głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika emely

nowy dzień rodzi nowe paranoje .

neellyy dodano: 10 stycznia 2012

nowy dzień rodzi nowe paranoje .

czasami nie lubię samej siebie  więc nie wymagam tego od innych  .

neellyy dodano: 10 stycznia 2012

czasami nie lubię samej siebie, więc nie wymagam tego od innych .

siebie ciągle bardzo mało znam

neellyy dodano: 10 stycznia 2012

siebie ciągle bardzo mało znam

i chuj    pomyślałam   bo myślę raczej zwięźle

neellyy dodano: 10 stycznia 2012

i chuj - pomyślałam , bo myślę raczej zwięźle

zabija mnie świadomość   że nigdy już nie będzie tak samo.

neellyy dodano: 10 stycznia 2012

zabija mnie świadomość , że nigdy już nie będzie tak samo.

być może wciąż tęsknię  na co dzień przypominając sobie o każdym z uczuć wypełniających wnętrze  o słowach  tych z serca ale również i tych wypowiadanych w nerwach  o obietnicach i wspólnych marzeniach  tak idealnych z możliwością zrealizowania. siadam na brzegu łóżku  zakrywam dłońmi oczy i przypominając sobie każdą z chwil  w których dzięki niemu przyspieszone bicie serca nie zabijało  a każdy kolejny oddech  nie sprawiał tak cholernego bólu  znowu łzami zalewam linijki wersów.   endoftime.

endoftime dodano: 10 stycznia 2012

być może wciąż tęsknię, na co dzień przypominając sobie o każdym z uczuć wypełniających wnętrze, o słowach, tych z serca ale również i tych wypowiadanych w nerwach, o obietnicach i wspólnych marzeniach, tak idealnych z możliwością zrealizowania. siadam na brzegu łóżku, zakrywam dłońmi oczy i przypominając sobie każdą z chwil, w których dzięki niemu przyspieszone bicie serca nie zabijało, a każdy kolejny oddech, nie sprawiał tak cholernego bólu, znowu łzami zalewam linijki wersów. / endoftime.

Czy tylko ja mam wyjebane na wstawanie o szóstej nad ranem ? Otwieranie zmęczonych oczu   zbieranie swoich zwłok spod kołdry   mycie zębów wleczącym się rytmem   malowanie rzęs z opadającymi dłońmi   ślamazarne zakładanie obu skarpetek na stopy i ta chwila bicia sklejonego serca   kiedy chwytam klamkę głównych drzwi i wychodzę . Wychodzę udawać   że życie nadal ma dla mnie znaczenie . . Przerwy to tylko kilko minutowe głębokie oddechy . Po czym znów trzeba przysiąść do tej samej ławki   przed tą samą tablicą   z innym nic nie wartym tematem w zeszycie .. That's My life . Game .

bialaczern dodano: 9 stycznia 2012

Czy tylko ja mam wyjebane na wstawanie o szóstej nad ranem ? Otwieranie zmęczonych oczu , zbieranie swoich zwłok spod kołdry , mycie zębów wleczącym się rytmem , malowanie rzęs z opadającymi dłońmi , ślamazarne zakładanie obu skarpetek na stopy i ta chwila bicia sklejonego serca , kiedy chwytam klamkę głównych drzwi i wychodzę . Wychodzę udawać , że życie nadal ma dla mnie znaczenie . . Przerwy to tylko kilko minutowe głębokie oddechy . Po czym znów trzeba przysiąść do tej samej ławki , przed tą samą tablicą , z innym nic nie wartym tematem w zeszycie .. That's My life . Game .

wiem jak to jest gdy na niczym nie zależy  żyjesz bo żyjesz a tak naprawdę wciąż leżysz..   Peja

bialaczern dodano: 9 stycznia 2012

wiem jak to jest gdy na niczym nie zależy żyjesz bo żyjesz a tak naprawdę wciąż leżysz.. / Peja

Tak trudno jest iść z podniesioną głową gdy krzyk rozdziera ci płuca .

bialaczern dodano: 9 stycznia 2012

Tak trudno jest iść z podniesioną głową gdy krzyk rozdziera ci płuca .

