głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika emely

przy innych? mogę jedynie istnieć. przy Tobie  żyję.   endoftime.

endoftime dodano: 22 stycznia 2012

przy innych? mogę jedynie istnieć. przy Tobie, żyję. / endoftime.

moje szczęście? pachnie nim  jest jego wzrostu  ma kształt jego ust.   endoftime.

endoftime dodano: 22 stycznia 2012

moje szczęście? pachnie nim, jest jego wzrostu, ma kształt jego ust. / endoftime.

całokształt uczuć zawarty w słowach  kolejne linijki wersów przesiąknięte wczorajszymi łzami. wiesz.. ten pominięty ból  wraz z wewnętrzną tęsknotą  każdego dnia coraz silniej rozrywa klatkę piersiową.   endoftime.

endoftime dodano: 22 stycznia 2012

całokształt uczuć zawarty w słowach, kolejne linijki wersów przesiąknięte wczorajszymi łzami. wiesz.. ten pominięty ból, wraz z wewnętrzną tęsknotą, każdego dnia coraz silniej rozrywa klatkę piersiową. / endoftime.

teraz już wiem  że każde z nas  z czasem po prostu pogubiło się w labiryncie złudzeń  w tej stercie obietnic  będących kiedyś podstawą tego co budowaliśmy  jakby fundamentem każdego z uczuć pozwalającym przetrwać.   endoftime.

endoftime dodano: 22 stycznia 2012

teraz już wiem, że każde z nas, z czasem po prostu pogubiło się w labiryncie złudzeń, w tej stercie obietnic, będących kiedyś podstawą tego co budowaliśmy, jakby fundamentem każdego z uczuć pozwalającym przetrwać. / endoftime.

Kochani Moblowicze  z pewnego powodu muszę zawiesić swoje konto  mam nadzieję  że nie na długo. usunęłam dziś olbrzymią ilość swoich wpisów i pewnie to jeszcze nie koniec  ale dziś już nie mam na to siły i chęci. muszę coś ogarnąć w swoim życiu  bo nieźle się pomieszało  zapewne mi się to nie uda  ale trzeba spróbować. niedługo wrócę  obiecuję. z poważaniem   nessuno.

nessuno dodano: 21 stycznia 2012

Kochani Moblowicze, z pewnego powodu muszę zawiesić swoje konto, mam nadzieję, że nie na długo. usunęłam dziś olbrzymią ilość swoich wpisów i pewnie to jeszcze nie koniec, ale dziś już nie mam na to siły i chęci. muszę coś ogarnąć w swoim życiu, bo nieźle się pomieszało, zapewne mi się to nie uda, ale trzeba spróbować. niedługo wrócę, obiecuję. z poważaniem - nessuno.

robię porządki na moblo.   nessuno

nessuno dodano: 21 stycznia 2012

robię porządki na moblo. - nessuno

adrenalina na nowo wzrasta  trzy kropki zakańczające kolejne ze zdań  całokształt uczuć zawarty w słowach. ponownie czuję delikatny ucisk w klatce piersiowej  cięższe próby oddechu  gdy wiem  że właśnie w tej chwili  każde z marzeń może się spełnić  bądź prysnąć w zapomnienie  pozostawiając bliznę w tle przeszłości.   endoftime.

endoftime dodano: 21 stycznia 2012

adrenalina na nowo wzrasta, trzy kropki zakańczające kolejne ze zdań, całokształt uczuć zawarty w słowach. ponownie czuję delikatny ucisk w klatce piersiowej, cięższe próby oddechu, gdy wiem, że właśnie w tej chwili, każde z marzeń może się spełnić, bądź prysnąć w zapomnienie, pozostawiając bliznę w tle przeszłości. / endoftime.

w snach przewija się jego postać  uśmiecham się kiedy widzę jak się zbliża. w jednej chwili czuję jego obecność  pomieszanie zmysłów i te silne dłonie  w których ogrzewa moje. znów rano  otwierając oczy  czuję na własnych ustach uśmiech  znów dzień zaczynam z myślą o nim.   endoftime.

endoftime dodano: 21 stycznia 2012

w snach przewija się jego postać, uśmiecham się kiedy widzę jak się zbliża. w jednej chwili czuję jego obecność, pomieszanie zmysłów i te silne dłonie, w których ogrzewa moje. znów rano, otwierając oczy, czuję na własnych ustach uśmiech, znów dzień zaczynam z myślą o nim. / endoftime.

