  |
I wystarczyłoby żebyś coś zmienił w swoim zachowaniu, a już by było dobrze, lecz Ty wybrałeś koniec.. ~schooki~
|
|
  |
Może kiedyś zatęsknisz i zrozumiesz co straciłeś. ~schooki~
|
|
  |
Zakończyłam to wszystko bo nie miałam siły dłużej tego ciągnąć, miałam dosyć tych nie przespanych nocy, ciągłych kłótni i łez w oczach.. chociaż na początku miałam nadzieje że jeszcze jakoś to sie ułoży, że zauważysz swój błąd i go naprawisz, jednak tak sie nie stało. ~schooki~
|
|
  |
Martwiłam się o Ciebie, nie wiedziałam gdzie jesteś i co robisz, czekałam na Ciebie cały dzień jak głupia i umierałam z tęsknoty.. z nerwów nic nie jadłam i nie piłam.. w zamian dostałam odpowiedź że świetnie sie bawiłeś, poznałeś nowe koleżanki i szykuje sie powtórka... pro elo zajebiście. ~schooki~
|
|
  |
I nie ma już ‘’nas’’ zostało tylko archiwum i oczy pełne łez. ~schooki~
|
|
  |
Była zmęczona, więc wcześniej położyła się spać, jednak tej nocy nie zasnęła, bo myśli nie dawały jej spokoju, a łzy gromadziły się w oczach i co sekundę było ich coraz więcej, aż serce zaczęło krzyczeć z tęsknoty. ~schooki~
|
|
  |
Dla Ciebie to kłótnie o ‘’byle gówno’’ dla mnie to jednak były poważne sprawy, ale nigdy nie doszliśmy do porozumienia i nie wyjaśniliśmy tego sobie, dlatego też ciągle między nami było źle. ~schooki~
|
|
  |
Nie byłam tą która chciała zrobić Ci na złość, nie byłam tą która chciała widzieć łzy w twoich oczach, nie byłam tą która chciała Ciebie ranić, nie byłam tą która chciała Tobą się pobawić.. Byłam tą która chciała dawać Ci powód do uśmiechu, byłam tą która chciała byś był szczęśliwy, byłam tą która chciała, żebyś kochał… ~schooki~
|
|
  |
A najbardziej boje się tego,że pożegna się ze mną albo bez słowa odejdzie, przestanie pisać i zapomni o mnie stane się dla niego nikim. ~schooki~
|
|
 |
Najgorzej jest jak człowiek siedzi sam w nocy i się zastanawia. Nawet jeśli przez większość czasu jest dobrze, to wieczorem zawsze mam wrażenie, że coś jest nie tak .
|
|
 |
Wiesz co jest najgorsze? Nie , nie to że tusz Ci się rozmazał , nie to że masz swoją ulubioną sukienkę w praniu .. Tylko ta jebana bezsilność z którą nic ,absolutnie nic nie da się zrobić. Gdy nawet nie możesz udawać przed samą sobą ,że jest okey.. Gdy musisz przyjąć ten cały ból na siebie i do tego ciągle powtarzać sobie 'nie dam się , jestem silna ' by się nie poddać..Gdy tak naprawdę straciłaś wszystko , cały swój świat swoje marzenia , swoje życie.. Gdy próbujesz zrobić cokolwiek by ON cofnął wszystko co powiedział ,ale nie możesz..
|
|
|
|