Człowiek   najbardziej pojebana rasa jaką spotkałam .

bialaczern dodano: 9 stycznia 2012

Człowiek - najbardziej pojebana rasa jaką spotkałam .

codzienna świadomość  że gdzieś tam  kilometry stąd  jest ktoś  komu pomimo czasu zawdzięczam już tak przerażająco wiele  ktoś kto jest zawsze wtedy  kiedy innych jakby brakuje  człowiek  który wbrew i pomimo wszystko  moje życie traktuje na poważnie  dając sercu to cholerne szczęście. własnymi słowami próbując załagodzić nieustanny ból  za każdym razem wywołuje uśmiech na buźce. i w tym momencie nieważne jest to  że tak naprawdę nigdy nie słyszałam jego głosu   którym być może mógłby załagodzić każdą z łez  nie widziałam jak się cieszy  i w sumie nigdy nie byłam w stanie nawet lekko się do Niego przytulić  gdy tylko ból brał górę nad wszystkim. może w rzeczywistości nigdy nie będę mogła podziękować Mu za to wszystko  za to  że po prostu jest  patrząc na Jego uniesione kąciki ust  unosić swoje. dlatego właśnie z tego miejsca  z całego  maleńkiego serduszka chcę podziękować Mu za to  że zważając na kłótnie  wciąż chce być przy mnie  dziękuję Mu za wszystko.   endoftime for rapoholiiik.

endoftime dodano: 9 stycznia 2012

codzienna świadomość, że gdzieś tam, kilometry stąd, jest ktoś, komu pomimo czasu zawdzięczam już tak przerażająco wiele, ktoś kto jest zawsze wtedy, kiedy innych jakby brakuje, człowiek, który wbrew i pomimo wszystko, moje życie traktuje na poważnie, dając sercu to cholerne szczęście. własnymi słowami próbując załagodzić nieustanny ból, za każdym razem wywołuje uśmiech na buźce. i w tym momencie nieważne jest to, że tak naprawdę nigdy nie słyszałam jego głosu, którym być może mógłby załagodzić każdą z łez, nie widziałam jak się cieszy, i w sumie nigdy nie byłam w stanie nawet lekko się do Niego przytulić, gdy tylko ból brał górę nad wszystkim. może w rzeczywistości nigdy nie będę mogła podziękować Mu za to wszystko, za to, że po prostu jest, patrząc na Jego uniesione kąciki ust, unosić swoje. dlatego właśnie z tego miejsca, z całego, maleńkiego serduszka chcę podziękować Mu za to, że zważając na kłótnie, wciąż chce być przy mnie, dziękuję Mu za wszystko. / endoftime for rapoholiiik.

Leżała na pustym łóżku z rozbrzmiewającą melodią   pękającymi kartkami od notatek z różnych przedmiotów   tułające się wokół stóp . Obok na mięciutkim fotelu rozłożył się biały jak puch kot z wyciągniętymi ku górze uszkami nasłuchującymi łkanie swojej właścicielki .   Z pustym spojrzeniem wgapiała się w pełen wspomnień sufit .  Wyklejony karteczkami z odciśniętymi kolorową farbą dłońmi . Na chwilkę zapomniała o lekcjach i przypomniała ile dla nich poświęciła . Ile straciła i ile zyskała . Wstrzymując oddech zacisnęła pięści i wróciła do chwil przyjacielskich zwierzeń i wspólnie spędzonych nocy . Minęły dwie minuty i wróciła do Oddechu   wzięła jeden głęboki i pozwoliła wypłynąć łzą . Ostatni raz zapłakała biorąc ten gwałtowny dech . Ostatni raz poświęciła niczemu warte łzy suką   które pojawiają się i Od tak znikają . Ostatni raz zatęskniła i spojrzała na ten pieprzony sufit .Dziś ma się świetnie . Przepisuje krople z non stop otwieranego okna . Przepisała Cały Deszcz . ♥

bialaczern dodano: 8 stycznia 2012

Leżała na pustym łóżku z rozbrzmiewającą melodią , pękającymi kartkami od notatek z różnych przedmiotów , tułające się wokół stóp . Obok na mięciutkim fotelu rozłożył się biały jak puch kot z wyciągniętymi ku górze uszkami nasłuchującymi łkanie swojej właścicielki . Z pustym spojrzeniem wgapiała się w pełen wspomnień sufit . Wyklejony karteczkami z odciśniętymi kolorową farbą dłońmi . Na chwilkę zapomniała o lekcjach i przypomniała ile dla nich poświęciła . Ile straciła i ile zyskała . Wstrzymując oddech zacisnęła pięści i wróciła do chwil przyjacielskich zwierzeń i wspólnie spędzonych nocy . Minęły dwie minuty i wróciła do Oddechu , wzięła jeden głęboki i pozwoliła wypłynąć łzą . Ostatni raz zapłakała biorąc ten gwałtowny dech . Ostatni raz poświęciła niczemu warte łzy suką , które pojawiają się i Od tak znikają . Ostatni raz zatęskniła i spojrzała na ten pieprzony sufit .Dziś ma się świetnie . Przepisuje krople z non-stop otwieranego okna . Przepisała Cały Deszcz . ♥

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć