 |
I nadchodzi moment w którym nie masz nic, radzisz sobie sama, nie ma nikogo kto wyciągnie ku Tobie pomocną dłoń, nie ma osoby która będzie w stanie Cię wysłuchać i wesprzeć, nie masz nic. Został Ci tylko pokój, pusty pokój w którym kiedyś śmiałyście się obie, zostały Ci tylko wspomnienia do których uśmiechasz się poprzez łzy, nic po za tym, tkwisz w gównie błagając o litość, cichutko popłakując. [spodobacisie]
|
|
 |
|
kazano mi odpuścić. ale ja nie wiem jak się odpuszcza.
|
|
 |
|
Próbuję nie płakać i pozornie się uśmiechać kiedy mówię, że nigdy go nie kochałam ale po co mi to skoro będąc sama i tak wybucham płaczem i krzyczę z bezsilności. Nie potrafię uświadomić sobie, że żyłam tylko w głupiej nadziei, czymś co sama sobie wymyśliłam i okłamywałam się tym codziennie.
|
|
 |
Największym błędem jest udawanie , że to co nas boli , jest nam obojętne .
|
|
 |
Zatraćmy się w sobie jak wtedy, tego cudownego dnia.
|
|
 |
Leżąc i patrząc w Twoje oczy wiem, że mam przy sobie cały mój świat.
|
|
 |
Nienawidzę jeśli ktoś psuje mi kontakt z osobami, na których mi zależy.
|
|
 |
Chcę do Ciebie, tak po prostu..
|
|
 |
Przejść obok ciebie i nie móc cię dotknąć, boli bardziej niż sam twój widok.
|
|
 |
opowiedziałabym ci o nim wszystko, ale wtedy ty też byś się w nim zakochała.
|
|
 |
wszystko się zmienia, zauważ.
|
|
 |
|
tak bardzo jak chcę ciebie już dawno niczego nie chciałam
|
|
|
|