 |
'Wydawało mi się, że nasz wyjazd będzie najlepszym wyjściem z sytuacji. Gdybym w to nie wierzył, nigdy bym cię nie zostawił. Nigdy nie zdołałbym się do tego zmusić. Twoje dobro było dla mnie ważniejsze od własnego, ważniejsze od tego, czego chciałem i czego potrzebowałem. A prawda jest taka, że to ciebie chce i ciebie potrzebuję.'
|
|
 |
nigdy nie wierzyłem że cos takiego mnie spotka. że kiedykolwiek spotkam kogoś z kim chciałbym być a nie tylko przebywać '
|
|
 |
od teraz nie pozwolę się nikomu zranić, nikt nie będzie miał tej 'przyjemności' na złamanie mi serca, które i tak jakimś cudem jeszcze się trzyma w całości. nie dopuszczę już nikogo do tego uszkodzonego narządu krwionośnego, który warunkuje krążenie krwi. w końcu ktoś za bardzo je pogwałci i nie będzie już nigdy działać poprawnie. | nessuno
|
|
 |
Upadłam nisko. Tak bardzo nisko, by pierwsza wyciągnąć do niego dłoń chcąc naprawić to co on spierdolił. Próbowałam, chciałam i z wszystkich sił walczyłam o to, żeby było lepiej. Nie zrobił nic, nie chwycił jej. Nie chciał nic naprawiać. Wolał zostawić to jak jest nie zważając na to jak ogromny ból zadaje mi swoim milczeniem. Bez wytłumaczenia, bez żadnego pierdolonego przepraszam.. zostawił i odszedł. | ciamciaramciaa
|
|
 |
o 20 masz być w moich myślach, nie spóźnij się.
|
|
 |
“Jak się kończy jakiś etap, zawsze ogarniają człowieka wątpliwości, czy dał z siebie wszystko.”
|
|
 |
słowa, które ciężko jest wypowiedzieć, są zazwyczaj tymi najważniejszymi.
|
|
 |
serce wyrywa się z klatki piersiowej i mknie do Ciebie z ogromną prędkością lecz nagle ginie na skutek wielkiego uderzenia o mur, który przed nim stawiasz. | po_twojemu
|
|
 |
zastanawiam się, kiedy w moim życiu wszystko będzie poprawnie funkcjonowało, kiedy moje oczy nie będą się szklić na Twój widok, albo na samą myśl na temat Twojej osoby. kiedy moje serce będzie normalnie reagowało na wszystkie rzeczy dotyczące Ciebie. kiedy mój mózg da Ci nadzwyczajnie odejść. | nessuno
|
|
 |
obiecałam sobie, że już nigdy więcej nie będę przez niego płakać, że nie pozwolę mu kolejny raz się skrzywdzić. złamał mi serce, w bardzo drastyczny sposób. przyrzekłam sobie, że przenigdy nie będę żałowała tego, że nie zatrzymałam go, nie walczyłam o nasz związek. a teraz co? ot tak, próbuję zapomnieć o złożonym sobie przyrzeczeniu. | nessuno
|
|
 |
Myślałam, że to minęło. przecież to ja go wyrzuciłam ze swojego życia. a jednak on w nim pozostał.. Zepchnięty gdzieś w głąb mojego serca czekał na lepsze czasy. I teraz one chyba nadeszły.. Teraz znów nasze drogi splótł zaskakujący los.
|
|
 |
do końca nie rozumiem tego, że patrzysz, ale
za nic nie zagadasz.
|
|
|
|