
|
|
 |
Myśle, ze jeślibyś kiedys spytała o scenariusz mojego życia z dzieciństwa, to byś się przeraziła. Wiele się zmieniło, wiele błędów zostało popełnionych, granic przekroczonych, zasad złamanych i tyle nałogów dzisiaj już odrzucanych./[black_devils]
|
|
 |
Jeśli przekrocze granice, nie pozwól mi brnać w nia głębiej. Upomnij mnie./[black_devils]
|
|
 |
Tylko twoje zdanie sie liczy. Masz decydujący głos w każdej sprawie. Pamietaj o tym./[black_devils]
|
|
 |
Nie ważne czy bym stanął na środku drogi, na ławce, na fontannie czy tłumie ludzi i wykrzyknął kim dla mnie jesteś. Tak tego nie usłyszysz./[black_devils]
|
|
 |
nawet jeśli mój świat się wali, ciągle mam uśmiech na twarzy. Szczęściarz ze mnie, nawet gdy jestem w rozsypce, muszę się podnieść i ubrać maskę by wyjść do ludzi. Modlę się, by nikt z moich bliskich nie zechciał być tym lubianym, bo nikt nie powiedział, że to będzie takie trudne, ciągle ktoś za tobą chodzi, coś od ciebie chce. Nie położyłbym tego na barki żadnego z moich bliższych. Brak własnego życia boli, rozkurwia mnie to cholerstwo i natręstwo czające się w każdym rogu./[black_devils]
|
|
|
|