 |
I wskoczysz w lodowatą pościel, wołając mnie paznokciem, pomalowanym na taki odcień, że kiedy na mnie patrzysz, myślę sobie, Boże to jakiś obłęd.
|
|
 |
Odebral mi cos co kochalem, cos co bylo sensem mojego zycia. Jej osoba powodowala ze stawalem sie lepszym czlowiekiem, nauczyla mnie kochac. Teraz jej nie ma, ten sens znikl, nie mam dla kogo tu byc, jestem zdolny do wszystkiego bo nie mam nic do stracenia, poddaje sie.. kochanie, bylas wszystkim, bylas moim sercem ..
|
|
 |
To leci dla mych ludzi co mnie leczą dobrym słowem, to dla mojej ekipy, która za mną pójdzie w ogień.
|
|
 |
wiem, że to głupie, ale tego też nie lubię, gdy do kogoś mówię, a ten ktoś ma mnie w dupie!
|
|
 |
Gdzie jest moje szczęście? Które czuje, że jest blisko. Gdzie ta miłość, co zwycięża wszystko? Gdzie jest druga połówka mojego serca? Wiem, że gdzieś jesteś, tylko jeszcze Cię nie znam.
|
|
 |
Chwile dalej całkiem zmienia się sceneria. Widzę twarz kobiety w aucie, telefon ją oświetla. Wkurwiona z lekka coś agresywnie pisze. Może do typa, co miał przyjść, a nie przyszedł.
|
|
 |
Non stop skuty, non stop napruty
Non stop kolor na moim klawiszu chyba kręcą jakiś horror,
Niezły kurwa mętlik i całkiem zgrane grono,
Wkoło same Zepki , jakby grotę miał tu Zorro
Daje słowo bywało hardcorowo każdy miał swoją niszę
Ktoś nakarmił psa haszyszem, ktoś się zrzygał po prysznicem
Wszyscy tu pierdolą – ale nocną ciszę
Sąsiedzi do spółdzielni już piszą o eksmisję,
|
|
 |
Ogarniam na swój sposób, byle nie bić głową w mur
Nie chcę wracać do osób co chcieli zadać mi ból
|
|
 |
Wybierałeś numer do panny po nocy, po wódce. Zielony przycisk, lecz już chwilę później, czerwieniłeś się jak ta druga słuchawka. Był sygnał – ona wie już, że wola ci siadła.
|
|
 |
Tylko Ty i ja. Wiem, że Tobie oddam taką siebie, której nie zna świat. Na dzień dobry zapomniałam wszystko co bolało mnie. I od kiedy Cię spotkałam wiem, że miałam spotkać Cię.
|
|
 |
Kiedy tracisz coś, co wszystkim jest dla ciebie dzisiaj. Jutro traci sens, świat traci sens, tracisz sens życia.
|
|
 |
Stop! Wciśnij przewijanie, cofnij to. Jeszcze będzie czas, siła w nas, wierzysz w to?
|
|
|
|