 |
Bo są decyzje, których cholernie żałuje . | choohe
|
|
 |
i najgorsze, że ta historia jest prawdziwa, tak jak to, że chciałem żebyś tu była szczęśliwa
|
|
 |
bo wolę żebyś nie istniał, niż żył obok mnie.
|
|
 |
I nie wystarczy słowo, by powiedzieć jak jest teraz,i nie byłabym tu sobą, mówiąc, że się chcę pozbierać, i że umiem, i że potrafię, że się nie wkurwię,i tak jest u mnie, lepiej znacznie, naprawdę po co mam ściemniać jak zawsze.
|
|
 |
nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć, i może trochę pusto, i znowu jest to rano, i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają.
|
|
 |
coś pękło kiedy przyszła codzienność i wiesz co , zaczęli żyć na odpierdol .
|
|
 |
Przyjdź , a opowiem Ci jak reszta świata przestaje dla mnie istnieć , gdy Cię widzę .
|
|
 |
jest tak samo , może tylko trochę smutno . Nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć . I jest trochę pusto , znowu jest rano i znów uwierzyć trudno , że marzenia się spełniają . | HuczHucz
|
|
 |
nie da się zmienić z dnia na dzień, nie da się tak po prostu nagle być obojętnym . | choohe
|
|
 |
Powiedział, że lubi winogronowego Fresza.Jak debilka zapierdalała po tego Fresza do Tesco. Powiedział że lubi Hemp Gru. Jak Idiotka zgrywała ich piosenki do 1 w nocy na swój telefon.Powiedział że kocha jeździć na rowerze. Wydała dla siebie na rower ostatnie pieniądze. Widziała jak szybko biegał. Wstawała codziennie o 5 rano i biegała żeby mu chociaż trochę dorównać. I co, może był w niej zakochany a może nie. Spójrz jej teraz w oczy i powiedz że to wszystko na nic.
|
|
 |
Już nie czuję tego co czułam, już nie wariuje, już nie stroję się godzinę przed lustrem, już nie sprawdzam co 10 minut telefonu, czy oby na pewno nie dzwoniłeś, a ja może po prostu nie usłyszałam, już nie pytam po raz kolejny sąsiadki czy cię widziała i czy widziała, jaki jesteś cudny, już nie nazywam swych miśków twoim imieniem.
|
|
 |
W kwestii zasadniczej - nie wiem, ile razy człowiek, czyli kobieta, może zaczynać życie od nowa. Jeśli o mnie chodzi, robię to teraz poniekąd nałogowo. Bez przerwy. Nie wiem, dlaczego akurat na mnie padło. I nigdy się nie dowiem. Widać coś robię źle, bo normalni ludzie żyją normalnie.
|
|
|
|