A najgorsze jest to  że nie masz odwagi by przyznać się komukolwiek do tego  że znów całą noc przepłakałaś paląc papierosy  trując się dymem  miłością i nim. Nie masz odwagi przyznać się  że tak bardzo za nim tęsknisz i  że jesteś pewna  że to miłość. Nie masz odwagi i jesteś zbyt dumna by przyznać się  że zwyczajnie sobie z tym nie radzisz. Milczysz tylko  mając cichą nadzieję  że ktoś przytuli Cię i powie  wszystko będzie dobrze .

karmelowa1616 dodano: 20 stycznia 2012

A najgorsze jest to, że nie masz odwagi by przyznać się komukolwiek do tego, że znów całą noc przepłakałaś paląc papierosy, trując się dymem, miłością i nim. Nie masz odwagi przyznać się, że tak bardzo za nim tęsknisz i, że jesteś pewna, że to miłość. Nie masz odwagi i jesteś zbyt dumna by przyznać się, że zwyczajnie sobie z tym nie radzisz. Milczysz tylko, mając cichą nadzieję, że ktoś przytuli Cię i powie "wszystko będzie dobrze".

Tu nie pomogą ciepłe rękawiczki  atmosfera nadchodzących świąt w których ukrywa się magia a wraz z nią czas przebaczenia  tu nie pomogą nawet twoje brązowe oczy które nadal kocham. Rozumiesz?

karmelowa1616 dodano: 20 stycznia 2012

Tu nie pomogą ciepłe rękawiczki, atmosfera nadchodzących świąt w których ukrywa się magia a wraz z nią czas przebaczenia, tu nie pomogą nawet twoje brązowe oczy które nadal kocham. Rozumiesz?

Kiedy skończy się gniewny  buntowniczy okres w Twoim życiu  kiedy masz gdzieś cały świat  zaczyna się przerażający okres  w którym chcesz całemu światu dokopać.

karmelowa1616 dodano: 20 stycznia 2012

Kiedy skończy się gniewny, buntowniczy okres w Twoim życiu, kiedy masz gdzieś cały świat, zaczyna się przerażający okres, w którym chcesz całemu światu dokopać.

Wiesz  czego nienawidzę najbardziej? Nienawidzę paru pierwszych dni po naszej rozłące  czasami tygodnia  czasem miesiąca. Nienawidzę tego czasu kiedy wiem  że mogłabym być tam z Tobą  a jestem tu.  Nienawidzę tej świadomości  że znów zaczynam tęsknić  nie mogę Cię zobaczyć  a jedyne co mogę zrobić to gapić się daleko przed siebie i myśleć  że gdzieś tam za horyzontem mieszkasz sobie i żyjesz spokojnie bez świadomości  że ktoś oddałby wszystko  by Cię choć przez chwilę Cię ujrzeć. Nienawidzę tych nocy  gdy śpię na poduszce mokrej od łez i nie mam nawet siły  by się podnieść. Ból spowodowany Twoją nieobecnością w moim życiu jest gorszy od zamętu jaki w nim zrobiłeś.

karmelowa1616 dodano: 20 stycznia 2012

Wiesz, czego nienawidzę najbardziej? Nienawidzę paru pierwszych dni po naszej rozłące, czasami tygodnia, czasem miesiąca. Nienawidzę tego czasu kiedy wiem, że mogłabym być tam z Tobą, a jestem tu. Nienawidzę tej świadomości, że znów zaczynam tęsknić, nie mogę Cię zobaczyć, a jedyne co mogę zrobić to gapić się daleko przed siebie i myśleć, że gdzieś tam za horyzontem mieszkasz sobie i żyjesz spokojnie bez świadomości, że ktoś oddałby wszystko, by Cię choć przez chwilę Cię ujrzeć. Nienawidzę tych nocy, gdy śpię na poduszce mokrej od łez i nie mam nawet siły, by się podnieść. Ból spowodowany Twoją nieobecnością w moim życiu jest gorszy od zamętu jaki w nim zrobiłeś.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć