 |
tylko potem nie mów, że cokolwiek budujesz, bo na nienawiści kurwa jeszcze nikt nic nie zbudował
|
|
 |
Powiedz mi życie, czemu odbierasz mi tych których kocham?
|
|
 |
Czasem człowiek bywa, sporadycznie i rzadko. Czasem jest na krótko, zostaje na dłużej. Szczęściem byłoby pozostać na zawsze. Zostaniesz?
|
|
 |
W taki dzień jak ten mam o połowę upadków i problemów mniej.
|
|
 |
przyjedź, to się nawrócę, to uwierzę jeszcze raz.
|
|
 |
czasem ciągle chcę odejść, powiedz tylko, że mogę, pozwól - czekam na znak, oprócz ciebie na tym świecie trzyma mnie grawitacja
|
|
 |
Widzę lśnienie oczu, zanim popłyną łzy,
czuję przeklęty wir poprzednich dni .
|
|
 |
Zamykam oczy, w ciemności widzę zarys planu, od razu powieki kaleczy światło tamtych dni.
Spisaną historie bezpowrotnych chwil wsuwam niczym list pod Twoje drzwi.
|
|
 |
Mimo że życie karmiło mnie zatrutą piersią,
ja i moi przyjaciele - dziś możemy wszystko!
|
|
 |
Kiedy się śmieję, kiedy płaczę i jest mi wszystko jedno, słowa dla mnie wtedy są tym, czym dla złodzieja ciemność .
|
|
 |
Oprowadzam Cię po pustej łupinie marzenia,
widzę dźwięki - słyszę kształty - dotykam wspomnienia,
historie przemilczane, zmięte, skreślone,
krwiste kumulusy, myśli przez szept rozrzucone.
|
|
 |
Palcem po zaparowanej szybie piszę o tym w co wierzę, jadem się zatruwam - litera po literze .
|
|
|
|