 |
ona - czekała, siedziała, na księcia czekała, czekała i czekała, myślała, marzyła, kochała, czekała i czekała, adoratorów odpychała, czekała i czekała, tęskniła, rozmyślała, nie spała, czekała i czekała, w końcu - co chciała uzyskała, przybył - martwa go przywitała, bo czekała, i czekała./pozbawionauczuc
|
|
 |
zmieniłam twoją nazwę na gadu. teraz widniejesz pod napisem "dla mnie nie istniejący". tyle co ja patrze na twój opis, może w końcu sobie uświadomię ,że dla mnie Ciebie NIE MA/slowemnieogarniesz
|
|
 |
kiedy tak naprawde przestanie mi zależeć? kiedy na dźwięk przejeżdżającego motocyklu nie będe, podbiegać do okna./slowemnieogarniesz
|
|
 |
`Gdy poszłam do przedszkola zawsze czułam się mądrzejsza od wszystkich. Już w zerówce miałam swoje kredki własny świat, w którym żyłam. W podstawówce nauczyłam się pisać, czytać i liczyć. W gimnazjum poznałam co to fałszywa przyjaźń i złamane serce..
|
|
 |
`biegła przed siebie ze łzami w oczach. nie wiedziała dokąd zmierza. czuła tylko wewnętrzną potrzebę, ucieknięcia od problemów. od wspomnień, którymi rozpaczliwie, dławiła się każdego dnia.
|
|
 |
powiedziałam ,że za bardzo nagioł moje zaufanie. że za wiele łez przez niego wylałam. teraz łzy ciekły mi strumieniem. odeszłam. wiedziałam, że zrobiłam dobrze. że juz nie będe przez niego cierpieć. część2/slowemnieogarniesz
|
|
 |
usłyszałam pukanie do drzwi. nikogo się nie spodziewałam. w powyciąganych dresach i pasiastym podkoszulku, który należał do niego, otworzyłam. zobaczyłam moje przyjaciółki z drużyny. - ubieraj się maleńka, spakuj pare rzeczy na 2 dni, bierz rower i wyjeżdżamy. - wykrzyczały. - gdzie, co, jak, po ,co? - zapytałam ze zdzwieniem. - kochana, jedziemy na pierwszy biwak harcerski w tym roku. no dawaj. będzie super. - zgodziłam się. wziełam, kilka najpotrzebniejszych rzeczy i wyszłam. zgodziłam się tylko dlatego ,zeby oderwać się od myśli o nim. a dziewczyny zapomniały dodać ,ze on tam będzie. dojechałyśmy pod wieczór, od razu usiadłyśmy przy ognisku, bo było strasznie zimno. siedziałyśmy gadałyśmy. śmiałyśmy się. było naprawde fajnie. dopóki nie przyszedł on. powiedział, że napisał dla mnie piosenkę. że mnie kocha. zapytałam gdzie był jak ja go kochałam. wręczył i kartę z tekstem piosenki. przeczytałam kawałek, słone krople spłynęły mi po policzkach. część1./slowemnieogarniesz
|
|
 |
wybrałeś motocykle. najwyraźniej coś co ma dwa kółka i warczy jest ważniejsze ode mnie. tylko nie jestem pewna czy w przyszłości, ugotuje Ci obiad i powie ,że kocha/slowemnieogarniesz
|
|
 |
dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce.
|
|
|
|