głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika eloooszkaa

całowali się bezwstydnie siedząc na krawężniku ruchliwej ulicy. widzieli ich wszyscy   oni tylko siebie.

mylifeisyou dodano: 25 października 2011

całowali się bezwstydnie siedząc na krawężniku ruchliwej ulicy. widzieli ich wszyscy - oni tylko siebie.

Kurwa jak ci moją kurtkę proponuje to masz wziąć  co ty filmów nie oglądasz ?

mylifeisyou dodano: 25 października 2011

Kurwa jak ci moją kurtkę proponuje to masz wziąć, co ty filmów nie oglądasz ?

Kurwa jak ci moją kurtkę proponuje to masz wziąć  co ty filmów nie oglądasz ?

mylifeisyou dodano: 25 października 2011

Kurwa jak ci moją kurtkę proponuje to masz wziąć, co ty filmów nie oglądasz ?

I każdy mówi ' uśmiechnij się ' po co udawać? przecież wiesz   że nagle nie zapomnę o jego istnieniu i nie zacznę tryskać szczęściem.

mylifeisyou dodano: 23 października 2011

I każdy mówi ' uśmiechnij się ' po co udawać? przecież wiesz , że nagle nie zapomnę o jego istnieniu i nie zacznę tryskać szczęściem.

 Będzie dobrze  i mogę napisać Ci to na każdej ścianie Twojego pokoju.

mylifeisyou dodano: 23 października 2011

"Będzie dobrze" i mogę napisać Ci to na każdej ścianie Twojego pokoju.

Rozstanie boli tak bardzo dlatego  że nasze dusze stanowią jedno. Może zawsze tak było i może na zawsze tak pozostanie. Może przed tym wcieleniem żyliśmy po tysiąc razy i w każdym życiu siebie odnajdowaliśmy. I może za każdym razem z tego samego powodu nas rozdzielano.

mylifeisyou dodano: 23 października 2011

Rozstanie boli tak bardzo dlatego, że nasze dusze stanowią jedno. Może zawsze tak było i może na zawsze tak pozostanie. Może przed tym wcieleniem żyliśmy po tysiąc razy i w każdym życiu siebie odnajdowaliśmy. I może za każdym razem z tego samego powodu nas rozdzielano.

ON: Czekać. Czy to to samo  co tęsknić?  ONA: Nie. Dla mnie nie. Przy czekaniu nie budzę się o 5 rano  rezygnując z najlepszych snów. Nie przychodzę także z tego powodu już przed 7 do biura. Przy czekaniu mleko nie traci dla mnie smaku. Przy tęsknocie tak...

mylifeisyou dodano: 23 października 2011

ON: Czekać. Czy to to samo, co tęsknić? ONA: Nie. Dla mnie nie. Przy czekaniu nie budzę się o 5 rano, rezygnując z najlepszych snów. Nie przychodzę także z tego powodu już przed 7 do biura. Przy czekaniu mleko nie traci dla mnie smaku. Przy tęsknocie tak...

Spodobał mi się ten Twój kawałek świata. Tak po prostu.

mylifeisyou dodano: 23 października 2011

Spodobał mi się ten Twój kawałek świata. Tak po prostu.

kiedyś może zrozumiesz jak trudno jest wstać  walczyć od nowa.

mylifeisyou dodano: 23 października 2011

kiedyś może zrozumiesz jak trudno jest wstać, walczyć od nowa.

potrzebuję Cię  by jutro było lepsze.

mylifeisyou dodano: 23 października 2011

potrzebuję Cię, by jutro było lepsze.

Serce bije tak mocno i głośno  bo okryło tą jasność ciemnością  sen dziś stał się rzeczywistością  życie jedną wielką szarością

mylifeisyou dodano: 23 października 2011

Serce bije tak mocno i głośno bo okryło tą jasność ciemnością sen dziś stał się rzeczywistością życie jedną wielką szarością

szłam na drugie piętro potykając się o własne trampki. w uszach leciały te kawałki  przy których jak zwykle rozmyślam o otaczającym mnie budynku  ludziach  spojrzeniach. o wszystkim. rozglądałam się po korytarzu kiedy w kogoś wpadłam. podniosłam oczy  a zapach który znam na pamięć obił się o moje nozdrza. stałam zaledwie krok od niego. zacisnęłam automatycznie wargę do krwi  aby przypadkiem nie wyleciały z moich zdradliwych oczu krople łez. ominęłam go tylko wbijając wzrok w podłogę  a on zaśmiał się wrednie. wiedział że kiedy chcę powstrzymać płacz  lub ukryć coś co leży głęboko na dnie serca zagryzam wargę do krwi. pieprzony dupek  który otworzył moje wnętrze jednym pocałunkiem tym samym czytając mnie na wskroś

mylifeisyou dodano: 23 października 2011

szłam na drugie piętro potykając się o własne trampki. w uszach leciały te kawałki, przy których jak zwykle rozmyślam o otaczającym mnie budynku, ludziach, spojrzeniach. o wszystkim. rozglądałam się po korytarzu kiedy w kogoś wpadłam. podniosłam oczy, a zapach który znam na pamięć obił się o moje nozdrza. stałam zaledwie krok od niego. zacisnęłam automatycznie wargę do krwi, aby przypadkiem nie wyleciały z moich zdradliwych oczu krople łez. ominęłam go tylko wbijając wzrok w podłogę, a on zaśmiał się wrednie. wiedział że kiedy chcę powstrzymać płacz, lub ukryć coś co leży głęboko na dnie serca zagryzam wargę do krwi. pieprzony dupek, który otworzył moje wnętrze jednym pocałunkiem tym samym czytając mnie na wskroś

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć